1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
wynik tomografii komputerowej
Autor Wiadomość
magmar 


Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 50
Pomogła: 3 razy

 #31  Wysłany: 2013-04-29, 16:20  


Witam:)
Mam pytanko:
moja mama kończy jutro naświetlania, natomiast na 3 cykl chemi została zapisana dopiero na 20 maja pod warunkiem, że wyniki będą dobre.
WBC 5,30
RBC 3,65
HGB 9,8
PLT 656

Leuko troche skacze raz 14,00 raz tak jak podałam. Lekarze chcą, żeby troche się dźwignęła i miała więcej siły na przyjęcie 3 chemii. Tylko czy po tak długiej przerwie (24 kwietnia miała dostać) ta chemia ma sens? czy coś da w walce z rakiem? czy tylko wymęczy ?
dzięki pozdrawiam
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #32  Wysłany: 2013-04-29, 21:07  


magmar, Lekarze mają rację, mama musi troszeczkę dojść do siebie po naświetlaniach. Hemoglobina jest trochę za niska na podanie chemioterapii.
Jak wiesz raki niedrobnokomórkowe słabiej reagują na leczenie chemiczne, ale jak mama będzie czuła się dobrze, warto spróbować.

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #33  Wysłany: 2013-04-29, 21:27  


Każde opóźnienie niestety może osłabić leczenie z racji uodpornienia kom. nowotworowych na chemię.
_________________
 
majkelek 
MODERATOR


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 1701
Pomógł: 1119 razy


 #34  Wysłany: 2013-05-01, 04:54  


magmar napisał/a:
Witam (...) Lekarze chcą, żeby troche się dźwignęła i miała więcej siły na przyjęcie 3 chemii. Tylko czy po tak długiej przerwie (24 kwietnia miała dostać) ta chemia ma sens? czy coś da w walce z rakiem? czy tylko wymęczy ?

Witam również :)
20 maja to odległy termin. Szczerze mówiąc, to nie rozumiem niestety co to znaczy "dźwignąć się" - Jeśli morfologia się poprawi, to nie ma powodu by zwlekać. Dawkowanie i schemat podawania cytostatyków nie są przypadkowe, np http://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK20768/
Może warto zapytać onkołoga prowadzącego skąd taka długa przerwa?
Pozdrawiam serdecznie!
 
magmar 


Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 50
Pomogła: 3 razy

 #35  Wysłany: 2013-05-01, 07:57  


U nas sytuacja wygląda tak, że co tydzień na oddziale pulmo na którym mama bierze chemię jest konsultacja z onkologiem z Częstochowy (bardzo miły i dobry lekarz). Po ostatnim incydencie gdy mama wylądowała na sorze byliśmy na konsultacji. To on kazał przerwać naświetlania i chemię i zgłosic sie 29.04 w celu ustalenia ewentualnego terminu chemii. Przepisał neupogen i sytuacja sie poprawiła na tyle, że na Raciborskiej w Katowicach wznowili naświetlania ale już widać, że naświetlania robią swoje. Aktualnie wczoraj zakończyli. W trakcie tej konsultacji onkolog powiedział, że może być tak, że mama nie będzie w stanie przyjąć tej trzeciej chemii:(

Mama nie doszła do siebie po wycięciu płuca a dokladnie po 6 tyg od zabiegu mała jednoczesne naświetlania i chemię. Konia by powaliło. Na oddziale trochę sie dziwili, że w takim stanie ogólnym radiolog zadecydował o takim typie leczenia i czy mama da rade. Nie powiem ja sie cieszyłam, bo uważam, że tego piernika trzeba ostro potraktować ale teraz widze, że mama ledwo daje radę.
Pracuje w tym samym szpitalu co mama bierze chemię i mam nadzieje, że naprawdę poważnie mnie (ją) potraktowali i nie olewają i starają się żeby było jak najlepiej. Takie przynajmniej mama odczucia ale właśnie ten odległy termin mnie martwi:(
 
magmar 


Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 50
Pomogła: 3 razy

 #36  Wysłany: 2013-05-23, 19:37  


Witam
U nas sytuacja wygląda tak, że mama wybrała całą dawkę naświetlań natomiast tylko dwa cykle chemii. Do trzeciej jej nie zakwalifikowali ponieważ ogólnie była słaba i prawdopodobnie nie dałaby rady jej przyjąć.
Lekarz powiedział, że jest bardzo duże ryzyko wznowy ale wspomniał, że tutaj bardziej martwi go wznowa miejscowa. Czy faktycznie w naszej sytuacji wznowa miejscowa jest bardziej prawdopodobna ? Do tej pory obawiałam się bardziej przerzutów odległych.
Mamy ustalony już termin TK kontrolnej na 8 lipca. Czy można mieć nadzieję, że jeszcze będzie dobrze czy moje marzenia schować do kieszeni?
pozdrawiam
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #37  Wysłany: 2013-05-23, 19:57  


magmar napisał/a:
Czy można mieć nadzieję, że jeszcze będzie dobrze

Tak i tego się trzymaj. :)
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
magmar 


Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 50
Pomogła: 3 razy

 #38  Wysłany: 2013-06-20, 07:18  


witam
mam pytanie : moja mama zauważyła na twarzy na wysokości zatoki szczękowej małą grudkę.Mówiła,że miewała juz tak,że w tym miejscu miała niekiedy wągra i po wyciśnieciu tak jej sie tez kiedyś zrobiło.Czy możliwy jest w tym miejscu przerzut bo zdajsie w tej okolicy jakiś węzeł chłonny jest?
 
Maciek76 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 434
Skąd: S-c
Pomógł: 69 razy

 #39  Wysłany: 2013-06-20, 07:59  


magmar,
Moim zdaniem jest to mało możliwe , ale poczekaj na opinię fachowców :)

Pozdrawiam z gorącego Sosnowca,chyba wiesz coś o tym :--:
_________________
Carcinoma planoepitheiliale akeratodes g2
 
 
magmar 


Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 50
Pomogła: 3 razy

 #40  Wysłany: 2013-06-20, 08:18  


dzięki za odpowiedź :) no daje popalić :mrgreen:
 
magmar 


Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 50
Pomogła: 3 razy

 #41  Wysłany: 2013-07-07, 22:49  


witam ponownie
Moja mama niestety przeziębiła się przynajmniej tak to wygląda. Katar, kaszel. Niby normalne a jednak.....CRP od czasu operacji miała różne(co mnie w ogóle nie dziwi): bardzo wysokie ale ostatnio miało tendencje spadkową i zatrzymało się na 29 a w trakcie przy przeziębienia było 31.Czyli generalnie na razie stoi w miejscu. Zmartwiło mnie OB 101. Wiem, że to badanie jest mało diagnostyczne ale jest już trzycyfrowe a to już niepokoi . Miała robione już w trakcie wykrycia choroby i zawsze było w granicy 21.To czy mogę podejrzewać, że bardziej jest ono wynikiem przeziębienia czy nastąpiła wznowa?
Czekamy na nowy termin TK (miało być jutro) bo zepsuł się tomograf. Pewnie by nam to wiele wyjaśniło ale do tego czasu chyba oszaleję.
Wiem, że gdyby wcześniej było wiadomo to co teraz to operacja nie odbyłaby się. Wiem jaka to klasyfikacja i jakie są rokowania i wiem, że nikt nie jest mi wstanie powiedzieć ile...?
Ja jako córka strasznie wierzę, że będzie oki ale może niepotrzebnie się łudzę? Czy w jej przypadku przeżywalność 5 letnia dalej jest poniżej 15% ? Czy fakt, że operacja jednak była, że była chemioradioterapia jednocześnie(sama chemia niepełna) to trochę tych % będzie więcej?
pozdrawiam i dziekuję
 
magmar 


Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 50
Pomogła: 3 razy

 #42  Wysłany: 2013-08-01, 08:21  


Witam wszystkich po dłuzszej przerwie:)
Mam przed soba wynik z TK płuc i Tk jamy brzusznej mojej mamy z 25-07-2013 .Mam prośbę o interpretację :

TK KLP:
Stan po usunięciu płuca lewego. Płyn w komorze poresekcyjnej o gęstości ok 15j.H.
Linijne zwapnienia w obrebie opłucnej. Śródpiersie przemieszczone znacznie w lewa stronę. Wyższe ustawienie lewej kopuły przepony.
W płucu prawym widoczne są przywnękowe obszary zagęszczeń głównie śródmiąższowych. W płacie środkowym tego płuca rozsiane niewielkie obszary zagęszczeń o charakterze mlecznej szyby. Nie stwierdza się obecności płynu w prawej jamie opłucnowej.
Zwapnienia w węzłach chłonnych śródpiersia- największy ze zwapniałych pakietów węzłów ma wymiary około 15x21x27 m. W obrębie śródpiersia uwidoczniono przedtchawiczy węzeł chłonny ulegający wzmocnieniu pokontrastowemu w wym. krótkim do 1 cm.
Pień płucny szer. 3 cm, prawa tętnica płucna szer. 2,1 cm. Duże naczynia śródpiersia zmian nie wykazują.
Przełyk o krętym przebiegu, przemieszczony w lewą stronę.
W obrębie wnęki prawej nie uwidoczniono powiekszonych węzłów chłonnych.
Stan po lewostronnej torakotomii- widoczne jest przerwanie ciągłości żeber od V do VII. Poza tym struktury kostne objęte badaniem bez cech patologicznej przebudowy.
Wnioski: Stan po całkowitej resekcji płuca lewego. Widoczny płyn w komorze poresekcyjnej. Pojedynczy granicznej wielkości węzeł chłonny w śródpiersiu ulegający wzmocnieniu pokontrastowemu - mie mozna wykluczyć obecności meta. Niecharakterystyczne obszary zagęszczeń śródmiąższowych i pęcherzykowych w płucu prawym.

Z góry dziekuję za pomoc, TK jamy brzusznej wydaje się być oki ale przepisze ją wieczorkiem bo teraz jestem w pracy i nie bardzo mogę .Acha dodam,że mama ostatnio była przeziębiona (kaszel, katar ale bez gorazcki)

[ Dodano: 2013-08-01, 20:54 ]
TK jamy brzusznej:
Wątroba niepowiększona, o prawidłowej gęstości, jednorodnej strukturze, nie zawiera obszarów nieprawidłowego gromadzenia środka kontrastującego. Wewnątrz-wątrobowe drogi żółciowe nieposzerzone. Pęcherzyk żółciowy niepowiększony, nie zawiera złogów o nieco pogrubiałej równomiernie ścianie. PŻW, ŻW nieposzerzone. Trzustka niepowiększona, o gładkich obrysach, pokontrastowo wzmacnia się jednorodnie. Śledziona bez zmian. Kształt, wielkość i położenie obu nerek w normie. Nerki bez cech kamicy, UKM-y nieposzerzone. Czynność wydzielnicza nerek zachowana.
W warstwie korowej nerek po dożylnym podaniu kontrastu uwidaczniają się obszary gorszego zakontrastowania: w nerce prawej w okolicy bieguna dolnego, w nerce lewej w biegunie górnym oraz dolnym mogące odpowiadać obszarom niedokrwienia.
Nadnercza bez zmian patologicznych. Aorta brzuszna szerokości w normie.
Okołoaortalne i okołokawalnie nie uwidoczniono powiększonych węzłów chłonnych.
W obrębie krezki widoczne są pojedyncze węzły chłonne wielkości do 5 mm oraz zwapniałe węzły chłonne.
Struktury kostne objęte badaniem bez cech patologicznej przebudowy

Wracając do TK płuc najbardziej martwi mnie ten węzeł chłonny w śródpiersiu.Czy możliwe jest, że po radykalnym naświetlaniu pojawia się tam przerzut ? i czy możliwe jest, że jest wynikiem przeziębienia?

dzięki pozdrawiam

ś
 
magmar 


Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 50
Pomogła: 3 razy

 #43  Wysłany: 2013-08-02, 17:58  


witam jeszcze raz:)
mógłby ktoś zerknąć na wyniki z TK :) Bardzooo proszę:)


dzięki i pozdrawiam
 
niki 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Lip 2011
Posty: 890
Pomogła: 236 razy

 #44  Wysłany: 2013-08-02, 20:51  


magmar napisał/a:
Pojedynczy granicznej wielkości węzeł chłonny w śródpiersiu ulegający wzmocnieniu pokontrastowemu - mie mozna wykluczyć obecności meta.


odpowiedz na twoje pytanie znajduje się we wnioskach TK,
jest w śródpiersiu węzel ktory może być zmianą przerzutową , na razie nie jest to 100% pewne,
trzeba będzie to obserwować,
tutaj zdecyduje lekarz, kiedy zrobic kolejne badania i porównac do tego obecnego TK
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
 
magmar 


Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 50
Pomogła: 3 razy

 #45  Wysłany: 2013-08-02, 21:37  


Dzięki pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group