Nadejszła wiekopomna chwila.
O 22:00 doprowadziłem temperaturę otoczenia do 26 st. C i było "jakby luksusowa" ale musiałem się zdrzemnąć , bo papierosy wypadały już mi z ręki. o 24:00 coś mnie obudziło, oczywiście temperatura otoczenia spadła do 23st. szybko rozpaliłem, no bo kto może palić w tym domu, jak nie facet na wózku. Na żeliwnej kozie grzeje się w rondelku herbata lipowa, obok na stoliku stoi miodzik, Dwie godziny pospałem, chyba śpię szybciej niż zając
wypocząłem i mogę coś napisać. Część już wspominałem
1 lutego, byłem w ZUSie, załatwiać Kapitał początkowy, Tak jak wszedłem to od razu wyszedłem, - POZIOM III. w poniedziałek wizyta u onkologaa, miała isię rozstrzygnąc radioterapia, , której nie chciałem, . Tradycyjnie krew, EKG i echo serca, Kolejka się robi.
Jedna z pacjentek dzwoni po szpitalu, i chyba ją znalazła bo idzie ktoś, szpilki , w prawej smartfon i wskazującym, sms-y, głuchoniema, czy co? może by pogadała ze znajomymi, bo zapomnieli jej głosu. Przyszła moja kolej
- Proszę się położyć na lewym boku,- co ma Pan jakieś problemy żeby się położyć, już
powinna zauważyć, że zaczęły się jakieś problemy
- Pali Pan
-Tak,
-To Ja odmawiam leczenia
POZIOM V
- Niech Pan wybiera, albo leczenie albo papierosy
- I co Pan wybiera?
Jak zaszczute zwierzę wykrztusiłem- wybieram leczenie
Nikt nigdy w życiu mnie tak nie upokorzył.
Przed gabinetem onkologa już powłóczyłem nogą, zacząłem chodzić w kółko, teczka mi wypada mówię sobie- spadam stąd.
na szczęście zostałem wywołany, w gabinecie papiery zaczęły latac po biurku i po podłodze, , zbierałem, chowałem do teczki i wyciągałem z powrotem.
W czwartek, nie pamiętam dokładnie który, ciągnałem nogę, w piątek lewa strona bez ruchu, ani palec ani ręka ani noga W piątek już na wózku. Dobrze , że nie pojechałem na neurologię bo już bym stamtąd .nie wyszedł I co, to nie był udar?
A sprawa jest prosta, nocne posiedzenie sejmu, komisja , przyklapnięte i
za posiadanie papierosa grzywna i areszt.
W 2016 r z akcyzy za same papierosy do budżetu wpłynęło 18,6 mld zł, nie wspomnę ile wpłaciły koncerny farmaceutyczne za plastry anty nikotynowe, tabletki itp .
JUż widzę transmisje tv sprzed pałacu i protesty. W pierwszy szeregu idą C co już dostali kasę z budżetu i klauzulowcy- PODPISZ, podpisz. W drugim szeregu CI co nie dostali jeszcze i wiedzą , ze budżet cieńki jest a chcieli by coś skroić dla siebie, zawetuj- nie podpisuj. W następnym szeregu, palacze i obrońcy praw podstawowych.
No . Udało się jak
na taki temat, i biorąc pod uwagę, że jestem synem szewca, tylko raz zakląłem.