1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz śródpiersia - od czego zacząć..
Autor Wiadomość
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #46  Wysłany: 2011-05-10, 14:35  


junglist napisał/a:
Jeszcze biorę taką opcję pod uwagę (zakładając że tacie się polepszy w tym tygodniu), żeby na poniedziałek umówić się na wizytę pryw. u orydnatorki oddziału (tak jak za pierwszym razem), z nadzieją że ona znów nas skieruje na oddział "od ręki". Z drugiej strony podejrzewam, że może byc niezadowolona, że przychodzę znów do niej, skoro już wcześniej przekazała tatę pod opiekę danej lekarki...

Jeśli jesteście już u innej lekarki prowadzącej to obawiam się, że ordynator nie będzie chciała wchodzić w jej kompetencje i robić czegoś poza jej plecami. Przynajmniej takie mam wrażenie po naszych wizytach w Koperniku (tyle że my byliśmy na Rozrostówce).
_________________
 
junglist 



Dołączyła: 27 Mar 2011
Posty: 31
Skąd: łódzkie

 #47  Wysłany: 2011-05-10, 15:09  


Czyli mam dylemat :|
Jeszcze nad tym pomyślę, w najgorszym przypadku poczekamy do 19 maja, na naszą lekarkę.
Powiedzcie mi jeszcze proszę, czy tak długa przerwa pomiędzy I a II wlewem znacznie obniża skuteczność chemioterapii? Nadmienię, że pierwszy wlew trwał od 15 do 17 kwietnia.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #48  Wysłany: 2011-05-10, 15:19  


Opóźnienie o tydzień to jeszcze nie tragedia, ale wiadomo - ogólnie zwiększanie przerw między wlewami nie jest korzystne.
_________________
 
junglist 



Dołączyła: 27 Mar 2011
Posty: 31
Skąd: łódzkie

 #49  Wysłany: 2011-05-10, 22:36  


Z tatą jest dziś bardzo źle. Został w szpitalu i praktycznie od obiadu cały czas jest pod tlenem.Oddycha bardzo ciężko, nawet pójście do łazienki sprawia mu ogromne trudności - szybko się męczy. Wodobrzusze i prawe płuco zajęte płynem - tak zrozumiałam, aczkolwiek nie mamy jeszcze wyniku RTG, który to potwierdzi.
Przed pójściem do domu poprosiłam dyżurującą pielegniarkię, aby dała Tacie przed snem jakiś zastrzyk na ból, aby mógł usnąć (sam Transtec nie wystarcza). Wstrzyknęła mu
Sevredol i chyba pomogło. Ułożyłyśmy tatę w pozycji jaką zalecił lekarz - półsiedząco i nogi podparte wyżej ciała. Podobno taka pozycja pomaga na duszności i obrzęk nóg ( u nas na stopach jakby lekko zeszła opuchlizna, przynajmniej się nie pogarsza).
Oby tata jakoś przetrwał tę noc...

Lekarz powiedział dziś mamie, że niewydolność oddechowa jest dla nich jednym z najtrudniejszych do opanowania stanów pacjenta onkologicznego :-( Nie podziałała na nas optymistycznie ta wiadomość... Modlimy się, aby jutro udało się tacie ulżyć.
 
voli 



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 96
Skąd: Kraków
Pomógł: 15 razy

 #50  Wysłany: 2011-05-11, 07:02  


Ojej :-( Dobrze to nie wygląda... . Napisz jak dzisiaj sie czuje tato i czy jest lepiej. Trzymamy kciuki :-(

pozdrawiam,
Tomek
_________________
Per aspera ad astra... - 09.04.2011 [*]
 
 
junglist 



Dołączyła: 27 Mar 2011
Posty: 31
Skąd: łódzkie

 #51  Wysłany: 2011-05-11, 18:41  


Witam.
Dziś rano dowiedzieliśmy się, że lekarze nie będą nakłuwać taty i upuszczać płynu, bo "mogłoby to dać więcej szkody niż korzyści". Nie rozumiem dalczego, z tego co czytałam, taki zabieg nie powinien być problemem.Lekarka nie była chętna do tłumaczenia, wiec nie pozostało mi nic innego jak przyjąć do wiadomości. Powiedziała jeszcze, że tata dostaje antybiotyk w związku z podwyższonym WBC i nic więcej nie mogą zrobić. Jej zdaniem powinnam tatę jednak zabrać na chemioterapię i spróbować, gdyż to jest w tej chwili jedyne lekarstwo na jego stan.

Wkurzyłam się.

Szkoda że dopiero dziś mi tak przedstawiła sprawę. Wczoraj każdy z lekarzy (tych u nas na miejscu) mówił, że na pewno nie podadzą tacie chemii i powinniśmy odwołać termin, dlatego zadzwoniłam do Łodzi tak też zrobiłam. Byłam pewna, że przez to straciliśmy szanse na przyjęcie do Łodzi przynajmniej przez najbliższy tydzień.

Zadzwoniłam jednak jeszcze raz do Kopernika. Nie było naszej lekarki, ale rozmawiałam z inną, która kojarzyła tatę. Przedyktowałam jej wyniki morfologii, nadmieniłam o niewydolności oddechowej. Powiedziała, żebyśmy przyjechali jutro rano. Wg niej, morfologia pozwala na podanie chemii (nawet wysokie leukocyty nie są problemem, gorzej gdyby były za niskie), ale muszą ocenić taty stan kliniczny, obejrzeć go, ewentualnie zlecić dodatkowe badania. Kobieta anioł...zupełnie inaczej się z nią rozmawiało niż wczoraj z naszą lekarką.

Także tak wygląda sytuacja na tę chwilę. Zarówno ja jak i tatauś bardzo się boimy, że jednak nie zdecydują się jutro na podanie chemii. Z wiadomości które dzis uzyskałam wynika przecież, że jeśli tatuś nie dostanie tej chemii, to nie pozostanie nic innego jak czekać na śmierć.
Czy faktycznie tak jest? :cry:
 
junglist 



Dołączyła: 27 Mar 2011
Posty: 31
Skąd: łódzkie

 #52  Wysłany: 2011-05-17, 17:20  


Witam. Chcialabym skonsultować z Wami jedną rzecz. Mianowicie tacie został w szpitalu źle wstrzyknięty zastrzyk przeciwzakrzepowy w brzuch i zrobił się rozległy krwiak (wg mnie to wyglada wręcz na wylew). Tata mówił, że zastrzyk podano mu pod pępek, przy czym podobno nie powinno się w tym miejscu podawać. Czy to mogło być powodem powstanie krwiaka?

Brzuch wygląda przez to faatalnie, cały bordowy, wręcz granatowy, na szerokość ok 20 cm.
W szpitalu personel tego nie skomentował, nic tacie nie podali. Chciałam się więc poradzić, czy sami możemy jakoś przyśpieszyć wchłanianie się krwiaka?
Czytałam o maści z heparyny, czy to mogłoby pomóc? Czy można ją kupić bez recepty?
 
kubanetka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Lip 2010
Posty: 523
Pomogła: 97 razy

 #53  Wysłany: 2011-05-17, 17:25  


Oj, takie krwiaka to nie widziałam, ale wiem, że mój Tata podczas przyjmowania bardzo często miewał bordowe plamy na brzuchu. Rzadko się zdarzało zrobić tak zastrzyk, żeby potem nie było tego siniaka.

W brzuch zawsze się robi, nie wiem czy są jakieś ograniczenia co do miejsc.
My jak Tata miał już tak ciemny brzuch od tych sniaków, to robiliśmy w ramię.
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #54  Wysłany: 2011-05-19, 22:08  


junglist, masz racje, kiedyś w szpitalu tak samo było taki duży krwiak po wkłuciu blisko pępka. Przykładałam liście kapusty leciutko potraktowane tłuczkiem. Ja sama robiłam zastrzyki i właśnie kiedy za blisko pępka to robiły sie większe krwiaki.
Na ulotce nie ma, że można w ramię. Pisze, że tylko w brzuch i jest rysunek gdzie wstrzykiwać.
pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
junglist 



Dołączyła: 27 Mar 2011
Posty: 31
Skąd: łódzkie

 #55  Wysłany: 2011-05-19, 22:43  


ela1, na razie wylew powolutku się zmniejsza a raczej zmienia kolor. Kapusty jednak spróbuję, właśnie za Twoją sugestią poczytałam w necie o jej własciwosciach.
 
kubanetka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Lip 2010
Posty: 523
Pomogła: 97 razy

 #56  Wysłany: 2011-05-20, 07:13  


Z tym ramieniem, to mi się zdawało, że tak dawała pielęgniarka w szpitalu Tacie,

Ale może się pomyliłam, może to na coś innego było.
 
MichalM 


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 13

 #57  Wysłany: 2011-05-24, 19:15  


Junglist ' moja mama tez jest chora i z tego co widze ma podobne objawy do twojego taty. JCzy jakos sobie poradziliscie z ta jakby odksztuszana slina ktorej twoj tata nie moze sie pozbyc? Bo moja mama mowi o tym samym.
 
junglist 



Dołączyła: 27 Mar 2011
Posty: 31
Skąd: łódzkie

 #58  Wysłany: 2011-05-24, 19:50  


MichalM, Mój tata odkszuszał ślinę, co go bardzo męczyło. Tak naprawdę pozbył się tego odczucia dopiero po podaniu drugiej serii chemioterapii.
U mojego taty zdiagnozowano drobnokomórkowego raka płuc z rozległymi przerzutami. Nowotwór nacieka na różne narządy, między innymi są zmiany w przełyku, które jak nam się wydaje, powodowały takie właśnie objawy. Ten typ nowotworu jest nieoperacyjny, stąd jedyne co tacie pozostało, to chemioterapia.
Jak na razie tata jest po drugiej serii chemii i czuje się o wiele lepiej, choć i tak nadal ma inne, drobne dolegliwości.
Mam nadzieję, że u Twojej mamy nie będzie to jednak DRP (drobnokomórkowy rak płuc), bo ten jest jednym z najzłośliwszych. :-(
 
junglist 



Dołączyła: 27 Mar 2011
Posty: 31
Skąd: łódzkie

 #59  Wysłany: 2011-06-18, 17:29  


Dawno nie pisałam na forum, ale po prostu nie miałam siły. Tak wiele się wydarzyło w tym czasie....

Tatusia już nie ma.
Odszedł wczoraj, 17.06.2011, o 6.30 nad ranem:-( Leżał w szpitalu, bardzo, bardzo cierpiał przed śmiercią. Mamusia, bracia byli przy Nim w tym ostatnim momencie, ja dojechałam chwilę za późno:-( Tatuś bardzo mocno się modlił, aż do ostatniego tchnienia. Dobrze, że już nic Go nie boli....

Z całego serca dziękuję Założycielom Tego Forum i wszystkim, którzy mnie wspierali i pomagali mi oraz pomagają innym w trudnych chwilach tej strasznej choroby. Dowiedziałam się z forum wiecej, niż od wszystkich razem wziętych lekarzy, z którymi miałam styczność w trakcie choroby tatusia. Wiedzcie, że to co robicie, jest WIELKIE.
Nie pisałam może wiele, ale czytałam i nadal będę śledzić wiele wątków tego forum.
 
Funia 


Dołączyła: 30 Mar 2011
Posty: 228
Pomogła: 27 razy

 #60  Wysłany: 2011-06-18, 18:05  


junglist

[*]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group