Witam, czytam forum od kilku tygodni (od kiedy dowiedziałam się o diagnozie).
W skrócie pierwsze objawy około rok temu, tata ma cukrzycę, RZS jest pod kontrolą poradni urologicznej i okulistycznej, zgłaszał narastające osłabienie, kaszel i duszności, był hospitalizowany, w sierpniu 2012 wykonano mu RTG klatki piersiowej, na którym radiolog nie stwierdził żadnej patologii. Samopoczucie coraz gorsze, stany podgorączkowe, chrypka.
W lutym lekarz 1. kontaktu po osłuchaniu skierował na ponowne RTG, potem pilne TK i skierowanie na oddział chorób płuc z diagnozą jw. Postaram się wkleić opis TK i wypis ze szpitala (tylko nie umiem usunąć danych - może ktoś podpowie jak to zrobić).
Guz jest duży (średnica 10 cm), nacieka na żyłę płucną, prawdopodobny naciek na przełyk i aortę. Podejrzenie przerzutów do płuca prawego i nadnerczy.
W szpitalu tata miał robioną dwukrotnie bronchoskopię, ale z pobranego materiału nie udało się stwierdzić rodzaju nowotworu. Tata był na konsultacji torakochirurgicznej i doktor zaproponował wykonanie biopsji przezskórnej (BAC I BAG). W przypadku gdyby nie udało się postawić rozpoznania, będzie wycinek pobierany operacyjnie.
Mam pytanie trochę nietypowe, otóż martwi mnie bardzo ta niemoc diagnostyczna (brak rozpoznania his-pat = brak leczenia). Czy warto wybrać się do lekarza prywatnie, powiem szczerze w szpitalu nie sposób z kimkolwiek porozmawiać. Jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii (leczymy się w Sosnowcu i Bystrej) to bardzo proszę o PW.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-04-04, 20:36 ]
W kwestii usunięcia danych - prześlij mi wyniki na maila, wstawię już bez danych.
|