Witam. Bardzo proszę o interpretacje części wyników CT mojego taty (62l).
W środkowej części nerki widoczna hypodensyjna zmiana o gładkich obrysach o śr.1,8 cm o wyższej gęstości niż torbiel prosta (ok. 18-20 j.H)- charakter zmiany niejasny - torbiel powikłana? torbielowa zmiana rozrostowa?.
Wiem, że potrzebna jest dalsza konsultacja z lekarzem, ale co te wyniki mogą oznaczać?? Czy potrzebna będzie biopsja?
Bardzo proszę o pomoc.
A to przepraszam, nie wiedziałam... cały wynik brzmi tak:
Badanie ct rodzaj: TK jamy brzusznej. 61lat, mężczyzna
Badanie TK jamy brzusznej wykonano przed i po dożylnym podaniu środka cieniującego, wielofazowego, warstwami gr 2,5 mm z rekonstrukcją wtórną warstwami gr 1,25mm.
Dane do skierowania: torbiele nerek, ocena zmiany torbielowatej w nerce prawej.
W dolnej części nerki prawej widoczna torbiel prosta o śr. 2,8cm.
W środkowej części tej nerki widoczna hypodensyjna zmiana o gładkich obrysach o śr.1,8 cm o wyższej gęstości niż torbiel prosta (ok. 18-20 j.H)- charakter zmiany niejasny - torbiel powikłana? torbielowata zmiana rozrostowa?.
W nerce lewej widoczna torbiel prosta o śr 2,0cm. Bardzo drobna torbiel korowa w dolnym biegunie nerki lewej. Poza tym obie nerki o prawidłowym obrazie, bez zastoju moczu w ukm. Nieco pogrubiałe lewe nadnercze, poza tym nadnercza bez zmian. Nie uwidoczniono powiększonych węzłów chłonnych w obrębie jamy brzusznej. Zmiany zwyrodnieniowe w objętym badaniem odcinku kręgosłupa.
Wnioski:
Niejasnego charakteru zmiana w części centralnej nerki prawej - powikłana torbiel?torbielowata zmiana rozrostowa? - wsk dalsza diagnostyka.
Pojedyncze torbiele proste w obu nerkach.
Poza tym jak w opisie.
Co to znaczy torbiel powikłana? torbielowata zmiana rozrostowa?
Bardzo proszę o jakieś wyjaśnienia , bardzo się martwię...
Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Tata badał się w związku z prostatą, robił przy okazji USG jamy brzusznej i wtedy lekarz zauważył torbiel, dlatego skierował go na badanie TK. Objawów nie było żadnych, nic nie bolało, nie dokuczało.
Wyniki badań krwi sa w normie, nic nie jest podwyższone... tata jest przed wizytą u onkologa. Lekarz powinien zlecić biopsję?? Naciskać na to?
Jakie jest prawdopodobieństwo, że to rak? wiem, że tego nie da się ot tak określić, ale jak to wygląda?
Bardzo proszę o opinie...
Prostata była powiększona, ale po leczeniu farmakologicznym wszystko wróciło do normy (wyniki PSA w porządku). Wcześniej na nic nie chorował, nie licząc nadciśnienia i cukrzycy.
Ale skoro wyniki krwi są dobre, to może jednak torbiel nie będzie złośliwa?
Niestety, wyniki krwi, czyli sama morfologia zapewne, moga byc wspaniale ale i tak moze byc nowotwor zlosliwy. Sama morfologia nie jest czynnikiem wskazujacym badz nie na nowotwor.
Ja na przyklad mialem swietne wyniki krwi, ksiazkowe, nigdy nic mnie nie bolalo, a i tak bylem chory na nowotwor zlosliwy (13 lat temu).
Lagodny przerost prostaty wystepuje u wielu mezczyzn po 60.
Spokojnie, moze to zmiana lagodna, czekajcie na wizyte onkologa. Bardzo dobrze, ze wezly chlonne w jamie brzusznej sa niepowiekszone.
Ale nawet, jesli biopsja bylaby konieczna, to co w tym zlego? Wyczuwam, ze sie boisz tej biopsji.
Bardzo wazne, aby poznac dobrze przeciwnika, z ktorym przyjdzie sie zmierzyc, nie uwazasz?
Kiedy ta wizyta u onkologa? Skad jestescie?
Tak swoja droga, to ten opis TK jamy brzusznej zawiera tylko informacje o nerkach.
Wiem, ze na skierowaniu bylo napisane, aby zbadac nerki, ale troche szkoda, ze nie ma zadnych informacji o innych narzadach w jamie brzusznej.
Skupiłam sie na nerkach, ale było jeszcze coś takiego:
Pęcherzyk żółciowy niepowiększony, bez uwapnionych złogów. Drogi żółciowe nieposzerzone. W s7 wątroby widoczne drobne hypodensyjne ognisko o śr. 0,3 cm - torbiel?. Poza tym wątroba bez zmian ogniskowych. Trzustka i śledziona niepowiększone, bez zmian ogniskowych. Ale to chyba w porządku?
Ja właśnie bym chciała, żeby tata zrobił biopsję, boję się, że go zbędą i wszystko się odwlecze w czasie, a to chyba nie działa na jego korzyść..Chociaż mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni i zapomnę o tych nerwach...
Wizyta za 2tyg dopiero
A jesteśmy z małopolski, okolice Oświęcimia
No coz, trzeba sie zdac na lekarza, ale warto rowniez zadac mu te pytania.
Uwazam, ze nie trzeba sie bac, tylko idzie sie do lekarza i, jak trzeba, leczy. I koniec.
Do onkologa nie trzeba skierowania.
2 tygodnie? To nie za dlugo na twoje nerwy? Nie da sie isc wczesniej, na NFZ?
Właśnie u nas onkolog przyjmuje raz w tyg, tylko właśnie w poniedziałki, a najbliższy to święta, więc tata chce poczekać kolejny tydzień...
A ja dzięki takim ludziom jak Ty nabieram wiary w człowieka!
Dzięki, że mi tyle informacji napisałeś i trochę uspokoiłeś!
Odezwę się jak tata będzie po wizycie!
Dziekuje, ale kazdy chory onkologicznie jest mi w jakis sposob bliski, z powodu tego, ze sam bylem kiedys chory i do tej pory jestem wyleczony.
Wiec i kazdy inny moze.
Najwazniejsze to nie bac sie i isc jak burza, nie bac sie pytac lekarzy, sluchac sie lekarzy, nie wierzyc w ''cudowne lekarstwa na raka'' za kupe kasy.
Witam znów.
No więc tak: Tata (62l) był u swojego lekarza, który po przeczytaniu wyników powiedział dokładnie to co napisał tam-tam-taram....(gratuluję wiedzy!) czyli, że wynik jest nieczytelny. W każdym razie skierował tatę na rezonans (mówiąc, że rezonans jest dokładniejszy niż tomograf - to prawda?). Stwierdził też, że ten rezonans trzeba zrobić dopiero za ok 3 miesiące, żeby zobaczyć czy torbiele się powiększają... Powiedział, że do torbieli nie stosuje się biopsji... sama nie wiem co o tym myśleć!! Tata idzie jeszcze do innego lekarza na konsultacje...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum