Moja mama robiąc przypadkowo usg wykryto u niej narośl na jajniku o wielkości od 4 do 5 cm.
( Badania są wiarygodne robione u znajomego lekarza prywatnie,
dodam tez ze miesiac temu mame bolal przez pare dni pecherz ale wybrala leki na pecherz i przestalo ja bolec
lecz przez ten czas schudla 4 kilogramy teraz od 2 miesiecy waga jest w normie.
Mama aktualnie jest pelnia zycia ma nadal tyle sily o kiedys nie widac po niej ZADNEJ ALE TO ZADNEJ SLABOSCI I CHOROBY ).
Wszystko było by fajnie gdyby nie występujący płyn i większy brzuch mamy ktory widac ( miala spory ale teraz wyrazniej sie odznacza.... ) .
W Wynikach USG napisano :
" Wodobrzusze średniego stopnia,
wątroba niepowiekszona o jednorodnej echogenicznosci, bez zmian ogniskowych miazszu.
Drogi zolciowe wewnatrz- i zewnatrzwatrobowe nieposzerzone.
Pecherzyk zolciowy gladkoscienny bez zlogow.
Trzustka niewidoczna.
Sledziona jednorodna, niepowiekszona.
Nerki typowego polozenia ksztaltu i wielkosci bez zastoju i kamicy.
W RZUCIE N.RODNEGO MASA ROZROSTOWA TYPU TU OVARII. ( dodaje zdjecie badania ).
Lekarz na drugi dzien zalatwil skierowanie do lodzi do szpitala kopernika gdzie lekarka obejrzala mame i dala skierowanie na wyciecie wszystkich drog rodnych,
nawet nie stwierdzala czy to rak czy cos, jednak powiedziala ze w plynie kroza komorki rakowe i trzeba to szybko usunac.
Chociaz stwierdzila to przez pomacanie brzucha tylko
( CZYTALEM PARE WYPOWIEDZI I WYCZYTALEM ZE W PRZYPADKU RAKA KRTANI I JAJNIKA WODOBRZUSZE NIE JEST CZYNNIKIEM ROKUJĄCYM I NIE OZNACZA ODRAZU CZEGOS BARDZO ZLEGO !! )
ja juz sam nie wiem, pomozcie mi co ja mam mylslec o tym, nie mamy pieniedzy by jezdzic po lekarzach prywatnie
chcialbym posluchac opini 'fachowca' co on o tym sądzi bo mam najgorsze mysli a moze sie okazac ze to wcale nie jest tak jak ja to czarno widze...
z gory bardzo dziekuje za pomoc i pozdrawiam serdecznie
W RZUCIE N.RODNEGO MASA ROZROSTOWA TYPU TU OVARII.
Ten zapis wyniku USG wygląda najbardziej niepokojąco.
Masa rozrostowa oznacza nowotwór (bez przesądzania o jego złośliwości),
wyglądający na guz (tu[mor] - łac.: guz).
Trzeba się poważnie liczyć z tym, że guz okaże się nowotworem złośliwym.
Wodobrzusze może na to pośrednio wskazywać, często towarzyszy ono bardziej zaawansowanym stadiom choroby.
W tej chwili najpilniejszą rzeczą jest więc usunięcie tej zmiany i jej histopatologiczne przebadanie,
co jak piszesz właśnie zostało Wam przez lekarza zalecone.
Od wyniku tego badania będzie zależało dalsze postępowanie.
Pozdrawiam i witam Cię na forum.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Ja też serdecznie witam. Mam nadzieję, że operacja i chemia pomogą, bo na razie guz jest tylko na jednym jajniku a operacja mamy 11 marca czyli bardzo szybko. Mam nadzieję, że jeśli nie weszło to na 2 jajnik to chyba w tym płynie nie ma komórek rakowych... Bardzo ciężki czas, szczególnie, że matka to ostatnia osoba w mojej rodzinie :(
A i jeszcze jedno czy wodobrzusze w raku jajnika to na prawdę jest jednym z nielicznych przypadków co nie rokuje?? Czy to brednia ?.. Ile może się rozwijać przerzut z tego płynu, na kwiecień jest zaplanowana pierwsza chemia, jest szansa, że zabiję się komórki w tym płynie ??
czy wodobrzusze w raku jajnika to na prawdę jest jednym z nielicznych przypadków co nie rokuje?? Czy to brednia ?.. Ile może się rozwijać przerzut z tego płynu, na kwiecień jest zaplanowana pierwsza chemia, jest szansa, że zabiję się komórki w tym płynie ?
To wszystko są pytania na razie bez odpowiedzi. Jak będą wyniki badania, wtedy będzie więcej wiadomo.
Do tego czasu trzeba poczekać, choć wiem, że to niełatwo.
Na szczęście zabieg jest już niedługo, a po nim za około dwa tygodnie powinny być wyniki (tyle czasu trwa ich badanie i ocena).
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Witam. Dawno tu nie pisałem. Mama ma zdiagnozowanego Raka jajnika IIIC - miała marker na starcie 7 tysięcy. Operacja była zrobiona bardzo dobrze, i marker opadł do 1560. Mama przyjęła 6 chemi, marker opadał ale niestety po 5 chemiach ma wartość 130, a po 6 będzie miał wartość około 85-90. Mama po 3 kursach miała robioną Tomografie i wszędzie było czysto.. Dostawała chemie Karboplatyna+Taxol. No i teraz mam takie pytanie, co dalej? marker zatrzyma się na około 90 - TK + MIBI bedzie za miesiac - ale jak po 3 nic nie bylo to pewnie teraz tez jeszcze nie poroslo nic.. Co dalej dokladka chemi?? Inny cykl? Operacja sprawdzajaca czy byc moze walczyc o peta? jak Wy to widzicie ?
[ Dodano: 2012-08-21, 23:00 ]
Dodam jeszcze wyniki i badania z datami
Co do leczenia nie będę sie wypowiadać ale mogę co do PETA. Pet od razu po chemi nie jest wskazany, najlepiej parę miesiecy po. Przynajmniej tak mówiła moja onkolog. Ja mam ten sam stopien IIIC G2 co Twoja mama z tym że ja startowałam z markerem 3300 i po 6 chemiach taxol+cisplatyna miałam 28.
Życzę zdrowia i powodzenia!!
Pozdrawiam:)
No i teraz mam takie pytanie, co dalej? marker zatrzyma się na około 90 - TK + MIBI bedzie za miesiac - ale jak po 3 nic nie bylo to pewnie teraz tez jeszcze nie poroslo nic.. Co dalej dokladka chemi?? Inny cykl? Operacja sprawdzajaca czy byc moze walczyc o peta? jak Wy to widzicie ?
Skoro TK ma być za miesiąc, to z PET można zaczekać, jak trafnie zauważyła Fraszka / Jej pani dr.
Z kolei "dokładka" chemii "z automatu", bez badań i stwierdzenia potrzeby tego nie jest praktykowana.
Ilość cykli chemioterapii, jaka jest przewidziana dla danego schematu (u Was: 6),
wynika z praktyki klinicznej i dobrana jest odpowiednio do osiągnięcia najlepszych skutków leczenia.
Oczywiście nie ma przeszkód, byście skonsultowali to z Waszym lekarzem.
Operacja zwiadowcza na pewno jest zawsze badaniem najbardziej dokładnym i wiarygodnym,
tyle, że ... nie zawsze wskazanym: jest to postępowanie dość obciążające (inwazyjne),
którego nie ma uzasadnienia przeprowadzać, jeśli w świetle wyników innych badań nie jest to potrzebne.
Ocena tego, oraz dalszego postępowania należy do Waszego lekarza.
Przypuszczam, że obecnie zaleci oczekiwanie na wyniki pierwszych badań kontrolnych za miesiąc,
po czym na ich podstawie będzie proponował dalsze postępowanie diagnostyczne (w razie potrzeby: lecznicze).
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
No i znowu jestem. Mama miesiac po skonczonej chemioterapi miała badania - i wyszło, że w segmencie 9 płuca lewego zmiana ogniskowa 18na19mm o nierownych zarysach lącząca z opłucną. Marker skoczył z ostatnio 120 do 320. Mama była chora tydzień temu miała angine - Gardło,kaszel,katar, bóle głowy. Brała antybiotyk.. Ciągle mam nadzieje, że ta zmiana jest tylko zapalna i nie jest to przerzut ;( co wy o tym sądzicie?
[ Dodano: 2012-09-21, 12:17 ]
I jak to możliwe, że na ostatnim tomografii tej zmiany nie było? przypominam, że po 3 tomografii mama miała wodę w opłucnej w znikomych ilościach ( prawie nic ), czy ta woda mogła to zasłonić? woda jest przecież w opłucnej
Moim zdaniem te objawy wyglądają dość podejrzanie i niestety mogą świadczyć o progresji choroby:
- dość duży guz w płucu, którego wcześniejsze badanie nie wykazało (pomimo płynu raczej byłby widoczny),
- znaczny wzrost markera, prawie trzykrotny.
To jest zbyt wiele niepokojących sygnałów, by poważnie liczyć na to, że wynikają one np. tylko z infekcji czy stanów zapalnych.
W tej sytuacji konieczna jest pilna konsultacja u Waszego onkologa.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Uwidoczniono otorbiony zbiornik gestego plynu zlokalizowany podoplucnowo przy tylko- bocznej powierchni dolnego plata pluca lewego, laczacy sie pasmowato z oplucna podstawy pluca. Zbiornik ma oselkowaty ksztalt, gladkie zarysy i ulegajace wzmocnieniu kontrastowemu sciany. Przy dolnej scianie zbiornika widoczny jest nieodmowy ugleajacy silnemu wzmocnieniu miazsz plucny i pasmowate zwloknienia. Wymiary zbiornika w plaszczyznie poprzecnej ok 77x31mm, pionowo 29mm.
Poza tym bez cech plynu w jamach oplucnowych.
Bulle rozdemowe podoplucnowe glownie w gornych partiach pluc i przy srodpiersu. Innych zmian ogniskowych nie uwidoczniono.
Wezly chlonne - do przodu od podzialu tchawicy - 12mm. Ponizej lewej tetnicy plucnej zmiana 31x14mm - najpewniej odpowiada zachylkowi srodpiersia, mniej prawdopodobny wezel chlonny.
Lekarka powiedziala, ze mamy sie skonsultowac z lekarzem od pluc, chirurgiem i on ma zadecydowac to dalej. Ona sama mowi ze nie wie co to jest ale na jej oko to nie wyglada na zmiane nowotworową, tylko to wygląda tak samo jak te ropnie co mama miala w brzuchu.
Markera nie badali, bedziemy badac go jutro.
Co wy sądzicie na temat tego TK ?
Scyntografia nie uwidocznila ognisk nieprawidlowego podwyzszonego gromadzenia znacznika w miednicy mniejszej i jamy berzusznej.
BadanieTK Klp dwufazowe. BK i ZK [...]
Lekarka powiedziala [...] ze nie wie co to jest ale na jej oko to nie wyglada na zmiane nowotworową, tylko to wygląda tak samo jak te ropnie co mama miala w brzuchu.
Przemo667 napisał/a:
Scyntografia nie uwidocznila ognisk nieprawidlowego podwyzszonego gromadzenia znacznika w miednicy mniejszej i jamy berzusznej.
W tych opisach nie ma zmian budzących podejrzenie procesów złośliwych
(co do obrazu TK, opieram się tylko na opinii lekarki, nie na własnej niedostatecznej do oceny tego wiedzy).
W takim razie konsultacja u lekarza pulmonologa (płucnego) wydaje mi się bardzo celowa.
Poprosiłbym także obu lekarzy o odniesienie się do porównania tych wyników:
Przemo667 napisał/a:
Mama miesiac po skonczonej chemioterapi [sierpień/wrzesień - dop. Richelieu] miała badania - i wyszło, że w segmencie 9 płuca lewego zmiana ogniskowa 18na19mm o nierownych zarysach lącząca z opłucną.
Przemo667 napisał/a:
BadanieTK Klp dwufazowe. BK i ZK [wykonane wrzesień/październik - dop. Richelieu] [...] Innych zmian ogniskowych nie uwidoczniono.
i wyjaśnienie, wg ich opinii, czym może być zmiana ogniskowa widoczna w pierwszym z nich,
a nie wykazana (?) w drugim (chyba, że chodzi o ten osełkowaty zbiornik lub bulle rozedmowe).
Torbiel nerki najprawdopodobniej jest zmianą łagodną, zatem na tym etapie raczej nieistotną.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Mama odeszła 23 Marca 2013..
Zostałem sam.
Choroba odpuściła na 3 miesiące po czym nastąpił tak silny nawrót, że mama odchodziła w strasznych cierpieniach. Kocham Cię mamo..
' Boga nie ma, są tylko krzyże przy drogach'..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum