1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
atak szpiczaka i paraliż
Autor Wiadomość
pestka 


Dołączyła: 22 Wrz 2013
Posty: 24
Pomogła: 2 razy

 #1  Wysłany: 2013-09-22, 20:51  atak szpiczaka i paraliż


Witam

od roku choruję na szpiczaka, podły dziad !!!! troche ?? bolały mnie plecy lekarz zalecił zastrzyki p/bólowe, nie pomogły więc dał drugie, nie pomogły, więc dał trzecie -nie pomogły, więc dał skierowanie na prześwietlenie -nic nie wykazało, więc dał czwarte zastrzyki -nie pomogły dwa bo kolejnego dnia zostałam sparaliżowana od pasa w dół i pogotowie i szpital i NARESZCIE MORFOLOGIA katastroficzna i tomograf też katastroficzny od th-2 w dół pat złamanie wielki naciek [guz] th-3 złamanie th-4........Wystarczy!!!
No to po całym leczeniu chemia radio ..przypalony przełyk[półtora miesiąca w szpitalu] leki talidomid, plastry p/bólowe ,tramal retard 150[2 razydz.]pamifoz po którym obowiązkowo gorączka przez 2 tyg. [teraz mam co innego], z powodu wycieńczenia chemią i radio brak odporności ;zapalenia oskrzeli, nie tolerancja leków ,brak apetytu itd.
Siedzę sobie w domu ,na wózku ,starym zresztą bo nikt mi nie chce wypisać nowego na akumulator[rąk mi cholera nie sparaliżowało!!!], a to że z powodu choroby mam zaatakowane kości ramion i potworny ból nikogo nie obchodzi!!!
Teraz zażywam jedynie TALIDOMID który jak wiadomo powoduje polineuropatię więc napewno jest ''bardzo wskazany przy paraliżu'' ,no i biorę kroplówki z pamidronatu raz w miesiącu.No więc tak sobie siedzę w domu i serfuję po necie, bo co robić z nudów.
może ktoś z was podpowie mi jak ponownie zacząć chodzić i dać w łeb szpiczakowi

POZDRAWIAM WSZYSTKICH SZPICZAKOWCÓW !!!!
i oczywiście innych chorych też

[ Dodano: 2013-09-23, 15:43 ]
NO CZEŚĆ

Dziś kolejny dzień siedzenia w domu ,miałam jechać na kontrol do hematologa ,ale mój mąż się rozchorował więc nie mógł mnie zawieżć .
czy ktoś z was próbował jeść pestki moreli ,albo jakąś inną kurację niekonwencjonalną ,bo widzę że środki medyczne u mnie niewiele pomogły.
Choroba na chwilę się zatrzymała ,ale znów jest pogorszenie wyników ,podniosły się łańcuchy o 100% [lambda]więc dobrze to nie wróży
 
kasicazlosnica 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Kwi 2013
Posty: 425
Skąd: Warszawa
Pomogła: 71 razy

 #2  Wysłany: 2013-09-23, 15:03  


Polecam ten wątek jeśli chodzi o niekonwencjonalne sposoby leczenia:
http://www.forum-onkologi...wych-vt1813.htm

pozdrawiam
_________________
"Żyje­my dłużej, ale mniej dokład­nie i krótszy­mi zdaniami.
Jes­tem ja­ka jes­tem. Niepojęty przy­padek, jak każdy przypadek."
 
 
grazia 



Dołączyła: 11 Sty 2011
Posty: 98
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 10 razy

 #3  Wysłany: 2013-09-24, 06:12  


Witam !
Nie wiem, co powinnam napisać,żeby podnieść Ciebie na duchu.
Sama choruję na szpiczaka. Ponad rok chodziłam od lekarza do lekarza zanim padła właściwa diagnoza. Operację kręgosłupa miałam wykonaną w ostatniej chwili. Upadek, mocniejsze szarpnięcie psa na spacerze i też przesiadłabym się na wózek.
Piszesz o bólu. Nie masz ustawionego leczenia przeciwbólowego ? Ja jestem pod opieką poradni leczenia bólu dzięki temu funkcjonuję, chodzę do pracy.
Co do sposobów leczenia niekonwencjonalnego, to mam takie samo zdanie, jak większość na tym forum. Lepiej wydać pieniądze na coś bardziej przydatnego i przyjemnego.
A na szpiczaka, niestety, nadal nie znaleziono lekarstwa.
Pozdrawiam |buziaki|
 
Ruda Misia 


Dołączyła: 15 Kwi 2012
Posty: 36
Pomogła: 4 razy

 #4  Wysłany: 2013-09-24, 11:46  


Witaj
Nie proponowano Ci przeszczepu szpiku?
Pozdrawiam
 
pestka 


Dołączyła: 22 Wrz 2013
Posty: 24
Pomogła: 2 razy

 #5  Wysłany: 2013-09-24, 14:52  


DZIEŃ DOBRY MOI KOCHANI WSZYSCY CHORZY NA SZPICZAKA I INNI TEŻ !!!

Postaram się cokolwiek wyjaśnić otóż gdy zostałam sparaliżowana dopiero wtedy okazało się że jestem chora na szpiczaka, operacja itd. ,leki p\bólowe oczywiście biorę i jak siedze sobie cichutko w domu to nie boli ,oprócz kręgosłupa mam zaatakowane żebra ,kości ramienne ,mostek , obojczyki .Czyli oprócz głowy całą klatkę i ręce ,zaś to co zdrowe jest sparaliżowane.
Mieszkam na wsi więc spacerki po dworze w zwykłym wózku to tragedia z powodu jego twardości ,gdy ktoś mnie pcha podskakuję na każdym kamyku ,a sama nie daję rady bo za ciężko. Powinien to być wózek z napędem elektrycznym na dużych kołach ,a nie taki szkielecik jaki mam.

Co do przeszczepu to jak narazie nie mam szans ze względu na to ze nie chodze

jeśli zaś chodzi o te odnośniki to znam je juz od dawna ,od kiedy mój ojciec chorował na raka jelita ,niestety nie żyje ,
U niego nie zdążyliśmy zastosować żadnej metody alternatywnej ,bo wszystko potoczyło się tak szybko ,że wprost nie mołam w to uwierzyć .
Nie wierzę że umarł by szybciej !!!!!!!!
Nie wierzę w to że chorzy umierają szybciej z powodu brania ''innych leków''typu ziołowego lub witamin ,jednak codo skuteczności ich też nie mam 100% wiary ,a jesli chodzi o wizyty w jakichś gabinetach to ja nie mam na to ani ochoty ani pieniędzy.
Jeśli zaś chodzi o kapsaicynę to są jakieś dokonania w tym kierunku ,podobno w Stanach jest lek na jej bazie za 20 tys. dolców.a czy stosowany jest klinicznie tego nie wiem.

POZDROWIONKA !!!!
 
kasicazlosnica 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Kwi 2013
Posty: 425
Skąd: Warszawa
Pomogła: 71 razy

 #6  Wysłany: 2013-09-24, 15:13  


Wyciąg z regulaminu forum, którego najwyraźniej nie przeczytalaś:
"...
3. Bezwzględnym warunkiem korzystania z zasobów Forum jest pełna akceptacja treści niniejszego Regulaminu. Zarejestrowanie konta użytkownika jest traktowane jako formalne oświadczenie o zaakceptowaniu Regulaminu Forum.
...
10. Forum propaguje WYŁĄCZNIE konwencjonalne leczenie onkologiczne - dzielenie się informacjami na temat wszelkich pozostałych metod (np. suplementacji diety) powinno zachować charakter dyskusji o postępowaniu wspomagającym leczenie onkologiczne.
Stosowanie w/w metod wspomagających powinno mieć akceptację prowadzącego lekarza-onkologa.
Dyskusje na temat wykraczający poza konwencjonalne leczenie onkologiczne mogą się odbywać wyłącznie w Dziale do tego przeznaczonym."
_________________
"Żyje­my dłużej, ale mniej dokład­nie i krótszy­mi zdaniami.
Jes­tem ja­ka jes­tem. Niepojęty przy­padek, jak każdy przypadek."
 
 
pestka 


Dołączyła: 22 Wrz 2013
Posty: 24
Pomogła: 2 razy

 #7  Wysłany: 2013-09-24, 15:27  


Ze mnie zwykły brylant ,ale na pewno się [d]oszlifuję

pozdrawiam
 
rodzynka 



Dołączyła: 06 Cze 2012
Posty: 231
Pomogła: 59 razy

 #8  Wysłany: 2013-09-24, 18:40  


Pestka, jeśli leczysz się konwencjonalnie, to informuj lekarza o każdym dodatkowym specyfiku, który zażywasz. Nawet głupia zielona herbata może mieć wpływ na działanie cytostatyków - tak mi powiedział mój dr House od chłoniaków. Niektóre suplementy mogą wchodzić w reakcję z innymi substancjami i może być klops.
_________________
http://chorobajasna.blogspot.com/
 
pestka 


Dołączyła: 22 Wrz 2013
Posty: 24
Pomogła: 2 razy

 #9  Wysłany: 2013-09-25, 14:22  


Doskonale to rozumiem ,że leki mogą żle reagować ze sobą ,zawsze czytam ulotki i stosuję się do nich ,a poza tym to mam okropny lekowstręt .
Kiedy jeszcze byłam zdrowa nie zażywałam nic oprócz APAPU i to taki musiał być okropny ból głowy czy coś tam innego że już nie dawałam rady wytrzymać.
Na razie nie biorę nic innego ,nawet zielonej herbaty nie piję ,nigdy jej nie piłam nie smakuje mi. Na początku pażdziernika mam wizytę u ortopedy ,u tego samego który robił mi operację usunięcia guza ,zobaczę co powie o moim kręgosłupie.
Wyniki morfologii mam niezłe w razie potrzeby operacji aby naprawić połamane kręgi no cóż okaże się co dalej

pozdrawiam
 
pestka 


Dołączyła: 22 Wrz 2013
Posty: 24
Pomogła: 2 razy

 #10  Wysłany: 2013-09-30, 11:15  


KOCHANI

Jakiś czas temu dowiedziałam się że od września br. ma być wprowadzony w Polsce nowy lek na szpiczaka ,nie pamiętam nazwy.
Jeśli ktoś coś wie na ten temat to proszę napiszcie na jakich zasadach i dla kogo może być przeznaczony bo być może nie każdy kwalifikuje się aby go zażywać

POZDRAWIAM
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #11  Wysłany: 2013-09-30, 18:47  


Na razie tylko tyle znalazłam.
http://www.medexpress.pl/...-mnogiego/3617/
Pozdrawiam
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
greg1990 



Dołączył: 25 Wrz 2012
Posty: 203
Pomógł: 66 razy

 #12  Wysłany: 2013-09-30, 23:54  


http://www.ihit.waw.pl/bortezomib-velcade.html

Cytat:
Preparat stosowany jest w leczeniu chorych na szpiczaka plazmocytowego, u których choroba postępuje pomimo wcześniejszego zastosowanego przynajmniej jednej odmiennej chemioterapii i którzy mają za sobą przeszczep szpiku bądź nie zostali do przeszczepu zakwalifikowani.


Chyba chodzi o ten lek... W 2012r. RMF FM opisywał historię pewnego pana, który walczył o refundację tego leku, kuracja prywatna kosztował 50tys. zł (link)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group