1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz jajnika: Rak torbielowy brodawkowo surowiczy
Autor Wiadomość
nikka 


Dołączyła: 02 Wrz 2010
Posty: 109
Pomogła: 12 razy

 #31  Wysłany: 2015-05-11, 19:19  


ta infekcja przerodziła się w zapalenie płuc i mama wylądowała w szpitalu...
Kolejną chemię miała 15.04. Nie było rewelacyjnie po niej ale jakoś udało nam się stawić na 3 chemię w szpitalu... tym razem dokładnie mamę przebadano... USG brzucha, RTG, i okazało się że jej kłopoty "gastryczne" sa spowodowane niedrożnością jelita...
W piątek 8.05 mama przeszła operację i wyłoniono u niej stomię... Przy okazji okazało się że cała jama brzuszna jet pokryta rozsiewem... co się dało usunęli reszta została... Onkolog powiedziała że jak mama dojdzie do siebie to za ok.3 tygodnie możliwa będzie chemia....
O zgrozo mama ma jutro opuścić szpital... ledwie udaje jej się dojść do łazienki ( w tej samej sali) a powrót do domu wiąże się z wejściem na 4 piętro...
jestem przerażona... dodatkowo mama ma straszne bóle. W szpitalu jeszcze jakoś z tym walczą a w domu co będzie?? Ja pracuję od 9-17 mam "swoją" rodzinę która już prawie leży w gruzach... Nie mam sił ani możliwości opiekować się mamą na okrągło... (nie mieszkamy razem) . Nie potrafię nawet załatwić jej transportu sanitarnego ze szpitala - takiego z wniesieniem... każą odpłatnie brać... Wszyscy są mądrzy żeby radzić ale ich rady są psu na budę bo tu polska a nie Ameryka... Lekarze potną i wywalają do domu i nic ich nie obchodzi bo za rekonwalescencję nikt im nie płaci :(
 
lilith.p 


Dołączyła: 02 Lip 2013
Posty: 196
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 21 razy

 #32  Wysłany: 2015-05-11, 21:35  


Nikka - a pięlęgniarka z hospicjum? Co prawda przychodząĂ‚ tylko dwa razy w tygodniu, ale u nas jest tak, że jak jest potrzeba, zgłasza się częstsze wizyty w tym przesiadywanie u pacjenta. Zapytaj o to.
Moja Mama jest pod opieką hospicjum od 3 lat. Cudowni ludzie. Zawsze można na nich polegać. Rewelacyjnie obstawiają przeciwbólowo. Pisałaś coś o medycynie paliatywnej. Nie wiem, czy to tyko poradnia przecibólowa czy hospicjum domowe. Ja bym mocno temat rozważyła. Hospicjum to życie!

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Madzia70: 2015-05-11, 22:37 ]
:)

[ Dodano: 2015-05-11, 22:39 ]
Nie masz możliwości zabrania Mamy do siebie?
 
nikka 


Dołączyła: 02 Wrz 2010
Posty: 109
Pomogła: 12 razy

 #33  Wysłany: 2015-05-11, 22:52  


Hospicjum, czy to domowe czy stacjinarne dopiero po zakończeniu chemioterapii a to sie okaże dopiero za ok.2 tyg
 
lilith.p 


Dołączyła: 02 Lip 2013
Posty: 196
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 21 razy

 #34  Wysłany: 2015-05-27, 10:58  


Nikka, co u Was?
 
nikka 


Dołączyła: 02 Wrz 2010
Posty: 109
Pomogła: 12 razy

 #35  Wysłany: 2015-06-21, 17:05  


Co u nas?
Mama leży w hospicjum... Mieliśmy bardzo dużo szczęścia że na zawołanie było tam łóżko... Jeszcze tydzień temu mama czuła się fajnie i nawijała o pójściu do domu... aż do poprzedniego weekendu... biegunka(przy ileostomii niewiem jakim cudem ale ponoć się zdarza), wymioty i ból brzucha znienacka powróciły...
Dziś mama jest ustabilizowana bólowo , nie wymiotuje ale biegunkowe wypadki sie zdarzają...
Dziękuję Bogu że udalo mi się mamę umieścić w tym hospicjum bo nie wiem jak by to było w domu... Mama przyjmuje morfinę "takie fajne lekarstwo"...
 
nikka 


Dołączyła: 02 Wrz 2010
Posty: 109
Pomogła: 12 razy

 #36  Wysłany: 2015-08-11, 14:17  


Własnie mija nam 5 lat od kiedy rak dał o sobie znać...
Mama w tej chwili jest jeszcze w hospicjum, ale już niedługo bo jest w "za dobrej formie".
To znaczy jest pacjentem chodzacym, potrafiącym wokół siebie wszystko ogarnąć no i nieznośnym... wciąż mówi o powrocie do domu, była nawet na 48 godzinnej przepustce, teraz chce jechać na konsultację do p.onkolog. Miała jechać jutro ale czuje się słabo a 35 stopniowy upał nie sprzyja "wycieczkom". Tak więc trzeba przygotować dom na powrót mamy ale i tak wiem że z czymś zawalę i bedzie po mnie poprawiać... Wszyscy się boimy tego powrotu ale cóż... zawsze będzie można wrócić jak się pogorszy... tyle że ja znów się będę wykańczać na 2 domy... przeżyję jakoś :)
Fajnie mimo wszystko ze mama będzie blisko :) I że tak dzielnie się trzyma :)

[ Dodano: 2015-08-11, 16:18 ]
Aha... Podczas operacji u mamy stwierdzono rozsiew wewnątrzbrzuszny raka jajnika :( dlatego markery rosły i zapewne rosną nadal tylko nie mamy możiwości wykonania badania bo w hospicjum takowego nie robią
 
lilith.p 


Dołączyła: 02 Lip 2013
Posty: 196
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 21 razy

 #37  Wysłany: 2015-08-11, 17:36  


Nikka, u nas w hospicjum też jest problem z markerami. Wielu chorych radzi sobie w następujący sposób: kupują badania w prywatnym laboratoirum i po uzgodnieniu, iż jest to pacjent onkologiczny, z trudnościami w poruszaniu się, próbkę z krwią dostarcza pielęgniarka z hospicjum :)
 
nikka 


Dołączyła: 02 Wrz 2010
Posty: 109
Pomogła: 12 razy

 #38  Wysłany: 2015-08-12, 23:34  


W naszym był problem żeby przyszła obca pielegniarka stomijna...

Mama tak wojowała na oddziale a to przepustka do domu, a to do onkologa (nie doszła do skutku bo mama słabo sie czuje) a to że przydałaby sie wizyta laryngologiczna bo gardło że mają jej tam już serdecznie dość...
Bedą ja przestawiać z zatrzyków na plastry i przeniosą do hospicjum domowego... A moja mam dla odmiany dzis stwierdziła że już wcale nie chce koniecznie iść do domu... No i bądź tu mądry i pisz wiersze...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group