dlaczego wy tak wszystko torpedujecie? napisałam posta o wit b15 pascie dr budwig pestkach moreli i został usunięty, nawet osoba która to zrobila nie raczyla wytłumaczyc dlaczego go usunęła, nie jednemu udało się wyjść z raka dzięki innym metodom niż te konwencjonalne, po co wogóle jest ten dział skoro usuwacie posty osób które próbuja wszystkiego a jednoczesnie nie odrzucaja pomocy lekarzy?
dlaczego wy tak wszystko torpedujecie? napisałam posta o wit b15 pascie dr budwig pestkach moreli i został usunięty, nawet osoba która to zrobila nie raczyla wytłumaczyc dlaczego go usunęła
Raczyłam. Poświęciłam Ci sporo czasu w trakcie naszej rozmowy telefonicznej.
kasia1305 napisał/a:
nie jednemu udało się wyjść z raka dzięki innym metodom niż te konwencjonalne
Nie udało się. Nikt jak dotąd nie przedstawił na to dowodu (nie mówię o plotkach, bo te są nic nie warte).
kasia1305 napisał/a:
po co wogóle jest ten dział
By ostrzec. By nie unikać trudnego tematu. Jeśli chociaż jeden chory czytając ten dział zrezygnuje z niefortunnego pomysłu skorzystania z "terapii" niekonwencjonalnej - to jest sens byśmy się tu męczyli tłumacząc, tłumacząc i jeszcze raz tłumacząc.
Jednocześnie podjęliśmy działania by dokonać zmian systemowych. Wraz z towarzystwami naukowymi w Polsce (onkolodzy) będziemy apelować o zmianę prawa w Polsce (zakaz reklamowania i handlu tym, czego w USA, Kanadzie i/lub Unii Europejskiej dawno zabroniono), ponadto w planie są szkolenia onkologów - by częściej i wyraźniej ostrzegali swych pacjentów.
jakoś brak wytłumaczenie było w trakcie rozmowy telefonicznej, tylko papranie o opiece paliatywnej było, no ale cóż to tylko moje słowo któr nic nie znaczy przeciw słowom Pani Moderator.......
Pani Administrator
kasiu1305... Skoro jesteś mądrzejsza od wszystkich, to przepraszam... Ale co jeszcze robisz na tym forum? Chcesz wszystkich nauczyć czegoś? Czy od nas (czytaj: forum) się czegoś dowiedzieć? Bo coś mi się wydaje, że ton mediatorski, jeżeli ktoś przeczytał jeden (swój) czy dwa (swoje) wątki... To za mało na nauczanie. Pozdrawiam... I żałuję, że inteligencja zamknięta na wiedzę.
[ Dodano: 2013-01-21, 21:46 ] Podpisuję: Przyjaciel forum (mimo wszystko)
_________________ „Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
kasiu1305, może zacznij eksperymentować na sobie, zamiast na chorym? A może zaczęłaś już po prostu truć swojego Tatę, i teraz z poczucia winy szukasz potwierdzenia, że jednak robisz dobrze? O co tu chodzi?
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Kiedyś, z pewnych powodów interesowałam się tematyką niekonwencjonalnych metod leczenia raka, w tym pestkami i wit B.17. Niestety publikacje są nieubłagane, te specyfiki nie leczą, ba nawet szkodzą. Nie będę się nad tym rozwodzić, napiszę tylko, że pewien mężczyzna, chory na raka kości, brał zastrzyki z tej "witaminy", jego stan się nie poprawił, pan dość szybko zmarł.
Zdecydowałam się tu napisać, ponieważ nie wyobrażam sobie eksperymentowania takimi środkami na bliskich. Każda substancja powinna być konsultowana z lekarzem prowadzącym.
sa dowody! chociazby w Polsce, wyleczyl sie ten chlopak, ktory napisal ksiazke" jak wyleczylem sie z raka w 90 dni"
Z tego co dobrze kojarzę książkę to chłopak wyleczył się z nowotworu jądra dzięki skutecznemu leczeniu KONWENCJONALNEMU. Polecam wszystkim lekturę Forum z mojego podpisu i poczytanie ilu chłopaków żyje bez nowotworu dzięki współczesnej onkologii To ogromny sukces medycyny a kolejny dowód na to, że za pomocą szamanów nowotworów nie da się wyleczyć...
_________________ www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum