a więc początek.
3 stycznia 2010 roku mąż poczuł się b. źle i pojechaliśmy do porani do lekarza pierwszego kontaktu.. pani dr obadała,osłuchała i dała skierowanie do szpitala na skierowaniu było: podejrzenie stanu przedzawałowego.
W szpitalu męża ustabilizowali i porobili dalsze badania.
w RTG klatki młody lekarz "coś"zobaczył,zadzwonił do kolegi lekarza torakochirurga w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym i poprosił o przebadanie pacjent.
Więc udaliśmy się na drugi dzień z mężem do w/w szpitala.
Przyjęli męża na Oddz. torakochirurgii.
Zaczęły się badania: spirometria, usg, bronchoskopia..no i .. miała być biopsja,ale nie mieli takich długich (większe niż 9 cm).
Wszystkie badania wyszły pozytywne - bez zmian.
Lekarz prowadzący poprosił wiec męża do gabinetu, podświetlił RTG klatki i pyta męża : czy pan coś tu widzi?? mąż odpowiedział,że się na tym nie zna i nie wie co ma widzieć.
No właśnie - odpowiedział mu lekarz, ja też nic tu nie widzę, i nie wiem z czym właściwe pan tu przyszedł..no,ale skoro pan tu już jest... to zrobimy jeszcze raz bronchoskopię fiberoskopową i TK klatki piersiowej. No i jak powiedział, tak się stało...i wyszło..szydło z worka.
Opis TK:
W centralnej części segm. 1-2 płuca lewego struktura spikularna o śr. 20 mm - tu. po podaniu kontrastu niewielkie wzmocnienie zmiany w fazie tętniczej.W obrębie okna aortalno płucnego kilka powiększonych węzłów chł -wym. do 8 mm.Poza tym płuca prawidłowo powietrzne,bez zmian ogniskowych.Pozostałe narządy struktury śródpiersia w normie. Pień oraz tt płucne bez cech patologii. Struktury kostne bez zmian ogniskowych.
USG:
Diagnostyka ultrasonograficzna brzucha i przestrzeni zaotrzewnowej - inne
opis: Pęcherzyk żółciowy bez złogów. PŻW w normie. Pozostałe narządy jamy brzusznej, pola nadnerczowe,przestrzeń zaotrzewnowa w normie. Pęcherz moczowy bez śladu moczu.
Próby spirometryczne: VC 4,31 l/%/ FEVI 3,05 l/% /FEVI1%VC7077 (78,05% należnej)
Bronchoskopia fiberoskopowa :
Krtań,tchawica niezmieniona. Ostroga główna ostra. Śluzówka blado - różowa. Prawe i lewe drzewo oskrzelowe (napisane oskrzelolowe). Oskrzele drożne. W segm. dolnych płuca prawego zalegająca gęsta wydzielina śluzowa.
popłuczyny na: posiew,cytologia, BACTEC.
Epikryza: Chory przyjęty do diagnostyki - z podejrzeniem guza płuca lewego.
W bad.TK uwidoczniono dobrze wysycony guzek w górnym segmencie płuca lewego,słabo wzmacniający się po podaniu kontrastu.
Bronchoskopowo zmiany nie uwidoczniono.
Zaproponowano choremu operacyjne usunięcie w/opisanej zmiany (resekcję klinową z badaniem śródoperacyjnym). Z powodu braku zgody na zaproponowane postępowanie,uzgodniono termin kontrolnego badania radiologicznego za 3 m-ce.
[ Dodano: 2011-02-03, 21:14 ]
a mąż nie wyraził zgody, ponieważ lekarze stwierdzili,że jest to coś b. starego,a nie nowa zmiana,więc mąż powiedział, że musi skonsultować się z rodziną.
i tak zrobiliśmy,z tym,ze ze wszystkimi posiadanymi badaniami zgłosiliśmy się do Ś.C.O.
[ Dodano: 2011-02-03, 21:32 ]
W poradni torakochirurgicznej zaraz po zgłoszeniu się do niej otrzymaliśmy skierowanie na Pozytonowy Tomograf Emisyjny (PET) - na cito...czekaliśmy 2 tygodnie i PET został wykonany.. skan w załączeniu
[ Dodano: 2011-02-03, 21:51 ]
W związku ze stwierdzoną zmianą w obrębie nerki lewej wykonaliśmy TK jamy brzusznej
stwierdzono torbiel w obrębie kory nerki,ale już nie napisali,ze w lewej tylko w prawej - widocznie metoda odbicia lustrzanego zadziałała..
I gdy już się z okolicą nerki wyjaśniło... postanowiono zrobić mimo wszystko (zbyt krótka igła,bo już większych nie ma) biopsję... pod kontrolą USG po raz pierwszy - centralnie z przodu klatki piersiowej - nic to nie dało,więc po raz drugi z pod pachy... również nic... bo w wyniku napisano.. ze względu na pobraną tylko krew, wynik nic nie może wykazać... ale za to wyszła odma.. dobrze,że na krótko i zaraz się wchłonęła..
następna w kolejności wykonana została 30 marca 2010 roku Video-mediastinoskopia w znieczuleniu dotchawicznym w załączeniu skan
[ Dodano: 2011-02-03, 21:59 ]
26 maja 2010 r. wycięcie guza.. skan w załączeniu..
[ Dodano: 2011-02-03, 22:11 ]
wklejam końcówkę kart informacyjnej z epikryzą
I oczekiwanie na diagnozę w badaniu hist-pat.
Po otrzymaniu przez lekarza wyniku (nawet nam go nie pokazano), lekarz prowadzący wykonał telefon do Poradni chemioterapii i usłyszałam; (imię osoby,z którą rozmawiał w rozumieniu lekarzem Oddz. Chemioterapii) przesyłam Ci pacjenta do ew. leczenia bo nie zostały usunięte a naciekające węzły chłonne z gr. X i XI..
termin ustalono na połowę czerwca..
Więc w połowie czerwca zgłosiliśmy się do Poradni Chemioterapio ,gdzie na następny dzień, po odbytym konsylium skierowano męża na oddz. od 31 sierpnia
Skan leczenia w załączeniu
[ Dodano: 2011-02-03, 22:26 ]
W trakcie naświetleń zaczęło "fiksować" ciśnienie.. istna huśtawka, góra dół..
więc najpierw internista ustalał leki..
Pod koniec naświetleń włączył się też do leczenia neurolog,bo oprócz huśtawki ciśnieniowej doszły b. silne zawroty głowy i drgawki . Tomograf żadnych zmian w głowie nie uwidocznił.
Wykonano więc jeszcze kolorowe USG tętnic szyjnych,
skan w załączeniu
[ Dodano: 2011-02-03, 22:27 ]
dalszy skan w załączeniu
[ Dodano: 2011-02-03, 22:31 ]
i druga strona karty
[ Dodano: 2011-02-04, 08:09 ]
Na konsylium ustalono 3tygodniowe naświetlania..ale ordynator przed przyjęciem na oddział stwierdziła,że pacjent w 100% kondycji więc można podać naświetlanie w 10dawkach po1,5 frakcji dziennie.
Zaznaczyła również, że konieczne będzie dalsze zniszczenie wypalenie płata płuca....
( musimy panu zniszczyć jeszcze kawałek płuca powiedziała) .
Pierwsze pięć dni nie było widać pogorszenia się stanu fizycznego,ani psychicznego u męża.
Ale przy wyjściu na przepustkę na weekend otrzymał do dawki leków, które miał zażywać...w czasie pobytu w domu... no i było ładnie,nic się nie działo,dopóki nie wziął wieczornej dawki.. Już po dwóch godzinach zawroty w głowie tak mocne wystąpiły ,że nie mógł podnieść głowy z poduszki,a do tego zaczęły się niekontrolowane drgawki całego ciała .Więc koniec pobytu w domu, koniec przepustki... powrót na oddział..
Badania,przeniesienie do sali ciężkich przypadków,gdzie leżeli ludzie nieprzytomni, przywiązani pasami do łóżek..to jeszcze pogorszyło zdrowie męża,do stanu fizycznego dołączyło pogorszenie stanu psychicznego...
A wszystkie te objawy, jak się później dowiedzieliśmy spowodował podanie Enarenalu, którego organizm męża już kilka lat temu odrzucił i wprost nie znosił.
W drugim tygodniu naświetleń powstały już oprzenia przełyku i okolicznych narządów... więc picie przez słomkę, lub maleńkimi łyczkami parzonego siemienia i kisielki..Po powrocie z Oddz. RTHTH nawet zupy gotowałam na mielonym (po zaparzeniu i przecedzeniu) siemieniu.
Serce i ciśnienie zaczęło wracać do normy po tym, jak kardiolog zmienił całkowicie leki zlecone przez RTHTH.
[ Dodano: 2011-02-04, 11:36 ]
Kolorowy doppler żył nie wykazał nic złego poza ewidentną miażdżycą
skan w załączeniu
[ Dodano: 2011-02-04, 13:22 ]
Katarzynka36 napisał/a: |
A u was? też było nieradykalna resekcja, że zlecono lampy? w teraz jest dopiero chemia pooperacyjna?
|
Katarzynko 36 - u męża była najpierw video mediastinoskopia z pobraniem wycinków zajętych węzłów chłonnych śródpiersia..a po 6 tygodniach operacja oszczędzająca czyli wycięcie klinowe kawałka guza wraz z odpowiednim marginesem bezpieczeństwa. następnie miał naświetlania i w miesiąc po naświetlaniach 4 kursy chemii,a teraz czekamy na wykonanie ponownego PET-a pozdrawiam
[ Dodano: 2011-02-04, 13:37 ]
Katarzynka36 napisał/a: |
esekcja klinowa, jak więc duży był ten guz? I jaki mieliście opisany stopień zaawansowania? IIa, IIb?, IIIa? i j |
stopień zaawansowania to IIIa,
a wielkość guza ok. 2,0 x 2,5 x 1,8
[ Dodano: 2011-02-04, 17:25 ]
qwera napisał/a: |
asereT, witaj
Jeśli możesz napisz mi proszę jakie dokładnie dolegliwości kardiologiczne macie obecnie?
Beto ZK50 jest bardzo dobrym lekiem a dawka jaką dostaliście sugeruje nadciśnienie tętnicze, na jakim poziomie się utrzymuje?
Pozdrawiam |
Wcześnie miał lekkie nadciśnienie,które pogłębiło się po naświetlaniach,a chemii całkowicie "zwariowało"
A poziom ciśnienia raz spada "na łeb,na szyję" np 85/49 by po 30 - 40 minutach znaleźć się "na wyżynach" np. do 248/128,
[ Dodano: 2011-02-04, 17:25 ]
qwera napisał/a: |
asereT, witaj
Jeśli możesz napisz mi proszę jakie dokładnie dolegliwości kardiologiczne macie obecnie?
Beto ZK50 jest bardzo dobrym lekiem a dawka jaką dostaliście sugeruje nadciśnienie tętnicze, na jakim poziomie się utrzymuje?
Pozdrawiam |
Wcześnie miał lekkie nadciśnienie,które pogłębiło się po naświetlaniach,a chemii całkowicie "zwariowało"
A poziom ciśnienia raz spada "na łeb,na szyję" np 85/49 by po 30 - 40 minutach znaleźć się "na wyżynach" np. do 248/128,
[ Komentarz dodany przez Moderatora: DumSpiro-Spero: 2011-07-12, 16:11 ]
Wszystkie dane osobowe pacjenta i lekarzy zostały usunięte. Wyniki wyświetlone w wątku.