Ja rozumiem ,pomyślałam tylko ,że jeśli chodzi o coś nowego to założe nowy temat i będzie bardziej przejrzysto
o tym leku słyszałam jak byłam na kroplówce z pamidrognatu[?]od chorego pana[7 lat po przeszczepie] lek ten podobno z powodzeniem stosowany jest w Niemczech i zaczyna się chyba na W..[V] to jakaś krótka nazwa ,ale naprawdę nie pamiętam jej
Pestka nie wiem niestety jak to działa, koleżanka umarła w zeszłym tygodniu :( leżała koło mnie w szpitalu, ale ona jak się dowiedziała że ma szpiczaka miała już 3 stadium, ale lekarze byli dobrej myśli niestety oprócz tego nie wiadomo co to było miała coś w głowie... przestała chodzić, potem przestała czuć od pasa w dół, lekarze próbowali wszystkiego... Naprawdę to muszę przyznać że w jej przypadku zrobili moim zdaniem wszystko co mogli...Nie mogli ponoć sprawdzić i pobrać tego co miała w głowie dlatego nie wiedzieli co to zaatakoali to chemią, czymś na grzyba i jeszcze innymi rzeczami czyli szerokim spektrum działania. Bardzo ją polubiłam przez ponad miesiąc... Dobrze że nie było mnie tam gdy to się stało...
A Ty na rozumiem chorujesz na szpiczaka? Ja Ci powiem że przez pół roku poznałam z 5-6 osób ze szpiczakiem które się świetnie czuły, miały autoprzeszczepy i naprawdę z tego co mówili czuli się super....
Kochana
ja najpierw przestałam chodzić a potem dowiedziałam się że mam szpiczaka tzn. tego samego dnia .
od razu była operacja na kręgosłup [guz] , lekarze dali mi najwyzej 2 mies. życia , więc stadium było bardzo zaawansowane .
ale ja jestem ''twarda baba'', ciężko mnie dobić .
radioterapia nic nie dała oprócz skutków ubocznych ,chemia trochę podziałała, ale nadal nie chodzę ,
co właściwie jest tego przyczyną ? ucisk na rdzeń czy choroba szpiku, choć niby ucisku nie ma ,a tylko w jednym miejscu jest obrzmiały
ciężko jest mi zdecydować się na jakąś nową terapię u lekarzy, a tak nawiasem to nic mi nie proponują
poczytałam o tym leku na necie , jest to kolejna chemia czyli nic nowego ,a już miałam nadzieję...........
ale nadzieja ta prawdziwa jest w PANU BOGU , TO Z JEGO ŁASKI JESTEM JESZCZE NA ZIEMI
I Z JEGO WOLI KIEDYŚ UMRĘ , I Z JEGO ŁASKI BĘDĘ ZBAWIONA
''ALBOWIEM ŁASKĄ JESTEŚCIE ZBAWIENI , BOŻY TO DAR , NIE Z UCZYNKÓW ,ABY SIĘ NIKT NIE CHLUBIŁ ''
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-11-07, 19:59 ] A co, jeśli ktoś jest niewierzący? Bądź nie jest chrześcijaninem?
nadzieja ta prawdziwa jest w PANU BOGU , TO Z JEGO ŁASKI JESTEM JESZCZE NA ZIEMI
I Z JEGO WOLI KIEDYŚ UMRĘ , I Z JEGO ŁASKI BĘDĘ ZBAWIONA
''ALBOWIEM ŁASKĄ JESTEŚCIE ZBAWIENI , BOŻY TO DAR , NIE Z UCZYNKÓW ,ABY SIĘ NIKT NIE CHLUBIŁ ''
pestka, tyle razy był juz wałkowany temat wątków merytorycznych, że chyba czas najwyższy przeczytać regulamin i dostosować się do tego co jest w nim napisane. Wsparcia "duchowego" udzielaj w wątku kciukowym gdzie nikt nie będzie miał nic przeciwko.
_________________ "Żyjemy dłużej, ale mniej dokładnie i krótszymi zdaniami.
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum