Dzien dobry wlasnie znalazlam wasze forum i jestem pod wrazeniem naprawde cos wspanialego.
Ale przejde do tematu wczoraj moja mama lat 62 miala usg tarczycy poniewaz lekarz zauwazyl golym okiem guza na tarczycy (taki duzy).
wynik:
tarczyca o budowie platowej, o rownych wyraznych zarysach
tarczyca o dosc jednolitej echostrukturze.
Na pograniczu PPi ciesni widoczny jest niejednorodny, lito-plynowy guzek i wym: 10x17x21 mm,
w srodkowej czesci PP zmiana lito-torbielkowata o wym: 3,8x5,3 mm
oraz podobna zmiana w srodkowej czesci LP o wym: 3x4,9 mm.
Na szyi obustronnie widocznych jest po kilka owalnych hypoechogenicznych wezlow chlonnych o wielkosci do 4x10 mm.
Bardzo prosze o odpowiedz czy mam sie liczyc juz z najgorszym
dodam ze mama bardzo kaszle cale noce nie spie nasluchujac czy sie nie udusi i jest do tego bardzo szczupla.
10 stycznia idziemy na biopsje i wtedy pewnie wiecej po wyniku sie dowiem ale do tego czasu chyba zwarjuje.
dodam jeszcze ze ma nadczynnosc tarczycy.
Niestety bez wyniku biopsji nie da się nic więcej stwierdzić ponad to, co opisane w USG - stwierdzono niepokojące zmiany, które trzeba dalej diagnozować.
Niestety sie domyslam martwi mnie opis wezlow chlonnych,ale chciala bym dowiedziec sie czegos wiecej niestety na wizyte u endokrynologa musimy czekac do czasu wynikow biobsji.pozdrawiam serdecznie
Węzły nie są aż tak powiększone by jednoznacznie stwierdzić, że ich wielkość jest jakoś mocno niepokojąca.
W międzyczasie można zrobić RTG klatki piersiowej w 2 projekcjach.
Czy mogla bym sie dowiedziec co oznacza guzek lito -plynowy,zmiana lito-torbielkowata,oraz wezly hypoechogeniczne?Bardzo sie boje stracilam juz ojca przez nowotwor nie wiem jak dam rade walczyc z mamy choroba.
[ Dodano: 2011-12-30, 12:44 ]
dziekuje bardzo napewno zaraz po nowym roku pijdziemy na przeswietlenie mam przeswietlenie ale z zeszlego roku gdyz przeszla ostre zapalenie pluc ale teraz zrobimy swierze.
Opis tych zmian zawiera w sobie po prostu ich cechy, jakie są widoczne na USG - czy zawierają płyn, czy są zmianami litymi (wypełnionymi całkowicie tkankowo), czy o charakterze torbieli (wówczas składają się zwykle z kilku komór wypełnionych płynem lub galaretowatą treścią).
Obraz hypoechogeniczny w USG dają np. struktury dobrze ukrwione, miękkie.
dziekuje! dzieki temu forum mozna sie duzo dowiedziec i jakos przetrwac czas oczekiwania za wynikami
[ Dodano: 2011-12-30, 13:01 ]
jeszcze jedno skierowanie na biobsje jest tylko na guza czy w takim razie musze isc po nowe skierowanie aby skontrolowac wezly chlonne,czy w/g usg oni zrobia wszystko za jednym razem?
absenteeism dziekuje ci bardzo za zainteresowanie sie moim wpisem,ciezko jest pogodzic sie z choroba bliskiej osoby ale jeszcze mam duza nadzieje ze bedzie dobrze
I na pewno będzie dobrze czego życzę Wam z całego serca. Obecnie najważniejsza jest diagnostyka aby jak najszybciej rozpocząć właściwe leczenie. Po biopsji ok. 14 dni czekania na wynik wiec uzbroicie się w cierpliwość. Wiem jak to trudne. Mnie także załamał się świat w marcu tego roku i tylko dzięki życzliwości i oparciu w rodzinie oraz szybkim decyzja lekarzy, przeszedłem ciężkie leczenie i z optymizmem patrzę w przyszłość. Bez względu na wszystko co przed mamą pamiętaj, że teraz potrzebny jest jej spokój i oparcie w Tobie. "Czy mam się liczyć już z najgorszym...". Pamiętaj, że Życie jest kruche, choroby okropne, ale nadzieja umiera ostatnia. Pozdrawiam, życzę zdrowia całej Twojej rodzinie i wszelkiej pomyślności w Nowym 2012 Roku.
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
kmis757 Bardzo dziekuje za slowa wsparcia,jest to teraz niezbedne dla mnie poniewaz oprocz mamy nie mam nikogo ,oczywiscie dalsza rodzina ale kazdy ma swoje zmartwienia i nie bedzie sie nami przejmowal.To forum to dla mnie jak zastrzyk energi.
Napewno niedlugo napisze co i jak zaraz po nowym roku robimy przeswietlenie no i biobsja.
Pozdrawiam serdecznie i zycze rowniez Tobie szczesliwego nowego roku oraz wytrwalosci!!
[ Dodano: 2011-12-30, 20:24 ]
Mam jeszcze jedno pytanie zapomnialam o tym napisac (caly czas mysle o tym usg),Mama miala do tej pory czeste napady czestoskurczu lądowala wtedy na izbie przyjec dostawala kroplowki i do domu endokrynolog powiedzial ze to wiaze sie z tarczyca,wiec czy tarczyca uszkodzila w jakis sposob serce?
czy tarczyca uszkodziła serce ? dobre pytanie do kardiologa ,
warto aby mama miała jakies badania oraz ewentualne leczenie , umow mamę do kardiologa Nowy rok za pasem więc i terminy będą
choroby tarczycy mają wpływ na serce , dlatego te częstoskurcze i wizyty w szpitalu
jak zacznie się leczenie to powinno się to opanować
ale kardiolog jest jest potrzebny żeby ocenić stan serca i dobrać pod tym kątem leki
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
Witaj kaska28.
Po pierwsze pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoją mamę. Rozumiem, iż jesteś przestraszona, to zupełnie normalne, ale postaraj się nie zadręczać myśleniem "co to może być?". Wiem, że łatwo napisać, a trudniej zrobić, ale musisz się tego nauczyć, bo inaczej zwariujesz. Przed Wami jeszcze wielodniowe oczekiwanie na wyniki?
Nie potrafię odpowiedzieć jaki wpływ na serce ma tarczyca, ale wiem napewno, że może powodować kaszel i chrypkę oraz wpływa na metabolizm i emocje, a to wszystko zapewne przekłada się w jakims stopniu na serce.
Póki co MUSISZ być dobrej myśli i pamietać, że w obecnych czasach tarczycę się leczy i to leczy skutecznie (wiem coś na ten temat z własnego doświadczenia).
Trzymaj się dzielnie.
[ Dodano: 2011-12-30, 21:54 ]
o niki słusznie napisała w miedzyczasie, iż najlepiej to skonsultować u kardiologa (lecz dobrze by było być u niego już z jakimiś wynikami badań tarczycy).
Mam jeszcze jedno pytanie zapomnialam o tym napisac (caly czas mysle o tym usg),Mama miala do tej pory czeste napady czestoskurczu lądowala wtedy na izbie przyjec dostawala kroplowki i do domu endokrynolog powiedzial ze to wiaze sie z tarczyca,wiec czy tarczyca uszkodzila w jakis sposob serce?
Napadowe częstoskurcze są efektem nadczynności tarczycy właśnie.
Dziekuje wszystkim za dobre slowa i porady ,napewno zaraz od poniedzialku zacznam dzialac chyba jak narazie mam akumulatory dosyc dobrze naladowane(staram sie)aby dac rade za nas dwie narazie mamę nie informuje za bardzo o wszystkim choc mysle ze sie domysla co moze a co nie musi byc .Ironia losu powrocila do mnie po 13 latach wtedy walke przegralismy ale dzis jestem gotowa na BOJ Z WROGIEM!
ZYCZE WSZYSTKIM FORUMOWICZOM ZDROWEGO,POMYSLNEGO ORAZ SZCZESLIWEGO 2012 ROKU!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum