[Agusia1]

Bol rozrywa mi serce na milion kawałków...

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-09-02, 16:45 ]

[tęcza]

Agusiu, rozumiem Twój ból. Jestem z Tobą modlitwą i myślami

[Marcin J]

[aleksandra1124]

Agusia serdeczne współczucie dla Ciebie i całej rodziny. Sledzilam twój wątek, gdyż moja koleżanka od 1,5 roku teź walczy z drobnokomorkowym rakiem płuc. Nie wiem jak długo będzie miała siły by walczyć. Leczenie konwencjonalne zakończone. Ten rodzaj raka, skazuje chorego na przegraną. Jeszcze raz składam kondolencje.

[Agusia1]

aleksandra1124, to walka bez szans jakichkolwiek chyba że zdarzy się CUD i to też możliwe. My walczyliśmy dzielnie i nawet w ostatnim dniu Mamusia też nie dawała za wygraną ale taka chyba byla wola Najwyższego....zycze wytrwałości, siły i czerpcie z życia ile się da. Życzę wygranej z całego serca!!!!!!!

[Agusia1]

Mamusia już spoczela przy swoich rodzicach .....

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-09-06, 21:41 ]

[babazakolkiem]

Agusia bardzo mi przykro, Twoja Mama i Wy byliscie tacy dzielni, niech spoczywa w spokoju.

[bogdusia]

Wyrazy współczucia.

[Agusia1]

Witam Was WSZYSTKICH WALCZĄCYCH:) U Nas powoli choć pustka i ból pozostał...chyba czas nie leczy ran...Czytam Wasze wątki, wpisy i na prawdę z całego serca życzę wytrwałości i powrtou do zdrowia.

[marzena66]

Agusia1 napisał/a:

chyba czas nie leczy ran.

Leczy Agusiu, tylko blizna zostaje na zawsze.

Mocno przytulam i życzę żeby jak najszybciej uśmiech zagościł na Twojej twarzy a serce dostało ukojenie.