A jednak nie zamykam....
Poprosiłabym o Waszą pomoc.
Tata odebrał dzisiaj wynik histopatologiczny.
No i jest informacja,że nieinwazyjny oraz pTa,więc chyba brodawczak.
,,Zle,,wiadomości... to takie,że za dwa miesiące trzeba powtórzyć wycinki,bo są takie procedury gdy wychodzi III stopień złośliwości a tutaj podobno tak jest.
Wycinki będą z mięśniówki bo guza już wycieli.
W załączeniu wynik. Na uwagę zasługuje zapis ,że materiał uległ uszkodzeniu termicznemu.... 😒