Witam serdecznie Eveline.
Gdzie jak gdzie, ale tutaj na wsparcie i\lub modlitwę możesz liczyć (z mojej strony masz jak w banku).
Z tego co udało mi się odczytać z zamieszczonych przez Ciebie zdjęć, to lekarze podejrzewają potworniaka, który ma straszną nazwę, ale sam w sobie jest w większości przypadków łagodny. Jednocześnie, jak wspomniałaś, prowadzona jest diagnostyka różnicowa (biopsja szpiku i wątroby), z czego się trzeba raczej cieszyć, bo oznacza to tyle, że lekarze traktują pacjenta poważnie i nie chcą stawiać diagnozy wnioskując z niepełnego obrazu choroby. Myślę, że trzeba starać się spokojnie czekać na wynik biopsji i jeśli wówczas przypuszczenia o potworniaku się potwierdzą, to zapewne wystarczy go usunąć chirurgicznie i odpowiednio monitorować sytuację w latach następnych.
Życzę dużo siły, spokoju i wiary!
nigdy nie spotkałam się z takim przypadkiem, żeby takie maleństwo znalazło się w takiej sytuacji. Aż ciężko sobie to uświadomić. Ale maluch będzie walczył, a lekarze i rodzina zrobią wszystko żeby mu pomóc. Bądźmy dobrej myśli bo co jak co ale musi się to skończyć szczęśliwie. Trzymamy kciuki!!
jestem dobrej myśli i ciągle wierzę ale to czekanie jest najgorsze...nie muszę chyba pisać o tym co rodzice przeżywają... :( koszmar! A tak jak w stopce .." Ciągle mam nadzieję że...- że chyba wiesz co robisz Boże"
[ Dodano: 2012-11-27, 09:18 ]
Nurtuje mnie jeszcze jedno. Wyniki krwi małego są wręcz idealne czy to jest dobry znak?
Eveline spokojnie czekamy na wynik.
Z tego co udało mi się odczytać z zamieszczonych przez Ciebie zdjęć, to lekarze podejrzewają potworniaka - tak jak napisał majkelek. Potworniak w/g dostępnych źródeł rzadko przemienia się w postać złośliwą - ku pokrzepieniu
Dopiero teraz dotarłam do Twoich załączników i mocno je powiększyłam.
Cytat:
Nurtuje mnie jeszcze jedno. Wyniki krwi małego są wręcz idealne czy to jest dobry znak?
Badani krwi, które nie dają 100% pewność o istnieniu lub braku nowotworu. Badaniem wykluczającym lub potwierdzającym to schorzenie jest przede wszystkim ocena obrazowa a następnie histologiczna co do samego charakteru guza...
We wtorek operacja, pomódlcie się proszę o małego, niech wszystko się odbędzie bez komplikacji....potem już tylko ku lepszemu.
Obiecuję i życzę maluszkowi szybkiego powrotu do zdrowia....
_________________ --
Bernadeta
...nadzieja ma skrzydła, przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów, która nigdy nie ustaje, a jej najsłodsze dźwięki słychać nawet podczas wichury...
Mama 08.01.2012r [*]
Tato 13.08.2013r [*]
Dlaczego to boli za każdym razem, gdy dowiadujemy się o nowym chorym... szczególnie gdy b dotyczy to tak maleńkiego dziecka...
Mam nadzieję, że Maluszek wróci do pełni sił i zdrowia i nigdy nie będzie tego pamiętał, czego z całego serca życzę, jemu jak i rodzicom
Bardzo smutna historia, chwała Bogu, że tak dobrze się zakończyła i dzieciątko po operacji wróci do pełni zdrowia. Pozdrowienia dla dzieciaczka i rodziców, niech maluszek wraca szybko do sił i zabaw.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum