1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czerniak złośliiwy skóry, Clark II, Breslow 2,3 mm
Autor Wiadomość
biofanka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Paź 2010
Posty: 618
Pomogła: 217 razy

 #16  Wysłany: 2011-12-09, 17:48  


Korzystając z wyszukiwarki znalazłam następujące informacje:
Masz prawo do wglądu do swojej dokumantacji zarówno drogą nie formalna (ustną) jak i formalną (pisemną). Możesz zwrócić z prośba do swojego GP, specjalisty lub szpitala (do właściwego biura zajmującego się wydawaniem dokumentacji medycznej).
Możesz kopiować wszystkie dokumenty za odpowiednią opałatą.
Więcej tutaj : http://www.nhs.uk/NHSEngl...what_to_do.aspx
Podobne informacje można znaleść na stronie Ministerstwa Zdrowia UK


no ulceration microsatelites -brak owrzedzenia i ognisk mikrosatelitarnych
no perineural or vascilar invasion - brak inwazji w obrębie naczyń krwionośnych i nerwów.

To prognostycznie korzystne czynniki. Ale z całą interpretacją może poczekam do uzyskania wyników
_________________
 
madzik-d 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 111
Skąd: Bournemouth
Pomogła: 14 razy

 #17  Wysłany: 2011-12-09, 18:16  


bardzo serdecznie dziekuje za link, przejrze ta stronke w wolnej chwili,
mysle ze nie bedzie tak zle i jednak pozwola mi zrobic kopie - z oplata lub bez ... a lekarka z ktora mialam spotkanie poprostu nie byla pewna czy mozna i dlatego nie pozwolila nam zrobic zdjecia telefonem. wglad mialam, teczka nie byla zamknieta, pokazala mi jej zawartosc jednak czlowiek nie jest na tyle fenomenalny zeby zapamietac kazde slowo i kazda cyfre, szczegolnie ze bylo to po angielsku...
na reakcje szpitala zaczekam do wtorku, a jesli nie bedzie odzewu uderzam do mojego GP - wydaje mi sie ze lekarz rodzinny bedzie bardziej wyrozumialy.
lecz jesli i to nie poskutkuje - bede szukac dalej.
_________________
Magda


nieprzewidywalność losu jest przerażająca!
 
madzik-d 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 111
Skąd: Bournemouth
Pomogła: 14 razy

 #18  Wysłany: 2011-12-11, 09:30  


zapomnialam kiedys napisac ze dostalam w piatek rano list ze szpitala z wyznaczona data operacji poszerzenia marginesu na 20 stycznia (czyli 3 dni wczesniej niz wyznaczyl mi lekarz w trakcie rozmowy), jednak prosilam o sprawdzenie czy operacja nie moglaby sie odbyc jeszcze w grudniu i jak najszybszy kontakt. Lekarz nie zaprzeczyl ze jest to nie mozliwe, poprostu musi sprawdzic w swoim terminarzu, bo wszystko sie zmienia caly czas. czekam i modle sie o pozytywna odpowiedz, to teraz dla mnie wazne....

[ Dodano: 2011-12-11, 09:39 ]
przez ta pogode i ta swiadomosc ze musze czekac i nie moge nic zrobic mam wrazenie ze wszystko mnie boli i wszystkie te bole sprowadzam do mysli ze to przez czerniaka....
czy jesli mam przerzuty do wezlow chlonnych bede to jakos odczuwac? czy te bole to moja podswiadomosc???
prosze o odp.
zblizaja sie Swieta, zawsze to byl dla mnie taki radosny czas, a teraz ciezko sie cieszyc ....
_________________
Magda


nieprzewidywalność losu jest przerażająca!
 
jadźka49 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 31 Gru 2010
Posty: 1046
Skąd: Szczecin
Pomogła: 181 razy

 #19  Wysłany: 2011-12-11, 11:37  


madzik-d napisał/a:
zblizaja sie Swieta, zawsze to byl dla mnie taki radosny czas, a teraz ciezko sie cieszyc ....

Doskonale Ciebie rozumiem, my o chorobie mamy (czerniaku) dowiedzielismy sie w zeszlym roku miesiac przed swietami Bozego Narodzenia, i na dodatek w pazdzierniku zmaral mi bliska osoba na glejaka ciezkie, smutne, placzliwe byly te swieta. Wyobrazam siebie jak Tobie i twoim bliskim jest tez trudno, ale zobaczysz ze bedzie lepiej, chciaz od tametj pory zupelnie inaczej przezywam swieta, problemy dnia codziennego....
Moja mama tez miala docinke miesiac od 1 zabiegu. (31 grudnia 2010). wiec to chyba normalne ze tyle sie czeka. Badz dobrej mysli to duzo daje.
Co do bolu ktory odczuwasz i myslisz ze to czerniak to chyba normalna reakcja. Moja mama jak sie skarzyla ze cos ja boli to ja wpadalam w panike i najchetniej zrobila bym jej wszytskie mozliwe badania aby byc pewnym ze to nie czerniak, teraz juz troszke "wyluzowalam" wiem ze nie kazdy bol oznacza od razu czerniaka. chociaz nie powiem ze nie mysle o tym, bo chyba sie tak calkiem nie da.
Mysl pozytywnie. bedzie dobrze,
 
madzik-d 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 111
Skąd: Bournemouth
Pomogła: 14 razy

 #20  Wysłany: 2011-12-11, 13:37  


Jadzka49 dziekuje za slowa otuchy...
bardzo bym chciala sie cieszyc jak wczesniej ale jest trudno...mam wspaniale 2 dzieciaczki -coreczke 2lata9 miesiecy i synka 9miesiecy i nie chce zeby widzialy mnie smutna czy placzaca...
a jak sie czuje Twoja mama???
ja nie znam osobiscie nikogo kto ma/mial czerniaka, wiec to forum jest dla mnie bardzo wazne.Milo poznac kogos kto czuje to samo.... i wiedziec co robic, jak sie leczyc, jakie podjac kroki....
_________________
Magda


nieprzewidywalność losu jest przerażająca!
 
jadźka49 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 31 Gru 2010
Posty: 1046
Skąd: Szczecin
Pomogła: 181 razy

 #21  Wysłany: 2011-12-11, 13:55  


madzik-d napisał/a:
Jadzka49 dziekuje za slowa otuchy...
bardzo bym chciala sie cieszyc jak wczesniej ale jest trudno...mam wspaniale 2 dzieciaczki -coreczke 2lata9 miesiecy i synka 9miesiecy i nie chce zeby widzialy mnie smutna czy placzaca...
a jak sie czuje Twoja mama???
ja nie znam osobiscie nikogo kto ma/mial czerniaka, wiec to forum jest dla mnie bardzo wazne.Milo poznac kogos kto czuje to samo.... i wiedziec co robic, jak sie leczyc, jakie podjac kroki....

Jestes jeszcze w szoku,dopiero co sie dowiedzialas o czerniaku, musisz sie oswoic z ta mysla, jest to swieza sprawa, daj sobie troszke czasu. a bedzie leoiej, wiadomo teraz okres swiateczny i rozne mysi nachodza czlowieka, ale bedzie dobrze, zobaczysz, najwazniejsze ze usunelas i teraz powieksza Ci margines.
Moja mama w zeszlym roku jak byla po wycieciu czerniaka-jak sie pozniej okazalo- zachorowala tez na polpasca. Strasznie ja bola klatka piersiowa ale jeszcze nie miala wysypki, poszla do lekarza prywatnie zeby powiedzial co jej jest. Lekarz jak uslyszal ze ma podejrzenie czerniaka(wyniki jeszcze nie bylo) to od razu kazal zrobic jej RTG klatki podejrzewajac ze ma przerzut, nerowo bylo strasznie strasznie duzo, codziennie ogladanie czy wreszcie wysypka sie pojawila i jak na zlosc wysypka sie pojawila duzo pozniej niz mowia "ksiazki"czy lekarze. Teraz ma badania kontrolne co 3 miesiace USG jamy brzusznej, blizny. RTG klatki raz w roku. Wlasnie na poczatku stycznia ma kolejne badania i mam nadzieje ze beda tak jak poprzednie dobre :)
Musisz sie "oswoic" z ta mysla, musi minac pierwszy szok a zobaczysz ze ponziej bedziesz inaczej patrzec na to.
Dodam ze moja mam jak idzie do lekarza czy do szpitala to ja ciagle jej przypominam czy mowila lekarzowi ze miala czeniaka, gdyz moja mama o nim teraz zapomina.
A uwierz ze "poczatki" tej wiadomosci byly ciezkie. Moja mama sie zamknela w sobie nie chciala o czerniaku rozmawiac, ani sluchac, bala sie zlych wiadomosci. Jak poszlam sama do onkologa na konsultacje w sprawie mamy (mama nie mogla wychodzic ze wzgledu na polpasca) to moja mama nawet nie chciala wiedziec co lekarz powiedzial, bo bala sie zlych wiadomosci a wiadomosci byly dobre. Nie denerwuj sie na zapas. Staraj sie zaltwic jak najszybciej docinke, a bedziesz miec oznaczenie wezla wartownika? Bo ozanczeniem powinno sie zrobic przed powiekszeniem marginesu
 
madzik-d 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 111
Skąd: Bournemouth
Pomogła: 14 razy

 #22  Wysłany: 2011-12-11, 15:54  


jadźka49 napisał/a:
Staraj sie zaltwic jak najszybciej docinke, a bedziesz miec oznaczenie wezla wartownika? Bo ozanczeniem powinno sie zrobic przed powiekszeniem marginesu

tak, mam wyznaczona date na 20 stycznia,ale moze cos ulec zmianie,dowiem sie w tym tyg.

[ Dodano: 2011-12-11, 16:01 ]
planowalam juz od dawna spedzic te Swieta w Polsce, tak starsznie sie cieszylam i czekalam,a teraz z niecierpliwoscia czekam na przesuniecie daty docinki.
Jadzka49 a czy moge zapytac jaka Twoja mama miala skale breslow i clark?
_________________
Magda


nieprzewidywalność losu jest przerażająca!
 
jadźka49 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 31 Gru 2010
Posty: 1046
Skąd: Szczecin
Pomogła: 181 razy

 #23  Wysłany: 2011-12-11, 16:09  


Clark II, breslow 0,68
 
madzik-d 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 111
Skąd: Bournemouth
Pomogła: 14 razy

 #24  Wysłany: 2011-12-11, 21:40  


jadźka49 napisał/a:
Clark II, breslow 0,68

moj breslow jest znacznie wyzszy, :-(
no nic, teraz czekam na zabieg a potem na wyniki ... chyba do tego czasu umre z nerwow :cry:

[ Dodano: 2011-12-11, 21:42 ]
nie wiem dlaczego nie wysla mnie na RTG... czy nie stosuja tutaj takiej praktyki czy bagatelizuja problem?
_________________
Magda


nieprzewidywalność losu jest przerażająca!
 
jadźka49 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 31 Gru 2010
Posty: 1046
Skąd: Szczecin
Pomogła: 181 razy

 #25  Wysłany: 2011-12-12, 07:30  


Moja mama pierwsze RTG robila prywatnie, wtedy jak poszla z polpasciem a lekarz podejrzewal ze cos z plucami sie dzieje, teraz dostal;a pierwszy raz skierowanie na kase. Moze zrob sama prywatnie-nie jest to az tak duzy wydatek a bedziesz spokojniejsza, chociaz poczekaj na docinke i zobaczysz co wtedy Ci zleca. Beda Ci oznaczac wezla wartownika? Masz naciek 2,3mm wiec powinni to zrobic, z tego co sie orientuje powinni to zrobic przed powiekszeniem marginesu.
Bedzie dobrze, poczytaj sobie watek LUIKI ona ma naciek 9mm i zobacz jak sie ma dobrze, jej wpisy sa tak pozytywne ze udziela sie czytajacym, ja nie naleze do osob "pozytywnych" ale czytam wpisy LUIKI to i mi sie udziela dobry nastroj, pozytywne myslenie itp. Polecam
 
madzik-d 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 111
Skąd: Bournemouth
Pomogła: 14 razy

 #26  Wysłany: 2011-12-12, 15:28  


Cytat:
Moja mama pierwsze RTG robila prywatnie, wtedy jak poszla z polpasciem a lekarz podejrzewal ze cos z plucami sie dzieje, teraz dostal;a pierwszy raz skierowanie na kase. Moze zrob sama prywatnie-nie jest to az tak duzy wydatek a bedziesz spokojniejsza, chociaz poczekaj na docinke i zobaczysz co wtedy Ci zleca. Beda Ci oznaczac wezla wartownika? Masz naciek 2,3mm wiec powinni to zrobic, z tego co sie orientuje powinni to zrobic przed powiekszeniem marginesu.

tak bede miec obydwa zabiegi - poszerzenie marginesu oraz oznaczenie wartownika.
podziwiam ludzi z taka wola ducha jak Luiki...ja chyba nigdy do tych nie nalezalam, a teraz to juz na pewno....

jesli do piatku nie otrzymam zadnej wiadomosci o zmianie terminu zabiegu to planujemy z mezem i dziecmi wjazd na swieta do POlski i wtedy postaram sie pojsc zrobic prywatnie przeswietlenie rtg. tak dla pewnosci. a czy dlugo trzeba czekac na wyniki??? bo my planujemy pobyt ok.2 tyg w Polsce.
_________________
Magda


nieprzewidywalność losu jest przerażająca!
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #27  Wysłany: 2011-12-12, 15:52  


madzik-d napisał/a:
a czy dlugo trzeba czekac na wyniki??? bo my planujemy pobyt ok.2 tyg w Polsce.

Jak zrobicie prywatnie i wyjaśnicie sytuację to wynik może być nawet tego samego dnia (zdjęcie jest od razu, tylko ktoś musi usiąść i je opisać). Niemniej jednak na prywatne rtg też trzeba mieć skierowanie od lekarza - takie są przepisy, więc czeka was najpierw wizyta u lekarza. Może być to np. dermatolog, który przy okazji zrobi dermatoskopię, żeby miała ta wizyta jakiś sens.

Chyba że masz jakiegoś znajomego lekarza w Polsce, który może dać skierowanie.
_________________
 
 
madzik-d 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 111
Skąd: Bournemouth
Pomogła: 14 razy

 #28  Wysłany: 2011-12-12, 18:18  


dziekuje za wyjasnienie sprawy, mam znajomego lekarza tylko ze to nie dermatolog.
ale jesli bedzie mogl dac mi skierowanie na rtg to dobrze...
jutro wyjasni sie sprawa naszego wjazdu na swieta...z jednej strony chce zostac i miec te 2 zabiegi, a z drugiej chce jechac na swieta do Polski - byc moze moje ostatnie ...nikt tego nie wie, bo tutaj na Wyspach swieta to nie to samo - u nich licza sie tylko zakupy,wyprzedaze...a duzo znajomych tez wyjezdza wiec nawet nie ma z kim poswietowac :-(
_________________
Magda


nieprzewidywalność losu jest przerażająca!
 
jadźka49 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 31 Gru 2010
Posty: 1046
Skąd: Szczecin
Pomogła: 181 razy

 #29  Wysłany: 2011-12-12, 18:35  


madzik-d napisał/a:
byc moze moje ostatnie ...nikt tego nie wie,

Prosze Cie nawet nie pisz takich rzeczy!!!!!!!! ||Plss||
Przeciez nikt nie wie czy dozyje nastenych i nie trzeba byc do tego chorym, miec czerniaka itp,
Masz male dzieciaczki musisz pozytywnie myslec, nie mozesz sie tak , bo zwariwac ozna od tego. Prosze pomysl ze teraz czekaja Ciebie ostatnie dwa zabiegi i bedziesz zdrowa radosna jak kiedys. Zrob to dla dzieci, one nie powinny widziec Ciebie smutnej :cmok:
 
madzik-d 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 111
Skąd: Bournemouth
Pomogła: 14 razy

 #30  Wysłany: 2011-12-12, 18:42  


jadźka49 napisał/a:
Przeciez nikt nie wie czy dozyje nastenych i nie trzeba byc do tego chorym, miec czerniaka itp,

przepraszam, ze tak pisze..... masz racje, nikt nie wie ile mu zostalo.

ale Swieta z rodzinka pozwola choc na chwilke zapomniec o chorobie. I pewnie bede zwolniona z wszelkich obowiazkow :mrgreen:
_________________
Magda


nieprzewidywalność losu jest przerażająca!
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group