Na wszelki wypadek pobierz bloczki z fragmentami badanego preparatu z Twoich kręgów na wypadek dalszej weryfikacji badań. Bloczki te powinny być Tobie udostępnione w jednostce (szpitalu), w którym byłeś leczony. To tak na wszelki wypadek.Gdyby był proces złośliwego nowotworzenia w Twoim organizmie to pewno po tak długim czasie (blisko 2,5 roku) nie rozmawialibyśmy na tym forum. Możliwe, że w rękojeści Twojego mostka rozwinął się niezłośliwy guz olbrzymiokomórkowy, który bardzo rzadko ma tendencje do agresywnego przebiegu.
Nadzieja... lekarz w szpitalu określił, że w najlżejszym przypadku do usunięcia obojczyk wraz z rękojeścią mostka, ale niestety jest też drugie miejsce miej więcej na środku mostka. A bez mostka żyć nie można... Muszę też dopisać że do Gdańska mam ok 1,5 godz. jazdy
To że zmiana po biopsji się powiększyła i skóra zrobiła żółta jest najpewniej zwiazane z podskornym wylewem krwi. Zrobił się taki duży siniec po prostu.
Potwierdzam...trochę przeszarżowałem. Najpierw histopatologia a później szybkie konsultacje lekarskie.
PS. Szpiczak daje zazwyczaj anemię i szalony odczyt OB. Proszę odcinaj się od spekulacji. Mózg może Ci straszne diagnozy podsuwać.
Ze szpiczakiem różnie bywa. Zawsze miałam dobrą morfologię, OB lekko podwyższone (przed operacją było 45). Też mam dwie zmiany w mostku (rękojeść i trzon) i czekam, kiedy lekarz wyśle mnie na badanie histopatologiczne.
biopsja grubo igłowa 7 czerwca. wynik 14 dni... wizyta 28 czerwca. Najbardziej mnie dziwi, że po biopsji zero leków. przecież to jest uszkodzenie kości. Ja się nie znam, ale jakieś przeciwzapalne bym podał, nie wspominam już o przeciwbólowych. Tak tak, a na środku oddziału duży plakat "leczenie bez bólu". Muszę chodzić do rodzinnego i się prosić o leki. Tak to wygląda w moim przypadku. Pytałem się lekarzy o wizytę prywatną, ale każdy mnie zbywa... Podejżewam,że mój przypadek jest za trudny
Biopsja igłowa owszem jest ingerencją, ale w takim przypadku lekarz nie ma za bardzo co zapisać na uśmierzenie bólu. Zwykłe leki przeciwbólowe dostępne bez recepty powinny być w takim przypadku skuteczne. W obecnym momencie pozostaje oczekiwanie na wynik biopsji. Po prostu bez biopsji nic nie wiadomo i lekarze mogą tylko spekulować, co jest nieprofesjonalne. Prywatny lekarz zapewne przyjmie Ciebie, pohamletyzuje, rozbudzi Twoją negatywną wyobraźnie a później zapłacisz za to i tak słono.
[ Dodano: 2016-06-15, 12:52 ]
grazia napisał/a:
Rafus napisał/a:
Potwierdzam...trochę przeszarżowałem. Najpierw histopatologia a później szybkie konsultacje lekarskie.
PS. Szpiczak daje zazwyczaj anemię i szalony odczyt OB. Proszę odcinaj się od spekulacji. Mózg może Ci straszne diagnozy podsuwać.
Ze szpiczakiem różnie bywa. Zawsze miałam dobrą morfologię, OB lekko podwyższone (przed operacją było 45). Też mam dwie zmiany w mostku (rękojeść i trzon) i czekam, kiedy lekarz wyśle mnie na badanie histopatologiczne.
Nie wkładajmy takiego niepokoju. Gdyby to był szpiczak w tak zaawansowanej fazie (z tak rozwiniętymi objawami kostnymi) to na pewno by coś już wyszło zarówno z materiału zaczerpniętego z kręgosłupa jak i też w bardzo zaburzonych wynikach krwi. Na razie to jest wróżenie z fusów. Zobaczmy co powie biopsja mostka.
po prostu sugerowałem się pierwszą operacją. najpierw była operacja, potem badanie. w tamtym przypadku to pomogło, bo tu też coś narosło i powinno być usunięte. No chyba że naprawdę nieoperacyjne to powinienem być o tym uświadomiony i leczony przeciwbólowo do śmierci.
W pierwszej operacji to jakoś udało się, zmiany nie miały charakteru nowotworzenia. Gdyby okazało się z histopatologii z kręgów, że był to np. nowotwór złośliwy to musiałbyś się poddać drugiej operacji a co za tym idzie narazić na dodatkowy ból i uszczerbek na zdrowiu. Biopsję można porównać do zwiadu wojskowego. Trzeba precyzyjnie wiedzieć, gdzie są siły przeciwnika, jakiego rodzaju oddziały i w jakiej sile by go przechytrzyć. Porywanie się na operację mostka bez znajomości charakteru tej zmiany to analogicznie jak szarża kawalerii w nieznane. Nie wiadomo czy na czołgi czy na tabory...
Niezróżnicowany mięsak. Powinieneś trafić, tak jak pisała DSS, do torakochirurgów z UCK w Gdańsku w celu ustalenia czy jest możliwe leczenie operacyjne. Pełne rozpoznanie histologiczne może się powieść, być może, po resekcji całej zmiany.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum