Malgo nic się nie martw bądż wsparciem dla męża poczytaj co może się dziać po chemii i jak sobie z tym radzić. Tu na Forum znajdziesz wszystko. Ja osobiście na mdłości polecam coca colę w małych butelkach żeby nie była wygazowana, Wszystko inne jest tutaj opisane. wspaniali ludzie wam pomogą. Na pewno dacie radę, nie wiem w jakim wieku jest Twój Mąż ale przed Wami jeszcze wiele cudownych lat. I tego Wam z całego serca życzę
to znowu ja
dzisiaj mam już wyniki TK wklepie je co do słowa
badanie TK jamy brzusznej i miednicy: w okolicy okołoaoralnej po stronie lewej poniżej szypuły naczyniowej nerki lewej masa węzłowa osiąga wym. w płaszczyźnie skanu 56x47 mm, poniżej przy tętnicy biodrowej wspólnej lewej separuje się węzeł chłonny wielk. do 22 mm i kilka mniejszych wielk. do 12 mm. Węzły chłonne na poziomie pnia trzewnego i przy krzywiźnie mniejszej żołądka mają wielkość do 14 mm. Wątroba, trzustka, śledziona,nerki i nadnercza oraz struktury miednicy bez zmian ogniskowych. Węzły dołów pachwinowych mają wielkość do 14 mm, poza tym nie separują się powiększone węzły chłonne.
TK klatki piersiowej: nie stwierdzono zmian ogniskowych w miąższu płucnym. W rzucie śródpiersia i obu wnęk nie uwidoczniono zmian o charakterze rozrostowym. Węzły chłonne do 10 mm w oknie a-p i 19 w okolicy podostrogowej. Węzły chłonne w prawym dole pachowym do 9 mm. Znacznie powiększone węzły chłonne w uwidocznionych fragmentach nadbrzusza.
Poza tym termin PETA dalej nie ustalony, czekamy na telefon z Bydgoszczy
malgo77, czyli wstępnie wygląda to na stopień III (obie strony przepony, ale bez zajęcia narządów pozawęzłowych). Jeśli PET potwierdzi te ostatnią informację, to wasze rokowania będą naprawdę dobre.
donoszę że mamy w końcu termin na PET, niestety na 25.03, niestety bo planowany był przed 24 kiedy to mąż miał dostać w szpitalu pierwszą chemię, po ustaleneniach z lekarzem padło na to że mamy zadzwonić po badaniu i wtedy powiedzą kiedy przyjechać, wstepnie 28.03 - więc opóźnienie nie byłoby wielkie,a znaczenie PETA wykonane przed badaniem duże.
Poza tym mąż znów czuje się gorzej, ma temperaturę, bolą go plecy i generalnie jest osłabiony, ale do takiego samopoczucia musi chyba przywyknąć, bo póki co lepiej raczej nie będzie. Dziwi mnie tylko to że są dni że nic go n ie boli i w miarę funkcjonuje, czasem jeździ do pracy, a za parę dni jest taki zjazd samopoczucia że leży tylko cały dzień.
no sinusoida samopoczucia przed Wami, tym razem związana z leczeniem, już nie z chorobą mnie gorączkowanie minęło po pierwszym wlewie, bardzo możliwe że u Męża będzie podobnie, czego mu życzę
Halo!
trochę długo nie pisałam ale nic specjalnego sie nie działo do wczoraj. Wczoraj mąż dostał 1 chemię ABVD, dziasiaj też otrzymaliśmy wynik PET z Bydgoszczy, który w całości cytuję
"Twarzoczaszka: obraz PET w normie,
SZYJA+KLATKA PIERSIOWA: w prawej okolicy nadobojczykowej oraz okołotchawiczo po stronie prawej węzły chłonne o śr. do 18 mm i SUV do 8,5 (zmiany przytchawicze sięgają śródpiersia górnego) Za żyła główną oraz w okienku aortalno-płucnym pojedyńcze węzły chłonne o średnicy do 10 mm i SUV 4,6 i 2,6 - odpowiednio. Podostrogowo zmiana o śr do 15mm i SUV 4,6. Zamostkowo (na przeponie) drobny węzeł chłonny o śr 10 mm i SUV 2,0. W pasze prawej węzły chłonne o śr do 12mm i SUV do 4,1. W segmencie 4 prawego płuca guzek o śr 5mm, bez metabolizmu. Poza tym obraz PET tkanek miękkich w normie.
JAMA BRZUSZNA I MIEDNICA: przy pniu trzewnym pojedyńczy węzeł chłonny o śr 12mm i SUV 2,4. Okołoaortalnie od wys. Th12/L1 do podziału aorty oraz wzdłuż proksymalnego odcinka nn. biodrowych wspólnych lewych węzły chłonne o śr do 17mm, od wysokości naczyń nerkowych zlewające się w konglomerat o wym. ok 51x57x128 mm-SUV zmian do 19,5. Przy naczyniach biodrowych zewnętrznych lewym węzły chłonne o śr. do 10mm-SUV 2,8. W pachwinie lewej węzły chłonne o śr. do 23mm i SUV 5,3. Poza tym obraz PET w normie.
UKŁAD KOSTNY: OGNISKA PATOLOGICZNEGO METABOLIZMU W tH12, l1 I LEWEJ KOŚCI BIODROWEJ - suv DO 5,8
Inne: SUV MBPS 2,0 wątroby 3.2
Wnioski: Zmiana w płucu prawym bez cech procesu rozrostowego.
Wnioski: Zmiana w płucu prawym bez cech procesu rozrostowego.
To wszystkie wnioski? Bo to oczywiście b. dobra wiadomość, że zmiana w płucu nie jest przerzutem chłoniaka, ale czy nie ma tam nic na temat tych zmian w kościach?
Myślę, że powinnaś ten wynik jak najszybciej pokazać lekarzowi prowadzącemu, tam gdzie mąż chodzi na chemię. Możesz też spróbować w poniedziałek zadzwonić do Bydgoszczy i porozmawiać z tym lekarzem, który pisał ten wynik. Trzeba wyjaśnić, czy z tego PETa wynika zajęcie kości przez chłoniaka.
wnioski: zmiana w płucu bez cech procesu rozrostowego. Obraz PET pozostałych opisanych zmian typowy dla procesu rozrostowego.
WiEsz, też mnie niepokoją te zmiany w układzie kostnym, mąż dziś wyszedł ze szpitala a pet dostalismy po południu, więc lekarz prowadzący go nie widział, nastepna chemia 14.04, ale w poniedziałek zadzwonię do doktorka.
Jest już wynik trepana, data pobrania 09.03.11;" Mikroskopowo: szpik o nieco zwiększonej komórkowatości w stosunku do wieku. Linia czerwonokrwinkowa (Hb+) bogata, z dyskretnymi cechami dyserytropoezy. Linia białokrwinkowa (MPO+) z cechami odczynu granulocytarnego (obecne są liczne dojrzałe granulocyty). Liczba megakariocytów (CS31+) nieco zwiększona, morfologicznie postaci prawidłowe. W podścielisku delikatnie podkreślony + rysunek włókien retikulinowych. Obecne są rozproszone, odczynowe, małe limfocyty B (CD20+) i odczynowe limfocyty T (CDE3+). Nie znaleziono komórek HRS (CD30_). Szpik wolny od nacieków chłoniaka Hodgkina.
Tylko ostatnie zdanie z tego opisu jest dla mnie zrozumiałe i jest dobrze prawda?,
pozdrawiam Małgosia
Tylko ostatnie zdanie z tego opisu jest dla mnie zrozumiałe i jest dobrze prawda?
Tak, szpik nie jest zajęty. Jednak wygląda na to, że kości być może są. Rzeczywiście w poniedziałek trzeba się skontaktować z lekarzem prowadzącym i zapytać, czy będzie chciał to potwierdzić innym badaniem i czy będzie chciał w związku z tym zmieniać jakoś postępowanie.
hej co u Was? Jak Mąż zniósł pierwszy wlew? Wiecie już czy będzie abvd?
Cześć!
u nas tyle że mąż jest dzisiaj na drugim wlewie, miał mieć wczuraj ale poleciały mu wyniki z morfologii dostał więc neupogen i pojechał dzisiaj, po morfologii zdecydowali że dziś dostanie i własnie od 13 ma podawane ABVD, przed chwilą rozmawialiśmy i powiedział że to potrwa jeszcze z godzinę. Poza tym po neupogenie bolą go kości, ale to normalne. Pierwszą chemię zniłósł w miarę dobrze, w ogóle nie wymiotował, bezpośrednio po czuł sięok, kryzys zaczął się na 3 dzień - przyszło zmęczenie, ogólne osłabienie, dużo spał, po tygodniu poczuł sie dużo lepiej i tak było do przedwczoraj. JAk będzie po tym wlewie zobaczymy, trochę się martwię bo dzisiaj nie mogłam z nim jechać więć pojechałl sam samochodem, chcialam po niego pojechać ale uparł się że wróci sam bo czuje się ok.
Poza tym ma normalny a czasem nawet duży apetyt i zachcianki na niektóre rzeczy. Minęły zlewne poty, przestał też tracić na wadze. Dzisaiaj lekarz powiedział że ma przyjmować neupogen - ma jeszcze 9 szt. Poza tym po obejrzeniu wyniku PETA po moich usilnych pytaniach o stopień zaawansowania powiedział że IV ale tak bez przekonania. Martwię mnie te zmiany w kościach, które wyszły w Pecie i ogólnie jak się ma do tego badanie szpiku wykonywanego wczesniej. Wyszło że szpik jest czysty, ale jak zapytałam lekarza wprost to powiedział żr trepan też obciązony jest jakimś marginesem błędu, co ja zrozumiałam że wiadomo że nic nie wiadomo Kolejny PET ustalony jest na 28.04. Na kolejne moje pytanie co w sytuacji kiedy okaże się że ABVD nie działa jak powinno to powiedział że wtedy mogą mu podać BEACOPP eskalowany. No i tyle w temacie. W ogóle chciałabym żebysmy pojechali na jakąś konsultację - myślałam o Gdańsku, tylko raczej po Pecie, który powinien jakoś rozjaśnić całą sytuację.
Trochę się rozpisałam , to tyle w w skrócie, pozdrawiam i dziękuję że ktoś jeszcze o nas pamięta
Konsultacja nie zaszkodzi jeśli macie problem z uzyskaniem wszystkich potrzebnych Wam informacji. Ja poszłam i powiem, że bardzo mnie to uspokoiło. Co do neupogenu to Mąż ma wziąć wszystkie 9 zastrzyków do następnej chemii? Czy w mniejszej ilości? Ja brałam po każdej 5, ale niestety przerzucili mnie na neulastę, żeby oszczędzić kłucia, bo wyniki padały mimo wszystko. Pozdrawiam
[ Dodano: 2011-04-16, 14:15 ]
acha no i jeszcze jedno. Koleżanka ze stopniem IV bardzo ładnie zareagowała na ABVD, nie było potrzeby zmiany na Beacoppa, więc miejmy nadzieję, że też będzie dobrze
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum