1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Wydzielony z tematu: Mięsak Ewinga, siostra
Autor Wiadomość
Adri 


Dołączyła: 13 Sie 2013
Posty: 3
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2013-08-13, 13:58  


Śledzę to forum i losy Kasi od dłuższego czasu i bardzo jej kibicuję. Straciłam w marcu b.r. 15 - letniego syna, który walczył z Mięsakiem Ewinga ponad 2 lata (guz kości miednicy). Wiem co to znaczy......... :-( Gdybyś miała jakieś pytania, chętnie służę pomocą. Przeszliśmy z synem prawie wszystkie etapy leczenia: 21 cykli chemioterapii, 30 naświetlań, szereg badań i konsultacji oraz pobieranie komórek macierzystych do autoprzeszczepu. Niestety nie udało się, guz nieoperacyjny (konsultacja z prof. Woźniakiem w W-wie), potem przerzuty itd......... Tobie życzę, aby udało Wam się to świństwo pokonać.
Pozdrawiam serdecznie

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-08-16, 17:07 ]
W zasadzie nie wiem czyj to wątek, ale proszę o nie dopisywanie się do cudzych wątków.
Wydzielone.


 
beata73 


Dołączyła: 15 Maj 2013
Posty: 20

 #2  Wysłany: 2013-08-13, 19:29  


Adi, moja siostrzenica wallczy z Mięsakiem Ewinga, ma zajęte biodro, miednicę i kośc krzyzową. Przeszla już 6 cykli chemioterapii, autoprzeszczep, operację płuca lewego i prawego (okazało się, że są to włókniaki na płucach). W najbliższym czasie radioterapia i chemia.
_________________
Dobro powraca...
 
Adri 


Dołączyła: 13 Sie 2013
Posty: 3
Pomogła: 1 raz

 #3  Wysłany: 2013-08-14, 11:46  


Beatko, bardzo Mi przykro, że Waszą rodzinę też to spotkało. Od kiedy siostrzenica się leczy i w jakim szpitalu? Mojego syna leczyliśmy w Krakowie (Szpital Prokocim) i częściowo Warszawa (prof. Wożniak). Lecz choroba była bardzo agresywna, wierzyłam w Niego do końca, był bardzo silny i dobrze sobie radził w tym wszystkim......... Ale niestety :-( Wcześniej nie pisałam na forum, gdyż pracuję, a każdą wolną chwilę poświęcałam synowi. A teraz trzymam kciuki za Kasię, żeby się jej udało. Twojej siostrzenicy również życzę wszystkiego dobrego, żeby jakoś przetrwała te trudne chwile.
 
beata73 


Dołączyła: 15 Maj 2013
Posty: 20

 #4  Wysłany: 2013-08-14, 19:56  


Adi, Ania leczona byla do tej pory w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie, tam przyjmowala chemię, oczywiście wszystko było konsultowane z IMiDz w Warszawie.
Operacje pluc-w Warszawie i teraz dalsze leczenie radioterapia i kolejna chemia przejmuje Warszawa. Pewnie wiesz,że profesor Wozniak zmarł w grudniu 2012, a tak bardzo chcieliśmy się z nim skontaktować- nie było nam to po prostu dane...wielki czlowiek. Ania za dwa miesiące skończy 18 lat. Bardzo mi przykro z powodu Twojego syna, pozdrawiam...

Moniko, pozdrawiam i życzę dużo siły i wiary....
_________________
Dobro powraca...
 
Adri 


Dołączyła: 13 Sie 2013
Posty: 3
Pomogła: 1 raz

 #5  Wysłany: 2013-08-16, 07:33  


Beatko, wiem, że Prof. Wożniak zmarł w Święta Bożego Narodzenia 2012 r. Na szczęście zdążyliśmy jeszcze z konsultacją u Niego 3.12.2012 r., ale dla mojego syna było już za późno :-( Czy twoja siostrzenica była operowana? (oprócz płuc). I gdzie pierwotnie zlokalizowano u niej mięsaka Ewinga?
Rozmawiałam kilka raz osobiście z prof. Woźniakiem (prywatne konsultacje w Medycznym Centrum Damiana w Warszawie ul. Wałbrzyska 46) i powtarzał kilka razy, że jeśli tylko możliwe najważniejsza jest operacja, potem chemia i radioterapia. Bez operacji nie da się tego mięsaka wyleczyć. Jest on promienioczuły i chemioczuły, ale zaznaczył, że nie promieniouleczalny!
Napisz jak długo się Ania leczy, czas ma tutaj istotne znaczenie.
Pozdrawiam serdecznie.
 
beata73 


Dołączyła: 15 Maj 2013
Posty: 20

 #6  Wysłany: 2013-08-16, 14:51  


Adi, historia mojej siostrzenicy zaczyna się w sierpniu 2012 r., wtedy to pierwszy raz trafiła do szpital w naszym mieście z powodu bólu w okolicy biodra, które promieniowało w kierunku kręgosłupa lub kończyny dolnej, bóle brzucha, wysokie OB. Niestety po 2 tygodniach została wypisana do domu z rozpoznaniem zaburzenia emocjonalnego i skierowana do neurologa.
Dolegliwości nadal się utrzymywały, wtedy po miesiącu znowu trafiła do szpitala (oczywiście w miedzy czasie były wizyty w poradniach oraz w gabinetach prywatnych), tym razem lekarze nadal robili sobie żarty z jej dolegliwości typu"pewnie chłopak Ciebie rzucił itp."Rodzice nie odpuścili, wierzyli Ani że coś jej dolega tym bardziej,że OB nadal utrzymywało się 90, a nawet ponad 100 ( tylko lekarze sobie z tego nic nie robili).
Ania została przewieziona do DSK w Lublinie na oddział reumatologii i tam całkiem inne podejście, fachowa opieka, porządne badania, w badaniu scyntygrafii kości wyszły jakieś zmiany i zaczęło się.
Początek grudnia 2012 diagnoza Mięsak Ewinga z przerzutami (biodro, miednica, kręgosłup, płuca-rokowania niepewne. 6 cykli chemii, pózniej konsultacja w IMiDz w Warszawie, niestety Ania nie kwalifikuje się do operacji odp.cytuje lekarza"nie możemy wyciąć jej wszystkich kości".
W dalszej kolejności autoprzeszczep i mega chemia, PET i póżniej konsultacja w Warszawie, podjęto decyzję, aby zoperować płuca ( po operacjach okazało się że w płucach nie było przerzutów były do włókniaki).
W tej chwili Ania dochodzi do siebie po drugiej operacji płuc, na dzień dzisiejszy nadal nie kwalifikuje się do operacji kości i guza pierwotnego(lekarze podejrzewają że jest to biodro). 7 września zaczyna radioterapię....Taka jest decyzja lekarzy z Instytutu w Warszawie.
_________________
Dobro powraca...
 
paulag24 


Dołączyła: 01 Mar 2012
Posty: 166
Pomogła: 4 razy

 #7  Wysłany: 2013-08-16, 20:29  


Beata, czy mogłabyś napisać jakie zmiany wyszły w scyntygrafii Twojej Siostrzenicy?
_________________
PaulaG24
 
beata73 


Dołączyła: 15 Maj 2013
Posty: 20

 #8  Wysłany: 2013-08-17, 16:50  


Ja osobiście wyniku scyntygrafii nie czytałam, wiem od siostry, że wyszły zmiany, były to liczne ogniska gromadzenia znacznika,lekarz na reumatologii powiedział,że jest coś cytuje " coś poważnego, ale nie jest to białaczkowe". Wykonano badanie szpiku kostnego, okazało się że szpik jest czysty, następnie pobrano fragmenty kości i szpiku z biodra (trepanobiopsia), badanie wykazało komórki rakowe, rozpoznanie Mięsak Ewinga :(.
Kolejne badanie pobrania szpiku już na oddziale onkologii wykazało komórki rakowe, także w szpiku.
Na dzień dzisiejszy szpik jest czysty, Pet wykazał regresję zmian nowotworowych.

[ Dodano: 2013-08-17, 21:22 ]
Adi, czy mogę Cie prosic, abyś przybliżyła bardziej historię leczenia Twojego syna....
Jest mi bardzo przykro,że Twój syn odszedł, tym bardziej ,że ta choroba dotknęła bardzo bliską mi osobę.
_________________
Dobro powraca...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group