1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
mariolab - komentarze
Autor Wiadomość
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #121  Wysłany: 2011-12-30, 10:48  


Myślę Kasiu, że Twoje obawy dotyczące ewentualnego zakażenia tej rany i sepsy są słuszne. Nawet u zdrowego człowieka zakażona rana (a tu mówimy o ranie, którą się zakaża umyślnie) może być powodem sporych kłopotów, a co dopiero z obniżoną odpornością po chemii.

A swoją drogą, co małżonka przekonuje w tej metodzie? Pytam z autentycznej ciekawości, ponieważ to zupełnie jest poza moimi możliwościami pojmowania jakich argumentów można użyć za cieciorkowaniem.
_________________
 
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #122  Wysłany: 2011-12-30, 11:31  


rozpisalam sie i wszystko znikneło.....:)mysle ze chodzi mu o to ze jesli byłaby to metoda dzialajaca to i tak by ja blokowali,zakazywali bo podkopałoby to wszystkie firmy farmaceutyczne zarabiajace krocie na chemioterpii czy wszystkich lekach przeciwbolowych stosowanych w leczeniu raka.To sa ogromne pieniadze, wiec wynalezenie taniej działajacej metody napewno byłoby ukrywane badz zakazywane.Tak jak z tym słynnym lekiem na HIv chyba...czy na uzaleznienie od narkotykow.ponoc jest.Ale przeciez to taki biznes ze w zyciu go niedopuszcza do powszechnego uzytku.
Nie podjelabym ryzyka stosowania tej metody na mamie ze wzgledow o ktorych piszesz.Nawet pokrzywe zanim jej dalam to musialam przeczytac czy gdzies nie pisza ze to szkodzi....dlatego tez np nie podam soku z nnoni...Moge probowac roznych metod ale tylko takich ktore napewno jej niezaszkodza.

[ Dodano: 2011-12-30, 11:35 ]
Mariolka wysli mi link do tej srony o morelach na maila..bo tu nie da sie w to wejsc...a chetnie bym to przeczytala do konca...
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #123  Wysłany: 2011-12-30, 11:37  


mój post nie miał namawiać do pestek. chciałam Kasi tylko pokazać że ktoś żyje dość długo przy takim zaawansowaniu. zgadzam się z Finlandią że ta metoda nie jest chyba za bezpieczna. jeżeli chodzi o pytani finlandii to ja osobiście znam ludzi co to stosowali, co ich skłoniło? myślę że lęk przed śmiercią i brak zaufania. jednak jak czytam to forum to często można tu natrafić na zaniedbania służby zdrowi. co się stało z tymi ludźmi to chyba napisać nie mogę. ja tacie daję pestki. trochę 10 dziennie. nie wiem czy coś to daję. daję bo myślę a może akurat :) nie zaszkodzą.
_________________
mm
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #124  Wysłany: 2011-12-30, 11:40  


mariolab napisał/a:
myślę że lęk przed śmiercią i brak zaufania.

No ja wiem, tylko tak się zastanawiałam jak w to można uwierzyć, bo jeszcze jak ktoś będzie namawiał do jakiejś diety na przykład, to może postawić jakieś logiczne argumenty (chociaż niepotwierdzające się w badaniach). Ale robienie sobie dziury w nodze bo ktoś kiedyś podpalił jogurt to jest jakiś kosmos.
_________________
 
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #125  Wysłany: 2011-12-30, 11:45  


wiesz czytając o tej metodzie masz przypadki wyzdrowień, ( nie niedekomunizowany, ale kto o tym myśli jak jest chory) . potem teoria spiskowa, potem gościu skończył w więzieniu. poza tym co człowiek wie o raku, przeciętny człowiek o tym jak działa nasze ciało? nic! i to co najbardziej jest kuszące w tych metodach to , to że dają nadzieję. a lekarze często jej nie dają. więc rachunek prostu co mogę stracić.
_________________
mm
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #126  Wysłany: 2011-12-30, 11:47  


mariolab napisał/a:
poza tym co człowiek wie o raku, przeciętny człowiek o tym jak działa nasze ciało? nic!

No, masz rację. A szkoda. Na szczęście tu można się trochę dowiedzieć.
_________________
 
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #127  Wysłany: 2012-01-01, 14:08  


mama nadal czuje sie zle...dzis w nocy strasznie sie spocila a rano znow 37,5....ja juz nie wiem co o tym myslec....przegladam rozne watki i nikt niepisze ze az tak zle sie czuje po chemii....a za 2 dni kolejna...
czy moga jej niepodac nastepnej stwierdzajac ze jak tak zle sie czuje to chemia niedziala?strasznie sie boje
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #128  Wysłany: 2012-01-01, 14:19  


nam lekarz cały czas zaznacza, że wyniki się liczą. jak wpiszesz w google skutki chemii i to masz tą cała litanię. jedź z mamą i zapytaj. albo zadzwoń na tą infolnię co Ci mówiła, rozmowa to jednak jest lepsza niż pisanie. łatwiej wszystko wyjaśnić itp. tam też na Grzegorza wątku podawałam inny numer który koleżanka polecała.
_________________
mm
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #129  Wysłany: 2012-01-02, 16:13  


moja mame tez dzis glowa rano bolala...to chyba od pogody....i bardzo sie spocila juz 3 noc...ciekawe czy ja chociaz osluchaja przed ta chemia...bo wydaje mi sie ze kaszle inaczej....powiedzialabym nawet ze mogla miec zapalenie oskrzeli wirusowe od mlodego i przeszla i ma nieleczone..bo ja juz po kaszlu u mlodego wiem kiedy on ma...zapomnialam wczoraj stetoskopu zeby ja osluchac
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #130  Wysłany: 2012-01-03, 15:09  


Kasiu jak samopoczucie na dziś? ja panikuje-tata kaszle.rano, potem jest już ok.
_________________
mm
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #131  Wysłany: 2012-01-03, 21:39  


moja mama budzi sie z wielkim bolem glowy..w dzien kaszle sporo i mokro..wydaje mi sie ze wiecej niz kaszlala...caly czas sie zastanawiam czy ona nie przeszla wirusowki..wirusowego zapalenia oskrzeli...zarazajac sie od mlodego..jak na moje oko potrzebny jej mucosolvan..ja mam nadzieje ze ja jutro chociaz osluchaja....
my jutro duza chemia a Wy dolewka:)mama dzis jakby lepeij ...choc mialam wrazenie ze oczy ma jakies inne..takie podpuchniete...nie wiem....w niedziele tez tak miala...najgorsze ze ona caly czas jest na apapie...przez ta goraczke..czasami 3 dziennie czasami 4...
jutro jedzie sama bo ja z dzieckiem do laryngologa na badanie sluchu a potem szpital i Si,,,,a ja ja w czwartek odbiore ze szpitala...

[ Dodano: 2012-01-03, 21:40 ]
a kataru tata nie ma? jak kaszle tylko rano to przez to ze w nocy wydzielina..bydz moze katar mu sie zbiera...i musi to rano odkaszlec..

[ Dodano: 2012-01-03, 22:05 ]
mama znow ma 37,7..:(ech
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #132  Wysłany: 2012-01-04, 14:29  


Kasiu, my dopiero mamy dolewkę w sobotę. Ja miałam załamkę, i to straszną. Siedziałam na necie i przeczytałam prawie wszystkie historie z forum o gruczolakoraku. już dziś dobrze, Nawet dali mi radę żeby do psychologa poszło i wtedy do mnie dotarło... za bardzo się nakręcałam. tata mówi że ma katar rano. Kasiu jakbyś słyszała ten kaszel ranno. to było straszne. tak sie dusił. dziś już spoko. tak go nie kaszlało. tu na forum czytałam o Iscador. to jest jakiś lek. mi lekarz powiedział że mogę go stosować ale po chemii, czytałam też że to pobudza układ odpornościowy i przejawia się też gorączką. i czytałam ze chemia też może powodować gorączkę. pytałaś lekarza o te gorączki? aha, i znowu słyszałam, że na Jana bardzo dobrzy specjaliści są. od dwóch osób :)
_________________
mm
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #133  Wysłany: 2012-01-04, 14:53  


jutro jade do mame....dzis niebylam...podali chemie...wiec chyba w miare...teraz mi kolezanka pisala ze jej tacie nogi puchły od chemii...on mial raka trzustki...przypuszczam ze gruczolakoraka...dawali mu 3 miesiace..zyl 2,5...wiec niezle...
co ciekawe ta kolezanka nie wie jakoiego mial..zlosliwego..a wczoraj rozmawialam z druga kolezanka i jej tata ma raka nerki..nerke wycieli i lecza...i ona tez nie wie jakiego..zlosliwego....wiec albo my jestesmy jakies nakrecone albo nie wiem..jak mozna niewiedziec jakiego rtaka...niedoczytac...nie wiem....

syn u laryngologa mialbadanie sluchu..jak zwykle kontrola..wyszlo ok...ja zapytalam do siebie bo od roku mam niedosluch na jedno ucho...i normalnie zajzala mi lekarka do ucha..przejaja..mowi ze niezatkane i musze isc do laryngologa bo jednostronny niedosluch moze byc objawem powaznej choroby..ale jakiej niepowiedziala..do gina teZ musze isc..juz zrobilam ta cyrologie..mowilam przy cytologii o piersiach ze mam guza nad piersia i boli wiec zaznaczyl w karcie ten co pobieral ze trzeba sprawdzic...moze to tylko jakas torbiel ale niech sprawdza...pytal odkiedy chudne...noi znalazl nadzerke..ech...cuda...a niby dwa miesiace temu niemialam nic....i badz tu madrym...gin przyjmuje w przyszla srode ale pojade z mama na dolewke...mlodego maz ma odebrac z przedszkola i jechac na masaz i rehabilitacje...ja musze jechac z mama bo nie ma kto...a roznie moze byc
 
mariolab 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 435
Pomogła: 41 razy

 #134  Wysłany: 2012-01-04, 15:07  


to dobrze że chemia puszczona. tu czytałam na forum wypowiedz tej pani w okularach która się podpisuje DSS że radioterapia bardziej trzyma raka w ryzach. a Wy już nie długo macie :) to kobieto weś sie za siebie. nie ma co lekceważyć. ja dziś ma urlopik, i od godziny słucham sobie muzyczki na youtube i próbuję się zmobilizować zeby wstać i zrobić pieczeń.
ps. to rzeczywiście ludzie, dziwnie maja że nawet nie wiedzą jaki rak. rak trzustki gorzej rokuj niż płuca.

_________________
mm
 
kasia123m 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 521
Pomogła: 38 razy

 #135  Wysłany: 2012-01-04, 15:26  


a mojej mamie w szpitalu nagadali ze radioterapia pogarsza i ona nie chce isc..caly czas mowi ze dopiero jak skonczy 6 cykli chemii..ze teraz w lutym niepojdzie...ze jej rodzice umrali jedno 18 lutego a drugie 10 marca i ona nie da sie zamknac wtedy w szpitalu..
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group