Polecamy ten poradnik
http://coi.pl/userfiles/f...al_internet.pdf
Inne informacje/posty, które mogą być pomocne:
http://www.forum-onkologi...t1274.htm#21186
http://www.policzmysie.pl...-chemioterapii/
http://www.policzmysie.pl...skutki-uboczne/
Skutki uboczne chemioterapii i sposoby ich łagodzenia:
https://hematoonkologia.pl/chemioterapia/index/id/10-skutki-uboczne-chemioterapii-i-sposoby-ich-lagodzenia/
[ Dodano: 2015-11-20, 21:36 ]
Znalezione na FB Dietoterapia w onkologii
https://www.facebook.com/...769738/?fref=nf
"NUDNOŚCI PO CHEMIOTERAPII?
Nudności po chemioterapii to ciągle problem, mimo, że obecnie mamy doskonałe farmakologiczne sposoby na ich opanowanie.
To co zawsze pacjentom powtarzam:
- "opijać się" zaczynamy już na 2 dni przed chemią !
- dobrze nawodniony organizm zupełnie inaczej metabolizuje leki i szybciej wydala ich metabolity
- szybciej dojdziesz do siebie jeśli jeśli będziesz wypijać 8 szklanek płynów dziennie na 2 dni przed chemią, niekoniecznie wody - może być z cytryną, limonką, miętą, a przede wszystkim z imbirem !!
- po chth nadal staraj się pić dużo, wyjdź choć na chwilę na spacer
- przez 2 dni po chemii, kiedy nudności są najbardziej dokuczliwe, nie musisz jeść dużo !
- wybieraj posiłki zimne, mało pachnące (mogą być lody, sorbety, galaretki), zupy krem, koktajle na bazie jogurtu i owoców, soki pół na pół z wodą (uwaga! nie wolno grejpfrutów i granatów !!!!), lekkie twarożki, naleśniki, omlety
- posiłki małe, a częste
- nie zmuszaj się do jedzenia na siłę, szczególnie jeśli wymiotujesz, ale nie zapominaj o płynach (jedzenie zazwyczaj nadrabiamy w kolejnym tygodniu po chth)
- czasami pomaga schłodzona i lekko odgazowana coca-cola - zwykła, nie light, nie zero!
- czasami pomaga ssanie kostek lodu, warto przygotować wcześniej takie kostki z zamrożonej wody imbirowej
- nie pij mięty 2-3 dni po chth - zazwyczaj "ułatwia" wymioty
- niektórym chorym pomaga kromka białego chleba zjedzona rano na czczo, 30-40 minut "odpoczynku" i dopiero później właściwy posiłek
- jeżeli nudności trwają dłużej niż 2-3 dni, powiedz o tym koniecznie swojemu onkologowi ! Zazwyczaj mamy w "arsenale" dodatkowe leki, które przepisujemy przy uporczywych i długo trwających nudnościach. Na prawdę można w tym zakresie uzyskać sporą poprawę !!!"
[ Dodano: 2015-11-20, 21:59 ]
Przy b. niskim poziomie białych krwinek (mam na myśli taki poniżej ok. 1 tys./mm3) czyli obniżonej odporności lepiej unikać jedzenia surowych potraw (w tym również surowych owoców, warzyw, soków). Lepiej jeść potrawy poddane obróbce termicznej.
Jeśli trudno jest wytrzymać bez jedzenia surowych owoców czy warzyw, to powinny być nie nadgnite, nie popsute itp.. Na pewno dobrze wymyte i najlepiej wyparzone oraz obrane ze skórki. Lepiej jest unikać truskawek, malin, winogrona, jagodowych czyli takich 'sypułkowych'/rosnących na małych gałązkach (mogą być skażone grzybem). Na pewno unikać 'kiszonek' (czyli kiszonej kapusty, kiszonych ogórków).
Oraz lepiej jest nie jeść jogurtów (itp) z kulturami żywych bakterii.
Nie wolno stosować probiotyków w trakcie "spadków" (znaczącego obniżenia odporności) wynikających z leczenia onkologicznego powodującego granulocytopenię.
"Dobre" bakterie mogą wtedy spowodować infekcję.
"Bezpieczne" tzn. również potrawy świeże.
Może jeszcze wyjaśnię, to 'bezpieczne' czyli ubogobakteryjne. Zawartość grzybów i bakterii - czynników potencjalnie chorobotwórczych - ograniczyć w niej do minimum.
I tak np.:
'surowe' suszone owoce lepiej NIE, ale takie w keksie TAK
surowe jajka, kogel mogel lepiej NIE, ale jajko na twardo TAK (o ile wątroba pozwala)
kremy deserowe czy jakieś inne masy do ciast (przygotowanych m.in. z surowych jaj) lepiej NIE
surowe, wędzone wędliny lepiej NIE