Piszę w imieniu bliskiej mi osoby. Osoba ta narzekała na ból jednej piersi.
Zrobiła usg- z usg wyszło, że mam włókniaka.
Od lekarza onkologa dostała skierowanie na biopsję.
Wczoraj odebrała wynik:
"w nieznacznie krwistej treści surowiczej nieliczne mikroskupienia komórek nabłonkowych z cechami atypii, nie można wykluczyć carcinoma. Konieczne usuniecie zmiany z wykonaniem badania śródoperacyjnego".
Lekarz onkolog dał jej po tym wyniku skier. na mammografię, wyniki będą w pt i dał tez skier. na biopsję gruboigłową.
Proszę o informację czy powinna sluchac tego lekarza i zrobić najpierw biopsję (termin za 2 tyg a później kolejne 2 tyg czekanie na wynik) czy jednak tak jak pisze w rozpoznaniu z pierwszej biopsji - szukac chirurga onkologa, żeby usunąć zmianę?
Proszę o informację czy powinna sluchac tego lekarza i zrobić najpierw biopsję (termin za 2 tyg a później kolejne 2 tyg czekanie na wynik) czy jednak tak jak pisze w rozpoznaniu z pierwszej biopsji- szukac chirurga onkologa, żeby usunąć zmianę?
Nie mam tu zbytniego doświadczenia ale ja osobiście usunęłabym tą zmiane od razu. W wyniku stwierdzono atypowe komórki i sugeruje się możliwość raka (carcinoma) więc nie wiem po co męczyć się ponowną biopsją i czekać. Jeżeli chodzi o leczenie włókniaków to nie ma konkretnej terapii, jeżeli dają dolegliwości lub rosną to się je wycina w innym wypadku tylko obserwuje - także i w tym wypadku usunięcie byłoby możliwą opcją.
Może ktoś bardziej doświadczony jeszcze się tu odezwie i coś doradzi.
Pozdrawiam serdecznie.
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Chirurdzy onkolodzy raczej nie wycinają zmian o nieznanym charakterze co do których są wskazówki że to rak. Chora nie ma wyboru, trzeba czekać na wynik biopsji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum