Asiu, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Radości z życia, uśmiechu na buzi, zdrówka, żeby już nigdy więcej nie czepiały się Ciebie żadne choroby. Życzenia spóźnione o tydzień ale równie mocne i z samego serca.
_________________ Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
Muszę Wam się zawierzyć!
Po tym jak dowiedziałam się we wrześniu,
że moja walka z potworem doszła końca,
Tak dziś 3 miesiące po bardzo sie boję...
Niby już oswoilam się ze wszystkim, ale jakoś to do mnie teraz wraca ;(
Idę po nowym roku na tsh, bo muszę kontrolować i musze utrzymywać poniżej 0,1
To zaczynam się bać! Niewiem czemu... Dawka hormonu wysoka 200 eutyrox powinno być dobrze, no ale..eh sama niewiem...czuję się przecież całkiem nieźle...
Asiu, ja mam to samo. Też niby się już oswoiłam. Kilka dni temu miałam taką sytuacje, rozmawiałam z bliskimi o tej bliźnie itd. Raptem wszystko co przeszłam stanęło mi przed oczami. Poczułam ten paraliżujący strach. Później mi się to wszystko śniło. Za każdym razem gdy idę na kontrolne badania oczywiście jestem nastawiona optymistycznie jednocześnie czuję ten strach, który gdzieś się tam tli.
_________________ Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum