1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz jajnika: Rak torbielowy brodawkowo surowiczy
Autor Wiadomość
nikka 


Dołączyła: 02 Wrz 2010
Posty: 109
Pomogła: 12 razy

 #16  Wysłany: 2012-04-27, 21:48  


Naprawdę?? Trzymam się tej nadziei z całych sił. Mama też. Podobno oprócz tej narośli były jakieś zmiany po chemioterapii a poza tym czyściutko. Tyle wiem z dzisiejszej rozmowy no i mamy spokojnie czekać na wynik histopatologii. Jeszcze 13 dni...
 
urania 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 03 Maj 2010
Posty: 421
Pomogła: 178 razy

 #17  Wysłany: 2012-04-27, 22:12  


nikka napisał/a:
Naprawdę??


Tak.
W jakich stanach fizjologicznych, chorobach nowotworowych i nienowotworowych może wystąpić wzrost stężenia tego markera możesz przeczytać np. pod adresem http://pl.wikipedia.org/wiki/CA-125
 
nikka 


Dołączyła: 02 Wrz 2010
Posty: 109
Pomogła: 12 razy

 #18  Wysłany: 2012-04-28, 10:16  


Dziękuję Ci Uranio :*
Myślałam że skoro tak podskoczyły markery to jest to jednoznaczne , mama też tak myślała i wszyscy dookoła...
 
nikka 


Dołączyła: 02 Wrz 2010
Posty: 109
Pomogła: 12 razy

 #19  Wysłany: 2012-05-22, 22:36  


Witam serdecznie
Mamy wreszcie wyniki...

Proszę o konkretne (jak zawsze) pretłumaczenie na ludzki język:
Badanie histopatologiczne:
wycinki 4 z pochwy
Leiomynoma partium hyalinisams (1)
Carcinoma papillare psammomatodes - infiltratio Carcinomatosa

Badanie cytologiczne:
Materiał- popłuczyny
Cellulus carcinomatosae

Chemię zaczynamy 5 czerwca :roll: Znów strach i jedna wielka niewiadoma... jak to bedzie. Zdaniem naszej kochanej ginekolożki mama wyglada wręcz cudnie , młodo i... zdrowo. I to ponoć może być powód że tą chemię zniesie lepiej niż poprzednią (że niby wtedy organizm był bardzo wyniszczony rozwojem guza) Oby miała rację... Na te wyniki powiedziała że są dobre... faktycznie tak jest czy to tylko działanie psychologiczne...
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #20  Wysłany: 2012-05-23, 06:40  


nikka napisał/a:
wycinki 4 z pochwy
Leiomynoma partium hyalinisams (1)
Carcinoma papillare psammomatodes - infiltratio Carcinomatosa

Mięśniak częściowo hialinizujący (próbka nr 1)
Rak brodawkowaty z ciałkami piaszczakowatymi - naciek nowotworowy
(ciałka piaszczakowate są niewielkimi kulistymi zwapnieniami o koncentrycznej strukturze,
spotykane bywają zwłaszcza w niektórych rodzajach raka jajnika i tarczycy)

nikka napisał/a:
Badanie cytologiczne:
Materiał- popłuczyny
Cellulus carcinomatosae

Komórki nowotworowe.

Trudno mi ocenić czy są to dobre wyniki - poza stwierdzeniem obecności komórek nowotworu i nacieku raka nie ma mowy o jego zaawansowaniu.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
nikka 


Dołączyła: 02 Wrz 2010
Posty: 109
Pomogła: 12 razy

 #21  Wysłany: 2012-05-23, 06:55  


też na brak symboli określających zaawansowanie zwróciłam uwagę.
czyli to nie był zwykły mięśniak tylko jednak wredota...

Dziękuję Richelieu
 
nikka 


Dołączyła: 02 Wrz 2010
Posty: 109
Pomogła: 12 razy

 #22  Wysłany: 2013-12-14, 00:04  


Witam...
Od zakończenia poprzedniej chemii minęło 14 miesięcy...
Marker CA125 we wrześniu - 9,30 teraz 20 :(

W USG sprzed 2 tygodni jama brzuszna bez zmian natomiast watroba niejednorodna, nie powiekszona... Wizyta u onkologa 3 stycznia...

Boję się...
 
nikka 


Dołączyła: 02 Wrz 2010
Posty: 109
Pomogła: 12 razy

 #23  Wysłany: 2015-02-06, 15:45  


Witam ponownie i proszę o opinię czy ten wynik TK wskazuje na przerzut...


Płyn okołowatrobowy do 15mm, okołośledzionowy do 10mm.
Zwraca uwagę uogólnione nastrzyknięcie tkanki tłuszczowej okolicy korzenia krezki.
Okołoodbytnicze obustronne pojedyncze przestrzenie płynowe po stronie prawej do 25x18mm (poprz.20x12) po stronie lewej 22x16mm(poprz.14x12) wzmacniają obwodowo po dozylnym podaniu środka kontrastującego.
Zwraca uwagę utrzymujące się w kolejnych fazach badaniapogrubienie ściany ze zwężeniem światłapogranicza odbytniczo-esicznego.
Śladowa ilość wolnego płynu w miednicy
Bez powiększonych węzłów chłonnych, w pachwinach pojedyncze kręglące się węzły chłonne po prawej stronie do 9mm po lewej do 11mm.

Od wczoraj mama znów na chemii , dziś dostała wypis na którym napisano:
rak jajnika , rak jelita grubego i esicy.
Pani dr zapytana przez mamę czy to znaczy że ma przerzut, poszła i przepisała wypis gdzie już tego nie było tłumacząc sie że to pomyłka... czy aby pomyłka??

[ Dodano: 2015-02-07, 10:36 ]
nikt nic mądrego z tego nie wymyśłi??
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #24  Wysłany: 2015-02-07, 22:03  


Wynik mówi o kilku lokalizacjach, gdzie stwierdzono obecność płynu.
Jest to objaw spotykany przy zaawansowanych stadiach choroby nowotworowej,
ale też nie na tyle charakterystyczny, by miał jednoznacznie potwierdzać obecność procesu nowotworowego.

Z kolei brak powiększonych węzłów chłonnych albo powiększone względnie niewiele (poniżej 15 mm)
zdaje się sugerować brak bezpośrednich przesłanek przemawiających za istnieniem procesu złośliwego.

Wygląda więc na to, że najmądrzejsze, co można wymyślić, to zwrócenie się po interpretację do Waszej lekarki.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
nikka 


Dołączyła: 02 Wrz 2010
Posty: 109
Pomogła: 12 razy

 #25  Wysłany: 2015-02-10, 14:18  


CA 125 525,7 (tuż przed chemią) Do onkologa pojadę najwcześniej w poniedziałek bo wczesniej nie wyrwę się z pracy...
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #26  Wysłany: 2015-02-10, 15:22  


to rzeczywiście duży wzrost
2010 przed operacją 1122
wrzesień 2010 po operacji - 15
po zakończeniu chemii - 9
lipiec 2012 - 38
wrzesień 2013 - 9.3
grudzień 2013 - 20
luty 2015 - 525,7
tak duży wzrost markera nie wygląda dobrze
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
nikka 


Dołączyła: 02 Wrz 2010
Posty: 109
Pomogła: 12 razy

 #27  Wysłany: 2015-02-16, 22:52  


Mama bardzo źle znos tą chemię... W zasadzie od powrotu ze szpitala nie wstała z łóżka (poza wizytami w toalecie) na dodatek przyplątało się jakieś zapalenie gardła i od soboty jest na antybiotyku. Prawie nie je. Po nutridrinku dostała biegunki.
Zapisałam mamę (z bólem serca) do poradni medycyny paliatywnej... dziś była pierwsza wizyta pani doktór stamtąd... Bardzo miła kobieta... Zmieniła mamie całkowicie leki przeciwbólowe. Po zakończeniu wizyty u mamy usłyszałam... mama dostaje chemioterapię paliatywną... jezeli nadal będzie w takim stanie chemia nie będzie podawana... Ja nie widzę u mamy chęci do życia...mam nadzieję ze te nowe leki zadziałają dobrze przeciwbólowo i mama znów uwierzy ze bedzie dobrze....
Dobija mnie to że nie umiem jej pomóc... Nie mogę też się rozryczeć bo zaraz pozna... Przepraszam, musiałam to z siebie wylać bo nie radzę sobie a to co nas czeka przeraza mnie potwornie...
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #28  Wysłany: 2015-02-17, 07:18  


nikka napisał/a:
Zapisałam mamę (z bólem serca) do poradni medycyny paliatywnej.


Nikka, nie z bólem serca, tylko zrobiłaś to co potrzeba dla mamy, zadbałaś o jej stan fizyczny, żeby nie cierpiała, tak należy myśleć i robić.

Nie dziw się, że lekarz wyraził
nikka napisał/a:
dostaje chemioterapię paliatywną... jezeli nadal będzie w takim stanie chemia nie będzie podawana


Jeśli pacjent jest w kiepskim stanie fizycznym, to chemii nie podadzą, bo może zrobić więcej złego niż dobrego, to standard.

Nikka, może jak mamę przestanie boleć, leki zostały dobrze ustawione, to przestanie cierpieć fizycznie i automatycznie jest stan psychiczny się poprawi, zacznie mieć chęć do walki. Bądź z mamą, staraj się być silna, mobilizuje się do walki i sama walcz.

Pozdrawiam, dużo siły.
 
nikka 


Dołączyła: 02 Wrz 2010
Posty: 109
Pomogła: 12 razy

 #29  Wysłany: 2015-02-17, 22:44  


Czasem mam ochotę ją udusić... Lekarka zapisała plastry i tabletki pod jezyk , leki wykupione a onaich nie che brać póki sie seria tramalu w tyłek nie skończy:(
Strasznie ją męczy kaszel który poczatkowo był mokry a od 2 dni jest suchy i męczacy...
dziś 12 dzień spędzony w łóżku...
 
nikka 


Dołączyła: 02 Wrz 2010
Posty: 109
Pomogła: 12 razy

 #30  Wysłany: 2015-02-20, 16:42  


To zaczyna wyglądać jak mój pamiętnik...
Następną chemie mamy przesuniętą z 25.02 na 9.03 z powodu lichego samopoczucia mamy i trwającej infekcji której nijak nie udaje nam się opanować... Mama ma wciąż duszące ataki kaszlu jak tylko próbuje wydobyć z siebie głos.
Pocieszające że zaczęła jeść. Nie są to olbrzymie ilości ale na przetrwanie wystarczające (ponoć) miska grysiku rano, miska zupy na obiad i jakaś kanapeczka na kolację...

Nasza p. onkolog twierdzi że ten atak choroby jest do wyleczenia (zaleczenia) zmiana jest mała (2,5cm) i jedyne co zagraża mamie to chemia która może ją wykończyć... nastąpi więc zmniejszenie dawki...

dziś 15 dzien spędzony w łóżku po chemii.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group