Witam serdecznie!
Niestety zdarzyło się, że los wystawił nas na próbę
Bardzo chcemy wyjść z niej zwycięsko, więc - aby niczego nie zaniedbać - od razu melduję się tutaj.
Sprawa dotyczy mojej Mamy (63 lata).
Dwa tygodnie temu pojawił się krwiomocz (wieczór, rano), bez innych objawów.
Dzisiaj podczas badania USG stwierdzono (opiszę tylko to, co niepokoi):
-wątroba powiększona o niejednorodnym wzmożonym echogramie miąższu (
co to znaczy?) z cechami stłuszczenia
- Trzustka niepowiększona, hiperechogeniczna (dwa lata temu stwierdzono kamienie)
- Pęcherz moczowy o średnim stopniu wypełnienia (ok. 176 ml).
Przyściennie po stronie lewej hiperechogeniczna owalna zmiana o wym. 25x24x27mm (tu-brodawczak? - przyp. lekarza badającego) - do dalszej diagnostyki urologicznej
(dodam, że 2 lata temu Mama miała robione USG, w którym stwierdzono 'ściany pęcherza gładkie, bez zmian')
W przyszłym tygodniu zaczynamy rundę po lekarzach. Nie chcę niczego zaniedbać.
Oczywiście zakładam optymistycznie, że to brodawczak... Proszę o wskazówki...
Jakie badania należy wykonać? Czy konieczna jest biopsja (wspominała o niej lekarka wykonująca USG), czy może od razu wycinać całość zmiany?
Można w ogóle o tym decydować?
Będę wdzięczna za każdą wskazówkę, uwagę. Chcę się solidnie merytorycznie przygotować do tego, przez co musimy przejść i - mimo optymistycznego nastawienia - nie chcę niczego zlekceważyć.
Oczywiście w toku leczenia będę się zwracać o pomoc i informować o przebiegu...
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję!