[Jola1]

Tak mi przykro. Tak mi smutno. Płaczę razem z Tobą. Przytulam Cię do serca. Przyjmij wyrazy współczucia. Jola

[Gazda]

[Zoja 62]

[awilem]

Przykro mi bardzo

[evelinaswe]

W takiej sytuacji zadne slowa nie pomoga i nie sa w stanie wyrazic tego co czuje osoba pograzona tym zalem.Kochana jedno co moge standartowo Ci powiedziec trzymaj sie bo jestes potrzebna innym slabszym od Ciebie.Ja juz to przerobilam 10 lat temu a boli jakby to bylo wczoraj ale pamietaj ze jestesmy tu dla Ciebie

[erin29]

[Madzia70]

[Berta]

[Jola1]

Jestem z Tobą dzisiaj myślami. Jola

[ Dodano: 2012-03-17, 14:21 ]
Dasz radę by towarzyszyć Tatusiowi w jego ostatniej ziemskiej drodze. Jesteś dzielna tak jak dzielna byłaś w czasie jego choroby.

[kmis757]

zagubiona 1974 - byłem i jestem z Tobą w tych cieżkich chwilach

[zagubiona1974]

Dziękuję Wam wszystkim za Waszą obecność i wsparcie:)
nadal podczytuję forum i zaczynają nachodzić mnie wątpliwości: czy na pewno zrobiłam WSZYSTKO co można było zrobić, żeby pomóc Tatusiowi? Może gdybym pojechała do innych lekarzy, szpitali żyłby do dziś? Tak bardzo mi żal, że nie ma Go już z nami... :(

[kmis757]

[roman1130]

Zawsze będziemy mieć wątpliwości, nigdy nie jest tak, że nad naszym życiem przejdziemy do końca szczęśliwi i zadowoleni.
Żadne z zadawanych sobie pytań nie przyniesie zadowalających odpowiedzi, dlatego musimy pozwolić czasowi zatrzeć bolesne wspomnienia, zostaną tylko te najlepsze, najpiękniejsze.
Myślę, że zadręczanie siebie jest bez sensu, ale chyba nikt tego nie jest w stanie uniknąć, jest w nas coś co zmusza do rozdrapywania ran

[zagubiona1974]

Wczoraj minął miesiąc od pogrzebu Tatusia:( wiedziałam, że będzie ciężko, ale nie wiedziałam że aż tak...:( często odwiedzam Go na cmentarzu, siadam przy grobie i wtedy zalewa mnie taki spokój... czuję Jego obecność tak bardzo namacalnie...
Tęsknię za Nim okropnie, nie radzę sobie z rzeczywistością; niedawno dzieciaki chciały oglądać video z naszego wesela-nie pozwoliłam, nie dam rady patrzeć na Tatka żywego, uśmiechniętego, pełnego życia... jeszcze nie teraz...
źle mi bardzo, nie wiem jak to będzie..................

[Madzia70]