koszt kremu to ok 50 zł, a nazywa się: SVR 50 (UVA) ECRAN MINERALTEINTE haute protection, marka: COSMETOLOGIE MEDICALE SVR LABORATOIRES.
Kremik do nabycia w drogerii, a jedyny problem w tym, że z uwagi na porę roku i ponujące temperatury, nasze drogerie nie widzą zasadności utrzymywania w ciągłej sprzedaży pełnegio asortymentu kosmetyków, w szczególności kosmetyków chroniących przed słońcem i te w pełnej krasie pojawią się z wiosną lub początkiem lata.
Ale szukaj.
Są też dostępne kremy Lavery z filtrami mineralnymni, ale te znalazłam tylko w sklepach ekologicznych. Cena nieznacznie wyższa niż 'SVR.
Gdybyś znalazła coś innego a przyjemnego, to dawaj znać.
koszt kremu to ok 50 zł, a nazywa się: SVR 50 (UVA) ECRAN MINERALTEINTE haute protection, marka: COSMETOLOGIE MEDICALE SVR LABORATOIRES.
Kremik do nabycia w drogerii, a jedyny problem w tym, że z uwagi na porę roku i ponujące temperatury, nasze drogerie nie widzą zasadności utrzymywania w ciągłej sprzedaży pełnegio asortymentu kosmetyków, w szczególności kosmetyków chroniących przed słońcem i te w pełnej krasie pojawią się z wiosną lub początkiem lata.
Ale szukaj.
Są też dostępne kremy Lavery z filtrami mineralnymni, ale te znalazłam tylko w sklepach ekologicznych. Cena nieznacznie wyższa niż 'SVR.
Gdybyś znalazła coś innego a przyjemnego, to dawaj znać.
Za pare dni bede w Polsce, wiec rozejrze sie za czyms w drogeriach i ewentualnie w aptekach. Jak trafie na cos, dam znac. Jak na razie dziekuje za informacje.
Magda,
w Polsce pomimo, że zimnisko straszne zimnisko, to słońce świeci w ciągu dnia intensywnie i bez filtra na twarzy nie da się przebywać na powietrzu - chyba, że w kominiarce i sunglass'ach.
Magda,
w Polsce pomimo, że zimnisko straszne zimnisko, to słońce świeci w ciągu dnia intensywnie i bez filtra na twarzy nie da się przebywać na powietrzu - chyba, że w kominiarce i sunglass'ach.
no to mnie teraz nastarszylas!!! na Wyspach tez sloneczko przyswieca pomimo chlodu. I boje sie wychodzic z czterech scian. rozgladam sie za kremem, ale z filtrem sa tylko takie przeciwzmarszczkowe, a takich jeszcze nie potrzebuje. Moze zamowie przez neta.W kazdym badz razie dziekuje za informacje.
Po dluzszej przerwie wrocilam....
jesli ktos z czytajacych mial podobne objawy prosze o jakas podpowiedz/pomoc.
dzisiaj wrocilam z Polski po tygodniowym pobycie, wykonalam kilka badan i nie byly one spowodowane zwyklym przewrazliwieniem na swoj temat, od jakiegos czasu ok.1,5 miesiaca odczuwalam w klatce piersiowej dziwny, niepokojacy bol, nie raz utrudniajacy oddychanie. Zrobilam 'na wlasna reke' kilka badan: rtg klatki piersiowej, badanie krwi i moczu, usg brzucha, blizny i okolicznych wezlow. Nie wyszly zadne nieprawidlowosci.... choc nie do konca, usg ujawnilo jakas zmiane na watrobie, lekarz w opisie ujal to 'naczyniak' lub wloknienie wymagajace dalszej diagnozy. Zalecil tomografie i za 3 m-ce wizyte kontrolna. Cudem udalo mi sie zalatwic tomografie na za 2 dni. Wyniki mialy byc na dzis, jednak ja juz jestem na Wyspach. Osoba upowazniona ma wybrac moj wynik. ktory jak sie dowiedzialam w rozmowie telef. jest OK. Wiec skad ten bol???
czy moze byc spowodowany jedzeniem czegos nieodpowiedniego (dodam ze przez okres okolo miesiaca zjadalam regularnie po 2 pestki z moreli+ owoc)
[ Dodano: 2012-02-17, 23:07 ]
Aha, zapomnialam dodac ze zaopatrzylam sie w krem z filtrem SPF 50+, marki Clarena, jak na razie testuje czy jest dobry. Cena ok. 71 zl za 100ml tubke.
Witaj Madzik.Cieszę się ze wyniki masz w porządku i witaj na forum hi hi. Nie jestem specjalistą ale sadze że to jakieś nerwobóle,organizm człowieka jest dziwny i róznie reaguje na stresy.Pogoda i pora roku ma też swoje znaczenie,jest przygnębiająco.Oby do wiosny..... Ściskam mocno.
od jedzenia owoców nie powinnać odczywać dolegliwosi w klatce piersiowej
Najważniejsze, że badania obrazowe wykluczyły związek tych dolegliwosi z gadem!
być może to efekty stresu, jaki odczuwałaś ostatanio.
Wyniki badań są dobre, jesteś zaopatrzona w krem chroniący przed słońcem więc czas wyluzować z umarwianiem i zacząć cieszyć się życiem!
od jedzenia owoców nie powinnać odczywać dolegliwosi w klatce piersiowej
Najważniejsze, że badania obrazowe wykluczyły związek tych dolegliwosi z gadem!
być może to efekty stresu, jaki odczuwałaś ostatanio.
Wyniki badań są dobre, jesteś zaopatrzona w krem chroniący przed słońcem więc czas wyluzować z umarwianiem i zacząć cieszyć się życiem!
Marjanna
Marjanno a co z ochrona oczu??? czy powinnismy jakos dbac o galke oczna? zdarzaja sie przypadki melanomy na galce ocznej.
czy wiesz cos moze na ten temat???
Pozdrawiam.
nie znam innego sposobu na ochronę oczu niż sunglasses.
Dokonałam dziś zakupu takowych, choć nie wiem czy na pewno dobre. Nie rozpoznaje jeszcze spawnie tego rynku.
Jeśli ktoś jest biegły w oznaczeniach okularów przeciwsłonecznych, to prosimy o podpowiedź.
Magda, nie dajmy się zwarjować. Ileż gadów można złapać w jednym życiu?
Macie juz wiosnę tam u Ciebie?
kissy
marjanna
[ Dodano: 2012-03-13, 23:17 ]
Madzik, a co z Twoimi dolegliwościami w klatce piersiowej? Mam nadzieję, ze przeszło.
Marjanno,
ostatnio rzadziej zagladam na forum, niestety brakuje mi czasu, za duzo obowiazkow mam na glowie.
byc moze okulary to jedyna znana ochrona, ale czy na pewno skuteczna? jakos nie wierze tym 'rzekomym' filtrom, czy to tylko taka naklejka na szybce???
ostatnio dowiedzialam sie ze wlasnie moja ciotka zmarla - juz prawie 6 lat temu - na czerniaka galki ocznej. choroba postepowala tak szybko ze po usunieciu oka zyla zaledwie kilka miesiecy - okolo 6!!! nawet nie wiedzialam o tym, nigdy nie dopytywalam sie nikogo z rodziny na co dokaldnie zmarla, bo to smutne, wszyscy mowili poprostu ze miala raka.A to byl czas kiedy wyjechalam do Anglii i jakos bylam troche nie obecna rodzinnie.
Rozgladam sie za okularami, chce kupic jakies ale musze miec 100% co do filtra.
A tak ogolnie czuje sie zle. Dolegliwosci w klatce piersiowej minely. Ale od jakiegos miesiaca starsznie bola mnie oczy, lzawia, swedza, czasem nawet mam jakies takie rozmazane obrazy. Nie ogladam za duzo tv, troche posiedze przed kompem i tyle. Na Wyspach juz prawie wiosna, znaczy
pogoda dosc ladna, Tubylce to juz nawet w klapkach/japonkach chodza;D
Jakis czas temu bylam u okulisty ale nie dopatrzyl sie jakies choroby.Znaczy to bylo bardziej badanie na tzw. okulary.Ale chyba potrzebna bedzie kolejna wizyta z badaniem dna oka.
Witam serdecznie,doskonale wiem co czujesz,gdyz jestem w podobnej sytuacji.Mam II st.Clarka,Breslow 1,5mm.Mam 31 lat i dwie córeczki 4 i 7 lat.Mój świat sie zawalił,ale będę walczyć dla nich,dla męża,który bardzo mnie wspiera.03.04 ide do szpitala na poszerzenie blizny i wycięcie węzła wartowniczego.Lekarz powiedział,że w tym stopniu zaawansowania mogę miec mikroprzerzuty Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę dużo,dużo zdrówka.
izabelaw1,
jest wśród nas masa ludzi z podobnymi parametrami zmiany pierwotnej, a jednak nie było u nich przerzutów, więc nie zakładaj czarnego scentariusza co do ich ewentualnej obecności u Ciebie!
U mnie akurat były, ale moje bydle było już większe.
Ale to ciągle nic nie znaczy, bo wycięto mi gada i mam się dobrze
Życzę Ci, aby na tej wycince się skończyło.
A Ty Magducha nie schizuj! Ale badanie oczu zrób. Ja robię co jakiś czas - takie z badaniem dna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum