romka,
Dziekuje za zainteresowanie..
Mama ok...jak na ten czas i chorobe..
robi raz w tygodniu badanie krwi i martwi sie , ze plytki podniosly sie z 3 tygodnie temu do 123 tys a teraz leca , co tydzien mniej , w czwartek juz 83 tys , nie jest to draka , ale trza obserwowac co dalej , zwazywszy na zespol mielodysplastyczny szpiku. 16-ego bedziemy w kontroli u hematologa..moze zwiekszy dawke encortonu.
Jak dla mnie jest dobrze...ale Mama sie martwi i boi , ze juz ja nie lecza
Kuzyn Jej obiecal , ze zawiezie Ja do jakis zakonnikow w Lodzi i na to czeka..
Jestem tu i czytam Wasze posty i kibicuje.
Pozdrawiam goraco.