Witam serdecznie, pisałam jakiś czas temu z prośbą o wytłumaczenie zagadnienia nadmiernej reakcji organizmu na leczenie.
mam teraz prze dobą wynik ostatniej tk taty:
w płucu prawym w segmencie II, VI oraz częściowo IIIw miejscu opisywanej w badaniu poprzednim niedodmy oraz guza widoczna jest grubościenna jama powietrzna o wym.8 na 7 cm drenująca do oskrzela głównego prawego. do przodu od niej w segmencieIII widoczny jest obszar pęcherzykowy, nieregularnych zagęszczeń, przemawiających za obecnością nasilonych zmian zapalnych.
Poza tym w miąższu obu płuc widoczne są rozsiane zagęszczenia z przewagą lokalizacji obwodowej obejmujące głównie część obwodową płata środkowego oraz w płacie dolnym lokalizujące się również obwodowo, o większym nasileniu w segmencie VII. podobne zlewające się ze sobą zagęszczenia widoczne są w płacie górnym płuca lewego , w mniejszym stopniu w części dolnej płata dolnego płuca lewego.
w płatach górnych obustronnie z przewagą po stronie prawej widoczne są pęcherze rozedmowe o wym. do 6,5 cm
w obręcie śródpiersia tylnego, głównie podstrogowo widoczna jest nieprawidłowa masa tkankowej densyjności, przylegająca ściśle do tylnej ściany tchawicy w okolicy jej rozwidlenia oraz do tylnich ścian oskrzeli głównych oraz struktur wnęki płuca prawego i do przenio prawobocznej ściany przełyku. w porównaniu do badania poprzedniego masa ta zmniejszyła swoje wymiary aktualnie jest o wym 3,7 na 2,7cm
innych zmian nie stwierdza się.
nasilone zmiany zwyrodnieniowe uwidocznionego odcinka kręgosłupa
wnioski:
grubościenna jama z rozpadem, z obecnością przetoki do prawego oskrzela głównego z towarzyszącymi nasilonymi zmianami zapalnymi. rozsiane zagęszczenia obustronni najpewniej odoskrzelowe zmiany zapalne.
obraz budzi podejrzenie wystąpienia nadmiernej reakcji po przeprowadzonym leczeniu z swpółistnieniem zmian zapalnych swoistych lub nieswoistych.
opisywane zmiany zapalne oraz grubościenna jama nie były widoczne w badaniu poprzednim
Bardzo proszę, jeśli jest to możliwe o interpretację i przełożenie na "normalny"język...mi nic to nie mówi i mimo, że już "po ptokach", bo tato nie żyje, chciałabym wiedzieć o czym świadczyły te wyniki...czy jego stan był bardzo zły, czy mogły być przerzuty?? nie daje mi to spokoju, bardzo mi zależy by wiedzieć co na prawdę wykazała tomografia...
po pierwsze bardzo, bardzo mi przykro, że w ten sposób, przedwcześnie, zakończyło się leczenie. Trudno jest mi powiedzieć cokolwiek o chorobie Twojego taty bez innych danych (TK sprzed leczenia, wyniku histpat, danych dotyczących ewentualnych schorzeń współistniejących itp.)
Jednak na podstawie opisu, który przytoczyłaś mogę stwierdzić, że zmiana nowotworowa była z całą pewnością położona nieoperacyjnie, co łączy się z prostym wnioskiem, że choroba była nieuleczalna i wygranej i tak by nie było. Czy były przerzuty - nie wiadomo, nie podajesz wyników innych badań (np. USG jamy brzusznej, TK głowy, scyntygrafii kośćca). Jaki schemat chemioterapii tata otrzymał?
Poza nadmierną reakcją na leczenie chemiczne (prawdopodobnie faktycznie to miało miejsce) dołączyła się jakaś wredna infekcja, która zaatakowała obydwa płuca i mogła przypieczętować ten nieszczęsny efekt.
Jeśli uspokoi nieco Cię fakt (w świetle tego, co się wydarzyło), że tej choroby i tak nie dałoby się wyleczyć to potwierdzam - tak było.
Takie powikłania (jak nadmierna reakcja na leczenie chemiczne plus nietypowe zakażenie) nie zdarzają się często, dlatego i tak warto było zaryzykować ten typ leczenia; statystycznie bowiem rzecz ujmując leczenie takie wydłuża czas przeżycia i oszczędza wielu cierpień chorym na raka płuca. Bez tego leczenia przegrana i tak byłaby szybka i bolesna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum