1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Gruczolakorak trzustki G3
Autor Wiadomość
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #136  Wysłany: 2016-01-27, 12:34  


Hej.
U Mamy i rtg płuc i tk jamy brzusznej nie wykazało żadnych zmian :)
Dzisiaj mama dostanie pierwszy wlew (z planowanych 18-stu) Gemzaru.
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #137  Wysłany: 2016-02-01, 19:30  


Hej.


Nie pisałam trochę bo u Nas bez zmian tzn Mama po pierwszej chemii ok. Jedynym doskwierajacym Mamie skutkiem ubocznym jest senność . Częściej chodzi do ubikacji ze stolcem. I to tyle w zasadzie.
Dzisiaj jedynie wspominała że jest wyjątkowo słaba i jakąś taka obolala nawet wlosy ją bolą.

Psychicznie bardzo dobrze. Jest super samodzielna - wszystko robi sama bo twierdzi że wtedy się lepiej czuje :)

Z domu wstawie opis tych ostatnich badań. Są wspomniane na watrobie dwie torbiele i trochę mnie to niepokoi ale skoro lekarka mówi że to nic złego to pewnie ma rację.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #138  Wysłany: 2016-02-01, 20:10  


basik85 napisał/a:
Są wspomniane na watrobie dwie torbiele i trochę mnie to niepokoi ale skoro lekarka mówi że to nic złego to pewnie ma rację.


I ma rację.
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #139  Wysłany: 2016-02-03, 17:36  


Przepraszam, że dopiero dzisiaj ale czasu brak, a poza tym z telefonu miałam problem zrzucić zdjęcia.

A dołączam wypis z pierwszego wlewu (27 styczeń) i wyniki badań krwi (21 styczeń) i dla chętnych do poczytania protokół z operacji

[ Dodano: 2016-02-04, 11:23 ]
Witam ponownie :)

Mama wczoraj dostała drugi wlew. Zalaczam morfologie z wczoraj.
Samopoczucie ok. Jedynie spać Mama nie umie.

A w sobotę Nasza Pani dr onkolog kazała iść Mamie na mammografie.














wypis chemia.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1967 raz(y) 2,72 MB

morfologia.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1908 raz(y) 1,8 MB

morfologia II.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1846 raz(y) 1,51 MB

przebieg operacji I.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1781 raz(y) 1,33 MB

przebieg operacji II.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1658 raz(y) 1,12 MB

20160204_111646-1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1714 raz(y) 1,79 MB

protokol.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1835 raz(y) 292,16 KB

 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #140  Wysłany: 2016-02-10, 19:21  


Witam czytających.

Dzisiaj Mama nie dostała planowanego trzeciego wlewu z powodu morfologii- wyniki poniżej.
Ma przyjść za tydzień. Dostała leki - zdjęcie też poniżej.

I pytania:

1. Czy nie można było przepisać Mamie B6 zapobiegawczo już na początku terapii ? Czy zapobiegawczo nie ma sensu przyjmowanie tego ?

2. Czy są realne szansę ze w ciągu tygodnia parametry się poprawia przy takim zestawie (szczególnie PLT) ?

3. Jak ciężka w konsekwencjach może być tygodniowa przerwa (zakładając że tyle ona potrwa- nie dłużej) przy G3 ?

4. I najważniejsze dla mnie pytanie. Powiedzcie mi czy są JAKIEKOLWIEK realne szansę ze przy G3 trzustki po usunięciu guza (nie można stwierdzić że w 100% radykalnym) nie dojdzie już do wznowy ?! Może znacie kogoś takiego kto w 100% dal radę temu dziadostwu. Albo możecie mnie odesłać do jakiegoś tematu ktory da mi nadzieję na wyleczenie "na zawsze" czy może jestem naiwna i powinnam zejść na ziemię ?




[ Dodano: 2016-02-10, 19:24 ]
I jeszcze przepisane leki


20160210_173851.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1604 raz(y) 1,51 MB

20160210_173928.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1507 raz(y) 1,52 MB

20160210_182550.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 255 raz(y) 1,6 MB

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #141  Wysłany: 2016-02-10, 21:59  


basik85,
Ad 1. Szczerze mówiąc, nie słyszałam o podawaniu witaminy B6 w profilaktyce leukopeni. To raczej tak nie działa ( tzn. na wszelki wypadek).
Ad 2. Szanse na poprawę są - steryd powinien podnieść płytki ( jaka jest dawka Encortonu?)
Ad 3. Tydzień nie zaburzy całego schematu leczenia. Poza tym jest konieczny, nie można podać chemii "na siłę" bo skutki mogą być fatalne.
Ad 4. Nie znam odpowiedzi, przykro mi.
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #142  Wysłany: 2016-02-10, 22:06  


Missy,

Dzięki za odp. Encorton 20 mg 1x dziennie.

I jeszcze jedno mnie zastanawia a mianowicie podwyższone limfocyty - o czym moga świadczyć ? (Infekcja ?!)
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #143  Wysłany: 2016-02-10, 22:20  


Limfocyty są podwyższone w udziale % - liczba całkowita jest ok ( 2,63tys).
Przesunięcia procentowe są częste przy spadkach po chemii. Ale wolę się nie wymądrzać na ten temat, lepiej podpytaj JustynęS1975 albi MiśkaW.

Pozdrawiam.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #144  Wysłany: 2016-02-11, 08:52  


Zaburzenia rozkładu białych krwinek jak najbardziej są możliwe.
Poziom granulocytów obojętnochłonnych % jest poniżej normy (prawdopodobnie te bardziej zostały uszkodzone w czasie chemii), a że ma być 100% wszystkich białych krwinek, to limfocytów % jest za duży - i to jest odpowiedź na to pytanie
basik85 napisał/a:
zastanawia a mianowicie podwyższone limfocyty

Ilościowo limfocytów jest OK, natomiast granulocytów obojętnochłonnych (neutrofilii) za mało.

Infekcja ? być może ... :?ale?: ale bardziej to co wynika z powyższego wywodu ('matematycznego' ;) )
Pozdrawiam
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #145  Wysłany: 2016-02-11, 15:52  


Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi rady i porady.

Dzięki Wam jestem dużo madrzejsza ;)
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #146  Wysłany: 2016-02-13, 00:13  


Wczoraj Mama zaczęła narzekać na bol w brzuchu ( tak jakby na lewo od pepka). Pierwsze co pomyslalysmy że może to być spowodowane sokami wyciskanymi warzywnymi. Dzisiaj bez soku od wczoraj bol nie minął. Mama mówi że to bol stały. Leżąc bez ruchu czy siedząc wycisza się ale przy każdym ruchu wzmaga. Kiedy zasugerowalam nerwobol od razu Mama zaprzeczyła i powiedziała że nie bo to konkretne miejsce i kiedy dotknęła się w momencie zacisnela zeby i zawyla z bólu.

Czy taki ból (przepraszam za chaotyczny opis) może być skutkiem niestrawnosci ?
A może chemioterapia (dostała póki co 2 wlewy) ?

W dzień kiedy zaczął się ból rano zjadła pierwsza tabletke Encortonu - może to powodować bóle ?

Powiedziałam że jak do jutra nie przejdzie to jedziemy do szpitala - ale gdyby tak miało być to do jakiego ? Na najbliższy SOR czy na onkologii gdzie się leczymy ?

Bardzo proszę o odpowiedź

[ Dodano: 2016-02-13, 00:15 ]
Zaldiar w zasadzie nie pomaga
 
tronca33 


Dołączyła: 02 Cze 2013
Posty: 300
Pomogła: 27 razy

 #147  Wysłany: 2016-02-13, 00:41  


hej BAsiu.
Dziekuje za mile slowa .Przeczytalam Wasza historie I trzymam w kciuki za mame I wiedz ze dluga droga przed wami ale bedzie dobrze...uwierzcie Tak jak my...

Teraz kilka rad moze pomoga.Ja kupilam tacie tez wyciskarke do Sokow ale zawsze wycisnieciu je podgotowalam,bo przy trzustce Nie mozna dawac swiezych sokow.Przynajmniej Moj Tato ich Nie tolerowal,zawsze byly bole.Jesli znow zdarzy sie ze mama bedzie miala ZLe wyniki I nie podadza chemi to poproscie o zastrzyki Zarzio.Bardzo Wazna jest systematycznosc wlewow.

trzymam w kciuki aby bylo juz tylko lepiej.... |uscisk| |uscisk|
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #148  Wysłany: 2016-02-13, 21:31  


basik85,
Co u Was?
Ból męczy nadal? Byłyście w szpitalu?
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #149  Wysłany: 2016-02-13, 22:08  


Hej. Pojechaliśmy z Mama (choć broniła się rękami i nogami- taka już jest) do szpitala gdzie Mamę operowali. Po 8 godzinach i kłótni z dr przyjmująca Mama jest w domu.

Wnioski :

Trzustka bez zapalenia ale jest podrazniona (amylaza lipaza). Na usg okazało się że miejsce które Mamę boli to. Wg badania kikut trzustki.

Lekarze pocieszyli że ten bol nie wymaga interwencji chirurgicznej (wykluczyli niedroznosc jelit czy powikłania pooperacyjne) natomiast stwierdzili że trzeba obserwować bo coś ją dodatkowo obciąża - może się okazać zassam Gemzar....

Więc w zasadzie nie znamy dalej konkretnej przyczyny bólu. Dodam że po dwóch p-bolowych kroplowkach bol jest nadal...

Wszystkie wyniki zalaczam poniżej. Jestem bezsilna.



20160213_214613.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1329 raz(y) 1,7 MB

20160213_214639.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1279 raz(y) 1,7 MB

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #150  Wysłany: 2016-02-13, 22:16  


Wiesz, co było w tych kroplówkach? A co Mama w domu ma brać? Wypuścili Was bez recepty?
A czy do Encortonu Mama dostała coś osłonowego typu Controloc lub Omeprazol?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group