Witam,
dzis odebralam wynik biopsji z opisem: nowotwór łagodny.fibroadenoma.kontrola za 6 m-cy.
[ Dodano: 2011-03-03, 23:12 ]
ups, za wczesnie skonczylam pisac.
Bo tu widzicie zaczyna sie sławetne ALE i poczatek maja moje watpliwosci.Pomyslicie panikuje, histeryzuje....Jednak ja w kontekscie tego co spotkalo mnie w przeciagu ostatniego roku daje sobie do tego prawo.
Przeciez czytam, mam swiadomosc, no i to doswiadczenie ktore mam.Trudno mi zaufac.
Czytalam i tu na forum m.in. tak np.cyt. "....byłam na USG - lekarz stwierdził, że to nic poważnego, prawdopodobnie torbiel (...). Zalecił kontrolę za
rok i tak zrobiłam.Oto wynik, który dziś odebrałam: carcinoma ductale (...)"
Wiem.Panikuje. Samego wyniku absolutnie nie kwestionuję.
Ale
-mam wg lekarzy 3 guzki a material pobrano z jednego.Wobec powyzszego nasuwa mi sie pytanie.Zostawic temat do..za pol roku? dazyc do wyciecia zmian(-ny)? do diagnozowania pozostalych guzkow?Wyjechac daaaleko i przestac sie martwic??
Zostalam z tym sama.Pomozcie prosze K.
Pomozcie mi popatrzec na to obiektywnie.Prosze.