Witam serdecznie wszystkich użytkowników. Jestem po operacji wycięcia guza prawego płuca.Minęło prawie dwa miesiące a mnie ciągle boli. Lekarz mówi że jeszcze długo będzie bolało. Muszę wytrzymać. Mam pytanie i niecierpliwie czekam na odpowiedż . Prawdopodobnie będę miała chemie - czy ktoś wie jak długo będzie trwała, czy wypadną mi włosy i jakie są skutki uboczne. Czy na chemie trzeba jeżdzić codziennie czy leży się w szpitalu ? Trzymam kciuki ca wszystkich walczących z rakiem. Damy radę !
Nie mamy wyników po operaji,ale jeżeli piszesz ,że będzesz miała chemię to jest to minimalnie stadium 2 wg klasyfikacji TNM.
Chemioterapia pooperacyjna powinna byc zaczęta między 6-8 tyg po operacji.
Skutki uboczne chemii każdy przechodzi indywidualnie,więc czy wypadną Ci włosy itd itp tego nikt nie przewidzi.
Jeżeli będziesz miała chemię PN(cisplatyna winobrelina) co 21 dni to nie wiem jak to jest gdzie indziej ,ale u nas było tak ,że Tata szedł na pierwszy wlew na dwa dni do szpitala ,a na dolewkę już tylko na parę godzin.
A rana po operacji też Go boli,raz mniej ,raz mocniej a minęło już 8 mięsięcy.
awdopodobnie będę miała chemie - czy ktoś wie jak długo będzie trwała, czy wypadną mi włosy i jakie są skutki uboczne. Czy na chemie trzeba jeżdzić codziennie czy leży się w szpitalu ?
Wszystko zależy od tego jaką chemię będziesz miała.
Nie chcę cie martwić,ale moja mama miała chemie co 21 dni,po pierwszej wlosy wychodziły garsciami.Teraz jest p o5 tej chemii już 3 tyg,więcej nie będzie miała,włoski rosną,ale to nie jest największy problem,są takie ładne peruki,a wlosy odrosną.Zdrowia życze,pozdrawiam.
[ Dodano: 2013-04-22, 12:53 ]
Na chemie jezdziła do przychodni,w pierwszy dzień robiono badania,a potem byla chemia(przez 3 dni),po 21 dniach miała badania i od nowa to samo.
Strasznie Wam dziękuję za szybką odpowiedż. Już mniej więcej wiem co mnie czeka.Wolę być przygotowana. Nie poddam się chorobie, będę walczyć. Jest we mnie ogromna chęć życia. Trzymam kciuki za wszystkich walczących z chorobą.
Witam. Mam kilka pytań w związku z chemioterapią po operacji po operacji prawego płuca / 25.02.2013/. Pytania do osób które przeszły już przez to. Jakie są skutki uboczne, czy zawsze wypadają włosy, czy są wymioty i biegunki. Jak długo to trwa. Czy znacie sposoby które pozwolą zneutralizować skutki chemioterapii. Błagam o pomoc ! Dzisiaj jadę do lekarza ustalić termin rozpoczęcia chemioterapii, napewno dużo mi powie ale dla mnie ważne są opinie osób które przez to przechodziły.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-05-14, 11:43 ] Masz swój wątek na Forum, w nim zadawaj pytania dot. Twojej choroby, leczenia etc.
Post przeniesiony.
Wszystko zależy od rodzaju zastosowanej chemioterapii.
Skorzystaj z wyszukiwarki Forumowej, jest mnóstwo wątków osób po i w trakcie chemioterapii, w których opisują oni swoje doświadczenia.
Jestem już po wizycie u onkologa w CO. Powiedział mi, że w moim przypadku chemia może być zastosowana ale nie musi. Jestem 2 miesiące po operacji, guz był mały i wycięty bardzo szybko po wykryciu / Forma moja jest dobra, wyniki też dobre. Chemia może pomóc ale nie musi. Powiedział, że przy 70% obecnie powrotu do zdrowia po chemii może to wzrosnąć do 75% ale gwarancji nie daje. Chemia jest bardzo agresywna i byłaby stosowana w 3 rzutach po dwa dni w szpitalu co 3 tygodnie. Dał mi tydzień na podjęcie decyzji. Nie wiem co mam robić! 5% to trochę mało a skutki uboczne duże. Potrzebuję Waszego wsparcia. Wiem, że to ja muszę podjąć decyzję ale chciałabym wiedzieć co Wy byście zrobili.!
Najpierw zamieść pełną histopatologię pooperacyjną, bo do tej pory nie pojawiła się ona tutaj - nie wiemy więc w zasadzie co dokładnie wycięto, w jakim stadium zaawansowania etc.
Rak płuca niedrobnokomórkowy płuca prawego. Stan po przedniej resekcji odbytnicy z powodu rada odbytnicy w 2010r. / przed operacją radio i chemioterapia. Nadciśnienie tętnicze. Kod ICD-10: C34.1
Zastosowano leczenie: Lobektomia górna płuca prawego, Limfadenektomia 25.02.2013. Wykonane procedury : Lobektomia - inn2 25.02.2013-25.02.2013, Doszczętne wycięcie węzłów chłonnych - inne 25.02.2013-25.02.2013.
Badanie cyto-histopatologiczne
W przekroju w odległości 0.7 cm od granicy cęcia oskrzela nacięty guz szaro-brunatny o wymiarach 4x3x1.5 cm dochodzący do opłucnej, opłucna nad guzem gładka, zmleczała. Miąższ płuca w części obwodowej w 20% o wzmożonej spoistości. Pobrano:
A - granica cięcia
B - węzły okołooskrzelowe
C - guz od strony oskrzela
D - opłucna z nad guza
E - miąższ płuca o wzmożonej spoistości
F - miąższ płuca bez zmian
G - w. chł. Gr. 2R, kilka drobnyzh fragmentów tłuszczowych o łącznej średnicy 3 cm
H - w. chł. Gr. 4R, 2 fragmenty węzłów z tkanką tłuszczową o średnicy 2 cm
I - w. chł. Gr. 7, drobny fragment o średnicy 1 cm
J - w. chł. Gr. 10R, 3 węzły, największy o średnicy 1 cm
K - w. chł. Gr. 11, 3 węzły, największy o średnicy 1 cm
Od. A - w granicy cięcia na oskrzelu ognisk nowotworowych nie znaleziono. W przylegającym miąższu płuca ognisko nacieku gruczolakoraka.
Od. B - przerzutów nowotworowych nie stwierdzono
Od C, D - Gruczolakorak G1, naciek nie dochodzi do opłucnej. Na obwodzie guza widoczne utkanie raka oskrzelowo-pęcherzykowego.
od. E - ognisk nowotworowych nie znleziono. Nieodma.
od. F - Ognisk nowotworowych nie znaleziono.
od. G, H, I, J, K - przerzutów nowotworowych nie stwierdzono.
Obraz histopatologiczny guza przemawia za zmianą pierwotną wychodzącą z płuca.
Mam nadzieję, że wszystko dobrze przepisałam. Bardzo proszę o wyjaśnienie mi tych wyników i jeżeli to możliwe doradzenie, czy chemia jest konieczna . Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie.
o:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum