1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Cień okrągły w płucu lewym
Autor Wiadomość
tymek.2013 


Dołączył: 27 Sie 2013
Posty: 17

 #1  Wysłany: 2013-08-28, 00:01  Cień okrągły w płucu lewym


Moja Ciocia skarżyła się na długotrwałą chrypkę więc lekarz rodzinny po kilku nieskutecznych seriach antybiotyków skierował ją do alergologa. Alergolog skierowała ciocię na usg tarczycy i na rtg płuc.

Wynik usg tarczycy z dn 2013-06-21:
Tarczyca nieduża, niejednorodna, o podwyższonej echogeniczności z obecnością poj. hypoechogenicznych guzków na tle zmian zwyrodnieniowych-przestrzeni płynowych. Guzki w płacie lewym wlk 4-5 mm, w płacia prawym 4-6 mm. Unaczynienie tarczycy w obrazie color doppler prawidłowe.
Wymiary płatów:
Pr - 14x7x34mm, V=1,5ml
L - 12x8x30mm, V=1,5ml
Objętość gruczołu - 3mi (N-do 20ml)
Okoliczne węzły chłonne niepowiększone.

RTG z dn. 2013-07-06:
W polu dolnym płuca lewego obecne słabo wysycone zacienienie średnicy 10 mm, przypominające cień okrągły. Wnęki naczyniowe nieposzerzone. Serce niepowiększone. Przepona wolna. Wskazane porównanie z obrazem ostatnim.

W wyniku cioci RTG z 2009 brak wzmianki o zacienieniu.
Z wynikiem RTG Ciocia udała się do Pulmonologa a ten skierował ją na CT
Przed CT zrobiła jeszcze badania laboratoryjne, które wyszły dobrze za wyjątkiem TSH

TSH 4,963 mlU/L (0,55-4,78)
FT3 3,73pmol/l (3,10-6,80)
FT4 11,37 - pmol/l (12-22)
Kreatynina 0,8mg/dl (0,5-1,1)
EGFR 81,7ml/min/1,73^2

Dodam jeszcze, że kilka godzin po CT ręka, w którą podano kontrast spuchła dość znacznie.
nie ma o tym wzmianki w karcie wypisowej ze szpitala.
Ciocia nie miała bronchoskopi ani biopsji.

Czy na prawdę trzeba czekać aż ten guz urośnie żeby można było go zdiagnozować? A co jak urośnie zbyt duży albo da przerzuty w tym czasie ? Co o tym sądzicie? Takie czekanie z założonymi rękami moim zdaniem jest bez sensu. Co można jeszcze zrobić?





[ Komentarz dodany przez Moderatora: jusia: 2013-08-28, 08:06 ]
Troszkę pomogłam z załącznikami.

[ Dodano: 2013-08-29, 00:30 ]
Jusia - dziękuję. A co myślisz w kwestiach merytorycznych? Jeśli guz się wzmacnia z -100jH do 90jH to chyba nie wróży to dobrze? Czy to oznacza że jest złośliwy? czy inne guzy np łagodne też się wzmacniają? Czy są szanse że to nie jest nic groźnego?
To czekanie moim zdaniem nie jest najlepsze ale może faktycznie tak trzeba?


wypisstr1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 17122 raz(y) 771,45 KB

wypisstr2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 16696 raz(y) 476,56 KB

 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #2  Wysłany: 2013-08-29, 15:58  


tymek.2013 napisał/a:
Co można jeszcze zrobić?

Zobaczyć co powie pulmonolog.
Można zrobić MRI-rezonans magnetyczny.
Można zasięgnąć opinii torakochirurga.

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #3  Wysłany: 2013-08-29, 23:32  


MRI przy zmianach w płucach nie zobrazuje ich lepiej - kontrolne TK za 3 miesiące wydaje się tu być najlepszym rozwiązaniem, bo żadna biopsja czy bronchoskopia przy tak małej zmianie nie da rady.
_________________
 
tymek.2013 


Dołączył: 27 Sie 2013
Posty: 17

 #4  Wysłany: 2013-08-30, 00:04  


ela1, absenteeism - dziękuję za odpowiedzi.
Ciocia była na konsultacji u Onkologa. Onkolog powiedziała to samo co ty absenteeism. Ciocia pytała o PET. W odpowiedzi dowiedziała się że guzek jest zbyt mały i PET nie da jednoznacznej odpowiedzi o charakterze zmiany. Bronchoskopia nie dosięgnie, a biopsja nie trafi w guza. Potwierdziła że najlepiej poczekać.

Torakochirurg też pewnie nie zechce operować bez jednoznacznej diagnozy? Sytuacja patowa. Ciocia mówi ze co ma być to będzie, i że będzie czekać.

Ja się zastanawiam nad tym wzmocnieniem po kontraście przy CT, czy to pozwala na określenie z dużym prawdopodobieństwem złośliwego charakteru zmiany?
 
Maciek76 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 434
Skąd: S-c
Pomógł: 69 razy

 #5  Wysłany: 2013-08-30, 07:51  


tymek.2013 napisał/a:
Ja się zastanawiam nad tym wzmocnieniem po kontraście przy CT, czy to pozwala na określenie z dużym prawdopodobieństwem złośliwego charakteru zmiany


Jest niestety duże prawdopodobieństwo o zmianie złośliwej ,ale jest ona taka mała ,że poczekajcie te 3 miesiące i zróbcie tk wtedy.

Jeżeli urośnie to wyciąc gada i będzie oki :)

Pozdrawiam
_________________
Carcinoma planoepitheiliale akeratodes g2
 
 
tymek.2013 


Dołączył: 27 Sie 2013
Posty: 17

 #6  Wysłany: 2013-09-01, 00:01  


Łatwo mówić żeby poczekać. To czekanie na bombie. Jeśli przez 3 m-ce urośnie lub da przerzuty do węzłów chłonnych to po ptakach. i po leczeniu. zostanie tylko leczenie paliatywne. :uuu:
Niestety ale z wątków forumowych wiem, że bez operacji nie ma szans nawet na roczne przeżycie.
Wszyscy się na forum nawzajem pocieszają ale prawda jest okrutna.
Więc jeśli jest duże prawdopodobieństwo że to zmiana złośliwa to dlaczego tego nie operować już teraz? Nie rozumiem tego. Jeśli tego nie było w poprzednim RTG i w obecnym CT się wzmacnia to chyba to rośnie? A jeśli to drobnokomórkowiec to w listopadzie może być już wszędzie...
Jestem pełen strachu, chyba bardziej niż Ciocia (moja Matka Chrzestna) Tylko Ona mi już została wśród żywych...
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #7  Wysłany: 2013-09-01, 10:06  


tymek.2013 napisał/a:
Więc jeśli jest duże prawdopodobieństwo że to zmiana złośliwa to dlaczego tego nie operować już teraz?

Nie powiedziałabym, że prawdopodobieństwo jest aż tak duże, choć oczywiście istnieje. A procedura postępowania z pojedynczymi guzkami w płucach jest właśnie taka - przy guzkach wielkości ok 1 cm. (i braku innych podejrzanych zmian) zaleca się kontrolne TK za 3 miesiące od ostatniego celem sprawdzenia, czy zmiana rośnie bądź czy nie występują inne zmiany.
_________________
 
Lejandra 


Dołączyła: 21 Mar 2013
Posty: 138
Skąd: Łódź
Pomogła: 18 razy

 #8  Wysłany: 2013-09-01, 18:34  


tymek.2013, nikomu " nie jest łatwo mówić"- jak to powiedziałeś. Każdy z użytkowników znalazł się na forum z jakiegoś powodu. Wszyscy albo borykaliśmy się z nowotworem, albo ktoś nam bliski jest chory, lub chorował. Nikt tu nie rzuca słów na wiatr, czy nie stara się pocieszyć za wszelką cenę, zwłaszcza, że rozmawiamy w dziale merytorycznym.
Przecież nikt nie chce Wam zaszkodzić, a procedury dla lekarzy skądś się biorą.

Na Twoim miejscu również poczekałabym maksymalnie trzy miesiące, potem udałabym się z Ciocią na obrazowe badania kontrolne. Jeśli te pojedyncze zmiany w płucach powiększą się, wtedy działaj i skonsultuj się z torakochirurgiem. Na forum na pewno zyskasz pomoc.
Pozdrowienia! :)
Ola
 
tymek.2013 


Dołączył: 27 Sie 2013
Posty: 17

 #9  Wysłany: 2013-09-02, 16:45  


Absenteeism masz oczywiście racjonalne podejście do tematu, czego mi brakuje. Wiem, że trzeba czekać, ale jestem pełen niepokoju co się wydarzy. A wydarzyć się może wszystko. I życie by było bez sensu gdyby człowiek nie miał nadziei. Więc ta nadzieja zawsze jest, ale są chwile w których się wątpi. I to forum pozwala mi tą nadzieję mieć. Jak piszesz "Nie powiedziałabym, że prawdopodobieństwo jest aż tak duże, choć oczywiście istnieje" to mogę mieć nadzieję, na podstawie Twojego doświadczenia, że będzie dobrze.
Ola, również wiem że masz rację. Chyba byłem troszkę podłamany pisząc ostatniego posta. Wszystkim nam obecnym na forum nie jest łatwo. Czytałem Olu o Waszej walce. Wiem że Wam też nie jest łatwo. I dobrze że możemy się tu na forum wspierać nawzajem. Pozdrawiam Was również.
Będzie dobrze!!!
 
tymek.2013 


Dołączył: 27 Sie 2013
Posty: 17

 #10  Wysłany: 2013-12-02, 17:11  


Witam,
Zgodnie z zaleceniem Ciocia poszła do przychodni w celu wykonania kontrolnego TK po trzech miesiącach. Niestety skończyły się limity na TK w tym roku. ::mur:: . Obiecali Cioci badanie TK na styczeń. Lekarka uspokajająco powiedziała, że skoro rosło kilka lat to można zaczekać do stycznia. Ciocia chce czekać. Czy może namówić ją aby zrobiła TK prywatnie? Czy czekanie do stycznia jest obarczone zbyt duży ryzykiem, czy nie można sobie pozwolić na takie opóźnienie. Lekarka mówiła że może jeszcze w grudniu zaproponować kontrolne RTG, ale dodała że to dodatkowa dawka promieniowania a TK i tak trzeba będzie zrobić.
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #11  Wysłany: 2013-12-02, 19:16  


tymek.2013 napisał/a:
Obiecali Cioci badanie TK na styczeń. Lekarka uspokajająco powiedziała, że skoro rosło kilka lat to można zaczekać do stycznia. Ciocia chce czekać. Czy może namówić ją aby zrobiła TK prywatnie?

Dokładnie, nie ma sensu toż to już za miesiąc i tak jak lekarka powiedziała można zaczekać.
A termin naprawdę nie jest zły.
 
tymek.2013 


Dołączył: 27 Sie 2013
Posty: 17

 #12  Wysłany: 2014-02-18, 01:46  


Witam ponownie.
Ciocia jest po TK 28.01.2014

TK Klatki piersiowej
Dane ze skierowania: guzek w segmencie 6PL - do obserwacji.
Do oceny przesłano badania porównawcze pacjenta.
TK - KLP z dnia 2013-07-24. W porównaniu z badaniem poprzednim obraz TK bez dynamiki.
Drobne zwłóknienia w szczytach płucnych.
Guzek 10x7mm w seg. 6PL
Poza tym miąższ płucny prawidłowo powietrzny bez zagęszczeń ogniskowych
Serce i duże naczynia w normie.
Jamy opłucnowe wolne.
Kości bez ognisk patologicznych. Osteofity brzeżne.
Wn. Stabilizacja.

Co o tym sądzić? Chyba na razie trzeba się cieszyć i kontrolować. W jakim terminie należy wykonać ponownie TK?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #13  Wysłany: 2014-02-18, 09:54  


Guzek nie rośnie, to bardzo dobrze. Jeszcze za 3-4 miesiące zrobiłabym TK dla kontroli, później co pół roku/rok.
_________________
 
tymek.2013 


Dołączył: 27 Sie 2013
Posty: 17

 #14  Wysłany: 2014-08-31, 00:57  


Witam po dość długiej przerwie.
Niby nic strasznego się nie dzieje ale są pojedyncze sygnały które połączone w całość dają dość niepokojący dla mnie obraz, albo jak zwykle przesadzam. W czerwcu Ciocię zaczęła boleć głowa i dość ostro. Dostała skierowanie do neurologa i ten mając historię choroby zlecił badanie encefalograficzne. Wynik w załączeniu.
W lipcu zaczął bolec ją kręgosłup i stopa. W sierpniu poszła na badania do szpitala i w karcie informacyjnej pojawiły się jakieś zmiany w prawej piersi i kręgosłupie które wcześniej nie były opisywane. Guzek tak jakby nieznacznie urósł ale być może to mieści się w granicach tolerancji pomiaru. Ciocia po wyjściu ze szpitala zrobiła USG piersi i mammografię, które nie wykazały żadnych zmian.
Czy TK jest w tym przypadku dokładniejsze czy bardziej można wierzyć mammografii?
Co dalej robić? Czekać? Czy trzeba zrobić jakieś kolejne badania, które mogły by wykluczyć możliwość przerzutów? Jeśli tak to jakie?
Wyniki są niejednoznaczne ale wygląda to chyba na postęp choroby?

[ Dodano: 2014-08-31, 02:03 ]
Załączniki lepiej czytać w kolejności od tyłu, coś mi się poprzestawiało...

[ Dodano: 2014-08-31, 02:52 ]
Cytat z wątku: Monika_Maria_Marika:
"U Tatusia wykryto przerzuty mnogi rozsiane w mózgu, największa zmiana 1,2 cm.
Źródło prawdopodobnie płuca - tam od lat siedzi sobie niezidentyfikowany guzek, maleństwo nie rosnące, wielkości 1 cm. Niestety w takim miejscu, że aby się do niego dostać trzeba by wyciąć całe płuco."
- Obawiam się że może być to bardzo podobny przypadek..













Mammografia.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 12346 raz(y) 335,61 KB

USG Piersi.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 12292 raz(y) 126,81 KB

Wypis str 3.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 12560 raz(y) 345,38 KB

Wypis str 2.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 14046 raz(y) 432,85 KB

Wypis 08082014 str1.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 14176 raz(y) 593,23 KB

Wynik EF.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 14884 raz(y) 439,28 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #15  Wysłany: 2014-08-31, 08:04  


tymek.2013 napisał/a:
Wyniki są niejednoznaczne ale wygląda to chyba na postęp choroby?

Ale jakiej choroby i gdzie?

tymek.2013 napisał/a:
W sierpniu poszła na badania do szpitala i w karcie informacyjnej pojawiły się jakieś zmiany w prawej piersi i kręgosłupie które wcześniej nie były opisywane

A kiedy było wcześniejsze USG piersi bądź mammografia?

tymek.2013 napisał/a:
Czy TK jest w tym przypadku dokładniejsze czy bardziej można wierzyć mammografii?

Jeśli chodzi o piersi, mammografia obrazuje zmiany dość dobrze. Jeśli robić coś jeszcze, to raczej MRI, nie TK.

tymek.2013 napisał/a:
Cytat z wątku: Monika_Maria_Marika:
"U Tatusia wykryto przerzuty mnogi rozsiane w mózgu, największa zmiana 1,2 cm.
Źródło prawdopodobnie płuca - tam od lat siedzi sobie niezidentyfikowany guzek, maleństwo nie rosnące, wielkości 1 cm. Niestety w takim miejscu, że aby się do niego dostać trzeba by wyciąć całe płuco."
- Obawiam się że może być to bardzo podobny przypadek..

Jeśli masz na myśli, że guz pierwotny znajdowałby się w płucu i miał przerzutować do piersi, to byłoby to coś bardzo rzadko spotykanego. Rak płuc raczej się tak nie zachowuje. W odwrotną stronę (rak piersi przerzutujący do płuc) już zdecydowanie bardziej, niemniej tutaj nie ma wzrostu guza w płucu.
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group