Testuję swoje poczucie humoru, cieszę się że z tego budyniu, który mam zamiast mózgu można jeszcze coś wykrzesać.
Ciągle czekam na jakąś radykalną zmianę... ale pojęcie szybko chyba przestało mnie obowiązywać... no przy niektórych wycieczkach do toalety jeszcze zostało, ale tylko przy niektórych.
Pozdrawiam Agnieszko Wszystkich Twoich gości
I dziękuję, że ciągle uśmiechacie się do mnie