Witam
Tym razem piszę w sprawie mojej teściowej. Od jakiegoś czasu pojawiła się "opuchlizna" między piersią a szyją. Pojawił się lekki ból podczas przełykania. Teściowa zrobiła usg. TK. Teraz idzie na PETA .
Potem myślę że zrobią jakąś biopsję.
Wrzucam wyniki badań
lodzianin88 witaj na forum.
Z wyników TK które zamieściłeś wynika że u teściowej jest guzek o budowie spikularnej czyli nieregularnej. Taka budowa guzka budzi podejrzenie że zmiana może być złośliwa. Ponadto wykryto liczne powiększone węzły chłonne w okolicy nadobojczykowej, przytchawicznej i w śródpiersiu.
Napewno konieczna jest dalsza diagnostyka - bronchoskopia, biopsja. Skierować może pulmonolog.
Działajcie jak najszybciej trzeba to wyjaśnić.
Ile lat ma teściowa? Jest palaczką? Ma za sobą historię onkologiczną?
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Witam. Teściowa ma 57 lat, nie pali od prawie 10 lat. Nie posiada historii onkologicznej. Zastanawia mnie czy taki mały guzek może dawać takie objawy widoczne gołym okiem. A może w innym miejscu coś się dzieje. Hmm
Zastanawia mnie czy taki mały guzek może dawać takie objawy widoczne gołym okiem
Są powiększone liczne węzły chłonne - a to może być już widoczne.
lodzianin88 napisał/a:
A może w innym miejscu coś się dzieje
To też jest możliwe. Dobrze że macie zaplanowany PET to da obraz ewentualnych zmian w organiźmie.
Guzek nie jest duży ale jak już pisałam ma podejrzaną budowę - spikularną. Nawet stosunkowo mały guzek może "siać" jeżeli jest złośliwy.
Jednak co do charakteru guzka - to dopiero histopatologia daje pewność z czym ma się do czynienia.
Czekamy na dalsze wyniki.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
lodzianin88,
A co znaczy w badaniu ogniska guzowate w tarczycy?, bo tylko to jedno zdanie widnieje?, czy tarczyca była dokładnie zbadana?
Powiększone węzły chłonne nadobojczykowe zawsze budzą poważne podejrzenie
Cytat:
Doły nadobojczykowe (mniejsze i większe) pokrywa gruba warstwa blaszki powierzchownej powięzi szyjnej oraz mięsień szeroki szyi. W dołach nadobojczykowych znajdują się węzły chłonne, w których mogą być obecne przerzuty nowotworów złośliwych regionu głowy i szyi oraz rzadziej także nowotworów rozwijających się poniżej obojczyka. Z regionu głowy i szyi na uwagę zasługuje rak części nosowej gardła, w którym zajęcie węzłów dołu nadobojczykowego ma duże znaczenie rokownicze i znajduje się w klasyfikacji TNM tego guza. Z obszaru poniżej obojczyka należy wspomnieć o raku żołądka, w przebiegu którego może powiększać się lewy węzeł chłonny nadobojczykowy zwany węzłem Virchowa.
https://pl.wikipedia.org/wiki/D%C3%B3%C5%82_nadobojczykowy
Powiększony węzeł chłonny podostrogowy, przytchawicze, świadczą, że dzieje się coś w śródpiersiu/płucach i guz, który został zobrazowany w badaniach może być najprawdopodobniej zmianą złośliwą.
Trzeba albo zrobić biopsję węzła albo pobrać węzeł do badań.
Muszę załatwić szybko badanie PETA bo terminy długie. Na środę mamy umówioną wizytę z chirurgiem. Mam nadzieję że zrobi szybko biopsje. Czyli zawitam na dłużej na tym forum.
Odebralśmy badanie Z którego na moje oko mało co wynika. Teściowa jest słaba i bardzo szybko się męczy. Lekarz powiedział żeby guzkiem na płucach się nie martwić, tylko pobrał wycinki węzłów. oto wyniki
Ano mało bo tylko informacja, że węzły mają utkanie nowotworowe a to niestety nic nie wnosi.
Barwienia są w toku, może to da jakiś konkretny wynik.
lodzianin88 napisał/a:
Lekarz powiedział żeby guzkiem na płucach się nie martwić, tylko pobrał wycinki węzłów.
Węzły też są zmienione więc tutaj nie ma znaczenia czy z węzłów czy z guzka bo jak coś wyjdzie to będzie to taka sama jednostka chorobowa w płucach i węzłach.
pozdrawiam
Dużo czytałem na ten temat i zastanawia mnie czy to aby nie chłoniak . No nic trzeba czekać na wynik. I zacząć to leczyć bo teściowa cała puchnie od nóg po szyję.
lodzianin88 wyniki histopatologiczne wykazały w węzłach chłonnych przerzuty gruczolakoraka G2 gdzie G2 oznacza - umiarkowanie zróżnicowany (pośredni stopień złośliwości).
Sugeruje się płuca jako ognisko pierwotne co było już prawdopodobne po badaniach pierwszych badaniach USG i TK.
Czy macie już wynik z PET?
Moim zdaniem diagnoza już jest - teraz trzeba z tym do onkologa płucnego i zacząć jak najszybciej leczenie. Co na te wyniki powiedział lekarz prowadzący?
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Jesteśmy po wizycie z onkologiem który musi zastanowić się nad sposobem leczenia. Jeżeli będą jakieś badania kliniczne to powiedziała że to najlepsza opcja. Jeżeli nie to chemia i to już we wtorek . Chyba że ośrodek w którym teściowa się leczy nie podaje takiej chemii to wtedy skieruje na leczenie w innym szpitalu.
Zaś inny onkolog powiedział że by sprawdził najpierw jakieś HR cokolwiek to jest, a chemia przy takim osłabieniu nie jest dobrym pomysłem. Nie wiemy co robić.
Witam. Teściowa jest już na oddziale chemioterapii. Dziś ma pierwszy wlew. Schemat pametrexed Accord z cisplstinum . Wlew co 21 dni. Odebraliśmy przed chemią tomograf i lekarz mówi że ma przerzuty do kości i prawdopodobnie poza chemią będzie radioterapia.
Jakie są rokowania przy takim nowotworze?
I jakie są skutki tej chemii.
Tymczasem teściowa leży na oddziale chemioterapii razem z moją mamą i to na jednej sali. Jak pech to pech
O rokowaniach trudno mówić, bo nie wiemy jak teściowa zareaguje na chemioterapię, jak wyjdą pierwsze badania obrazowe, czy będzie regresja czy choroba mimo leczenia będzie postępowała, czy teściowa będzie na tyle silna, że da rade przetrwać chemię i radioterapię.
Są zmiany w płucach, są przerzuty w węzłach chłonnych, przerzuty do kości jeszcze jako tako dobrze rokują, bardziej są groźne pod względem bólu lub ewentualnych złamań ale na to pomocna jest radioterapia.
Jak sam widzisz trudno teraz przewidzieć jak to będzie wyglądało. Statystycznie wygląda to tak, ale to tylko statystycznie, jak będzie u Was można coś więcej powiedzieć po pierwszych badaniach obrazowych po cyklu chemioterapii.
Rokowanie
Cytat:
Rak niedrobnokomórkowy
Przeżycie 5-letnie w zależności od stopnia zaawansowania TNM:
I stopień – 60% do 70%
II stopień – 40% do 50%
IIIa stopień – poniżej 15%
IIIb i IV stopień – 1%
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum