zmieniliśmy lekarza i szpital (nie będę ryzykować kolejnego niekompletnego opisu hist.-pat.). Niestety termin zabiegu się nie zmienił - koniec sierpnia :( Dla mnie to patologia, ale cóż... teoria sobie, a rzeczywistość - skrzeczy... Mam nadzieję, że nie wpadniemy z deszczu pod rynnę. I że przez te półtora miesiąca nic złego się nie zdarzy...
Tak, czekamy, niestety aż do końca sierpnia :( Gdybyśmy nie zmienili szpitala, to już w czwartek byłaby kwalifikacja do zabiegu, ale wolę nie ryzykować kolejnego już niekompletnego opisu hist.-pat., zwłaszcza w sytuacji, gdy określenie cechy T jest kluczowe dla podjęcia jakiegokolwiek leczenia.
Czytałam historię choroby Twojej Mamy.I nie mogę uwierzyć,że nic nie zrobiono po I zabiegu.Na pewno zaniedbanie to przyspieszyło taki rozwój choroby.Teraz dopilnuj aby zrobiono wszystko co należy.I jak najszybciej.
Życzę Tobie i Twojej Mamie dużo siły w pokonaniu choroby.
Pozdrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum