Zgodze sie z tym ale wkurza mnie to ze to spotyka zawsze wspanialych ludzi:|
Ja również nie mogę pogodzić się z tym, że jest tylu ludzi, którzy z pogardą wypowiadają się o życiu, którzy go nie szanują, i nic im nie dolega.
Moja mama opiekowała sie od lat chorym ojcem, któremu amputowano kilka lat temu nogę z powodu zakażenia gronkowcem podczas jednej z operacji kolana, który 4x tyg jest dializowany, jest po 3 zawałach...pracowała (kochała swoja pracę, w dniu swoich 60tych urodzin, kiedy własnie przeszła na emeryturę, dostała pierwszą chemię - chciała pracować mimo to), regularnie dbała o swoich, do dziś żyjących rodziców... I nigdy nie zaakceptowała swojej choroby, nie lubiła o niej mówić, nie lubiła litowania się nad nią.. Do ostatniego dnia nie pogodziła się z tym, że przegrała walkę z chorobą...
...nadzieja ma skrzydła, przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów, która nigdy nie ustaje, a jej najsłodsze dźwięki słychać nawet podczas wichury...
Mama 08.01.2012r [*]
Tato 13.08.2013r [*]
Kasiu,
myslami jestem z Tobą. Opisujesz zachowania swojej mamy, a ja widzę swoją.
Jutro jeden z trudniejszych dni dla Ciebie. Wszyscy się zjadą, będą składać kondolencje, a Ty będziesz sama w swoich myślach.
Kasiu,
nie powiem Ci żebyś nie płakała, żebyś przespała noc. Siła jakas płynie z góry to wiem na pewno. Ale musisz przez to przejść. Dla mamy. Ona była silna, nie skarżyła się, więc i Ty musisz byc.
..trudne to jak diabli... pustka dopada dokładnie wtedy, kiedy wszystkie formalności już załatwione... kiedy opada adrenalina.. kiedy człowiek uświadamia sobie, co tak naprawdę się stało.. i patrzy z niedowierzaniem na zdjęcie...to nie mogło się wydarzyć...
Jesteście wspaniali.. wspieranie właśnie przez ludzi, którzy sami przeszli/ przechodzą podobny los, najbardziej przemawia i działa... Nie ustawajcie w pocieszaniu innych.
Jesteście wspaniali.. wspieranie właśnie przez ludzi, którzy sami przeszli/ przechodzą podobny los, najbardziej przemawia i działa... Nie ustawajcie w pocieszaniu innych.
Kasiu
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Kasieńko, najszczersze wyrazy współczucia. Nawet nie umiem sobie wyobrazić jak musisz to strasznie przeżywać, bo choć moja Mamcia jest dopiero na początku walki ze swoją chorobą, to ja jak zagubione dziecko już teraz boje się Ją utracić i ten strach dosłownie mnie paraliżuje. Nie wyobrażam sobie tego...
Bądź silna Kasieńko. Choć Mamusi nie ma koło Ciebie fizycznie, to na pewno czuwa nad Tobą.
..bez względu na fakt choroby onkologicznej i świadomości, jaka się z nią wiąże, ŚMIERĆ ZAWSZE BĘDZIE ZASKOCZENIEM. Ja przerabiałam w wyobraźni odejście mamy nie jeden raz, wiązało się to z potwornymi emocjami, jednak zawsze mogłam być pewna, że jest w domu i kiedy do niej zadzwonię, usłyszę jej jedyne w swoim rodzaju "halo?".
Bez względu na intensywność cierpienia chorego, jego bliscy - mimo iż ich życie również często staje na głowie - chcą ciągnąć ten stan w nieskończoność, byle by tylko się nie rozstawać. I dokładnie tak było u mnie. Mama w ostatnim miesiącu choroby nie wstawała z łóżka, przekroczyłam bariery, o których mi się wcześniej nawet nie śniło - nauczyłam się myć, przewijać, karmić i inne. Zrezygnowałam ze swojego życia, zamieszkałam u rodziców, w dzień pracowałam, po pracy mama witała mnie jak stęsknione dziecko wołając z łóżka "kaaasiaa".. a w nocy brakowało mi snu (mama obawiała się nocy). Bywałam momentami rozżalona. Wiedziałam, że ta sytuacja nie będzie trwać wieki, czasami czułam się totalnie wyalienowana z otoczenia, jakbym była z innej planety, i kiedy mama odeszła, poczułam się rozczarowana, że muszę wracać jdo swoich czterech ścian, które były mi wcześniej tak bliskie. Dziś nie potrafię znaleźć swojego miejsca...
Ale jestem przekonana, że Wam się uda! Być może w ogóle nie będziesz musiała tego przechodzić. Tego Ci życzę z całego serca. Trzeba wierzyć. Na razie chwytajcie każdy dzień, spędzajcie ze sobą wiele czasu i nie myślcie o chorobie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum