[Joanno]

Witam wszystkich!
Niedawno zawitałam na forum w temacie nowotworów skóry (czerniak in situ) z tego stresu mam również inną wątpliwość i postanowiłam ją tu opisać.
Na początku roku zauważyłam podłużne wgłębienie w prawej piersi. Jest widoczne tylko przy opuszczonych ramionach. Od razu zgłosiłam się z tym do ginekologa, pani dr. mnie zbadała i nie znalazła nic niepokojącego, nie zaleciła też usg, uznała jedynie, że to pewnie odkształcenie od bielizny. Od jakiegoś czasu nie noszę usztywnianej bielizny, raczej miękką, a wgłębienie nadal jest lekko widoczne. Teraz ze względu na czerniaka wszystko analizuję, odkopałam badanie usg piersi z 2017, wykazało małą zmianę fiubroadenoma do rozróżnienia z gęstą torbielą. Pamiętam, że tamto badanie było zrobione niedługo po tym jak zaczęłam korzystać z antykoncepcji i piersi były bardzo spuchnięte i bolesne, więc uznałam, że ta zmiana to wynik właśnie tabletek. Teraz zaczyna mnie martwić wynik i fakt wgłębienia, na przyszły tydzień mam już umówione usg, ale może jest ktoś w stanie się wypowiedzieć? Takie wgłębienie na krawędzi piersi to faktycznie odkształcenie od bielizny czy może być poważniejszym objawem?
Pozdrawiam ciepło!

[gaba]

zobacz czy zniekształcenie się utrzymuje w różnych konfiguracjach, zwłaszcza przy pochyleniu się do przodu kiedy pierś swobodnie zwisa, ustawiaj lusterko pod różnym kątem bo nie zawsze wgłębienie może być widoczne. Zwykle jeżeli nie nosisz tego samego modelu stanika codziennie i nie śpisz w staniku to zniekształcenia trwałe są mało prawdopodobne. Idź na to usg, niech się coś wyjaśni.

[Joanno]

Hej gaba, dzięki za odpowiedź!
Sprawdziłam zniekształcenie w różnych pozycjach i z różnym oświetleniem. Przy pochyleniu do przodu nic nie widać, tak samo na leżąco, z ramionami w górze i z rękami na bokach. Jedynie z rękami do dołu, w lekkim zgarbieniu jest widoczne wgłębienie na samej granicy miedzy piersią a żebrami. Faktycznie często w tym miejscu uciska bielizna, ale też nie wiem czy może to powodować trwałe odkształcenie. Jeszcze parę dni do usg i strasznie się martwię.

[ Dodano: 2020-04-18, 15:53 ]
Dodam jeszcze, że mam 30 lat, w rodzinie brak przypadków nowotworu piersi lub ginekologicznych. Wiem, że najwięcej wyjaśni lekarz i usg, ale widziało to już dwóch lekarzy (ginekolog i onkolog, badanie palpacyjne), obydwoje nie uznali tego za nic niepokojącego, ale dalej się stresuje. Może ktoś jest w stanie się wypowiedzieć, czy takie zmiany w wyglądzie bywają związane z niegroźnymi sytuacjami?
Pozdrawiam ciepło!

[Martyś]

Joanno
Spokojnie
Miałam podobne wgłębienie w piersi tylko w jednej pozycji i w jednej pozycji ręki.
Chirurg onkolog tylko rzucił na to okiem i powiedział, ze to nic takiego.
To było chyba z 10 lat temu. Teraz gdy przytyłam już tego nie widzę.
Jest ok. Piersi badam regularnie (USG) co pół roku z powodu licznych zmian litych FA.

Oczywiście wykonaj wszystkie badania dla swojego spokoju, ale co ważne nie zamartwiaj się na zapas.

pozdrawiam gorąc

[Ola Olka]

Martyś ma racje. Mi to tez nie wyglada na nic powaznego ale dla spokoju sprawdz.
Pozdrawiam serdecznie

[Joanno]

Usg wykazało jedynie poszerzony przewód mlekowy, onkolog radzi to skontrolować za 4 miesiące. Na szczęście trafiłam na bardzo dokładną Panią radiolog, badanie trwało ze 20 minut, więc jestem uspokojona, że na tą chwilę nic się tam nie czai dobrego dnia wszystkim!