Witam,
chciałabym prosić o pomoc w interpretacji wyniku TK głowy mojego taty.
TK głowy bez kontrastu
Na sklepistości mózgu obu półkul widoczny obrzęk palczasty podkorowo, większy po stronie prawej, z niewielkim efektem masy-obraz sugeruje Tu o charakterze meta.
Bez cech świeżego krwawienia przy/śródmózgowego.
Innych zmian ogniskowych w strukturze mózgowia nie widać.
Układ komorowy ustawiony pośrodkowo.
Zbiorniki podstawy wolne.
Kości czaszki w normie.
Jeśli dobrze rozumiem opis wskazuje na złośliwy guz o charakterze przerzutowym.
Chciałabym wiedzieć dlaczego nie jest określona jego wielkość? Za duży obrzęk? Czy powinniśmy wykonać jakieś inne badania głowy, czy skupić się wyłącznie na szukaniu ogniska pierwotnego przerzutu?
Tak były wykonywane.
Tata trafił do szpitala po napadzie padaczki. SOR wykonał TK głowy. Wynik konsultował neurochirurg. Wskazał że nie ma wskazań do leczenia operacyjnego w trybie pilnym w związku z niejasnym obszarem CT, zaznaczył że tata wymaga diagnostyki MRI z kontrastem.
Tatę przyjęto na oddział wewnętrzny.
Wykonano USG jamy brzusznej - stwierdzono jedynie przewlekłe zapalenie pęcherzyka żółciowego.
Z związku z wieloletnim nikotynizmem wykonano RTG klatki, a następnie TK z kontrastem. Stwierdzono obecność konglomeratu patologicznych węzłów chłonnych w oknie aortalno –płucnym. Wypisano tatę ze szpitala ze skierowaniem do Poradni Chirurgii Klatki Piersiowej celem kwalifikacji do mediastinoskopii.
MRI nie wykonano.
Pytanie moje czy obrzęk jest za duży żeby wykonać takie badanie?
Jesteśmy zarejestrowani do onkologa, ale termin jest odległy (20.02) i nie bardzo wiem co dalej robić.
USG jamy brzusznej nic nie wykazało, poza tym pęcherzykiem żółciowym.
W TK klatki piersiowej z kontrastem wykazało powiększone węzły chłonne jeden o wielkości 38mm i konglomerat o wielkości 43x24mm.
Stad też moje pytanie czemu zmiany w głowie nie są wnikliwiej analizowane?
Justyno pewnie jak traficie do onkologa to dostaniecie skierowanie na dokładniejsze badania. W szpitalu, na oddziałach wewnętrznych robią badania pobieżnie, jak coś wyjdzie to kierują do specjalistów i to oni mają rozważyć czy badanie jest konieczne czy też nie. Myślę, że onkolog najlepiej się Wami zajmie i skieruje na potrzebne badania przed wdrożeniem leczenia.
W TK klatki piersiowej z kontrastem wykazało powiększone węzły chłonne jeden o wielkości 38mm i konglomerat o wielkości 43x24mm.
Węzły wyglądają bardzo podejrzanie onkologicznie:
o wielkości powyżej 15 mm każą liczyć się z możliwością ich przerzutowego zajęcia,
a zgrupowanie w pakiety jest bardzo charakterystyczne dla zaawansowanego zajęcia przerzutowego.
Justyna83 napisał/a:
czemu zmiany w głowie nie są wnikliwiej analizowane?
W tej sytuacji zmiana w mózgu jako wtórna (przerzutowa) jest mniej istotna dla zaplanowania właściwego leczenia
- chociaż może decydować o przebiegu choroby i z tego względu wymagać pilnej interwencji,
należy skupić się także na zmianie pierwotnej, prawdopodobnie mogącej znajdować się w obrębie płuc,
narządów jamy brzusznej / klatki piersiowej lub głowy (gardło, szyja, etc.).
Niestety, z racji uogólnienia choroby (na co zdaje się wskazywać wysoce prawdopodobna obecność przerzutu/-ów do mózgu)
najprawdopodobniej choroba jest w stadium nie dającym szansy na uzyskanie wyleczenia.
Witam serdecznie,
długo nie pisałam ale badania i oczekiwanie na wynik trwa.
W dużym skrócie – Tata miał pobierany materiał do badania metodą bronchoskopii (próbka niediagnozowana) a następnie metodą mediastinoskopii ,w wypisie wskazano że jest to nie drobnokomórkowy rak płuc. Wynik dokładniejszy odebraliśmy dzisiaj stwierdzono brak komórek nowotworowych w pobranym materiale.
Chciałabym zapytać co to oznacza. Czy pobrany materiał mógł „nie zawierać” tych komórek nowotworowych? I jeśli tak, to na jakiej podstawie w wypisie wpisano że jest to nie drobnokomórkowy rak płuc?
Tata miał pobierany materiał do badania metodą bronchoskopii (próbka niediagnozowana) a następnie metodą mediastinoskopii ,w wypisie wskazano że jest to nie drobnokomórkowy rak płuc. Wynik dokładniejszy odebraliśmy dzisiaj stwierdzono brak komórek nowotworowych w pobranym materiale.
Justyna83 napisał/a:
Czy pobrany materiał mógł „nie zawierać” tych komórek nowotworowych?
Jest to możliwe, o ile wycinki pobrane podczas tych zabiegów nie zawierały fragmentów guza nowotworowego
(np. dlatego, że lekarz błędnie ocenił jego położenie i pobrał fragmenty znajdujące się obok ?).
Justyna83 napisał/a:
I jeśli tak, to na jakiej podstawie w wypisie wpisano że jest to nie drobnokomórkowy rak płuc?
Być może jest to zapis z rozpoznania (tj. diagnozy wstępnej): przyczyny skierowania i wykonania tego badania.
To co wyżej napisałem, to oczywiście tylko są moje domysły, być może nietrafne, skoro podajesz informacje
Justyna83 napisał/a:
W dużym skrócie
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Mamy wyznaczoną wizytę w Poradni Chirurgii Klatki, więc mam nadzieję że wszystkiego się dowiemy. Pytanie tylko moje, czy są jeszcze jakieś inne metody podbierania tego materiału czy powtarza się ta mediastinoskopie jeszcze raz?
Metod pobrania materiału jest wiele (biopsje, bronchoskopie, metody lokalne operacyjne),
chociaż wszystkie sprowadzają się do pozyskania fragmentu zmiany (guza) do badania histopatologicznego.
Wskazania do ewentualnego powtórzenia badania zależą od oceny przez lekarza jego zasadności,
tzn. jak ocenia on prawdopodobieństwo tego, że ponowne badanie wniesie coś istotnego do oceny sytuacji
(inaczej mówiąc: jak bardzo prawdopodobne jest, że dotychczasowy wynik jest fałszywy i trzeba to weryfikować).
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Carcinoma neuroendocrinale metastaticum (high-grade)
Fenotyp: TTF1-, p63-,SYN+,ChrA-,CK7+,CK20-, CD5-.
Całość może odpowiadać przerzutowi z płuca, nie jest jednak wykluczony inny punkt wyjścia )przewód pokarmowy?)
Po wyniku tata dostał skierowanie na paliatywne naświetlania mózgowia.
Radioterapia -11.03.15- 15.03.15, techniką 2 pól bocznych , Clinac, fotonowe 6MeV, Dg ref=20Gy/5fr
Tatuś po naświetlaniach jest bardzo słaby, ledwo chodzi. Chciałabym zapytać czy jest szansa że to osłabienie jeszcze choć trochę minie?
Ponadto tata prawie nic nie chce jeść. Czy brak łaknienia jest wynikiem radioterapii czy raczej psychiki? Czy są jakieś sposoby na "pobudzenie" łaknienia?
Oznacza to: rak neuroendokrynny przerzutowy o wysokim stopniu złośliwości.
Lekarz opisujący wynik wskazuje, że źródłem nowotworu może być płuco albo m.in. przewód pokarmowy.
To ostatnie podejrzenie może być brane pod uwagę także z powodu cechy endokrynności,
której znacząca ilość przypadków dotyczy właśnie tej lokalizacji.
Justyna83 napisał/a:
Tatuś po naświetlaniach jest bardzo słaby, ledwo chodzi. Chciałabym zapytać czy jest szansa że to osłabienie jeszcze choć trochę minie?
Jakaś szansa najpewniej jest, ale biorąc pod uwagę zaawansowanie choroby i lokalizację przerzutów do mózgu
trzeba liczyć się z tym, że poprawa nawet jeśli nastąpi, nie musi być znaczna ani długotrwała.
Justyna83 napisał/a:
Czy brak łaknienia jest wynikiem radioterapii czy raczej psychiki? Czy są jakieś sposoby na "pobudzenie" łaknienia?
Nie ocenię, co jest bardziej prawdopodobną przyczyną, możliwe są raczej obie z nich,
środki na wspomaganie apetytu oczywiście istnieją ale ich zaordynowaniem powinien zająć się Wasz lekarz.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum