Witam , czy ktoś z Was miał taką sytuację jak naciek chłoniaka na moczowód ,który uniemożliwia założenie cewnika do moczowodu i trzeba wyłonić nefrostomię ? Sprawa dotyczy mojej mamy -63 l - ma dopiero zacząć chemioterapię , czy jest szansa , ze ten naciek pod wpływem leczenia zniknie ?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: MisiekW: 2018-03-09, 23:59 ] Proszę o niemieszanie wątków. Jeden pacjent ma tutaj jeden wątek, w którym opisujemy jego losy.
A jaki to chłoniak? Podajesz bardzo mało danych. Istotą leczenia jest uzyskanie remisji. Czyli zniknięcie wszystkich nacieków chłoniaka, czy to w węzlach czy w innej lokalizacji. Tak więc odpowiedź na Twoje pytanie: dokładnie o to chodzi. Nefrostomia zabezpiecza chorego przed zastojem moczu i rozwojem tzw. zanerkowej niewydolności nerek. To natomiast, czy tę remisję i zniknięcie zmian uda się wywołać leczeniem - zależy od wielu czynników. Głównie od rodzaju chłoniaka
Dziękuję za odpowiedz - chłoniak w badaniu hist-pat jest podwójny tzn -grudkowy wg rodzaju centrocytow ale jednocześnie obecne duże limfocyty B (wg prof patomorfolog albo materiał jest pobrany z obrzeża zmiany -czemu zaprzeczają chirurdzy albo grudkowy ulega transformacji ); materiał ponownie będzie oceniany w innej pracowni bo onkolog chce mieć pewność co do rodzaju chłoniaka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum