[JustynaS1975]

kmis757 napisał/a:

JustynaS1975 napisał/a: Mam pytanie, czy gdy jest się przeziębionym to można robić PET, czy to mam sens wtedy? Drobne przeziębienie w PET nie przeszkadza ale gdy masz gorączkę na przykład nie dostaniesz kontrastu, więc wtedy nie ma po co się wybierać. Pozostaje zmiana terminu badania.

Dzięki . Na razie i tak czekam na telefon z CO i leczę przeziębienie gorączki nie mam).
CO po prostu daje mi szansę na wyleczenie przeziębienia

[soja]

Justynko, zdrowiej szybciutko cobyś jak koziczka młodziutka na PETA skoczyła i wróciła z super wynikiem

[JustynaS1975]

soju, bardzo dziękuję.

Przeziębienie przechodzi, już nie wypluwam sobie płuc.

[małgosia_43]

A ja (dawno nie zaglądałam) w naiwności swojej myslałam, że PETA masz za sobą . A tu kicha .
Mam nadzieję, że przynajmniej czujesz się lepiej .
Buziałki

[JustynaS1975]

Małgosiu, cierpliwie czekam na zaproszenie z CO. I szczerze powiedziawszy nie śpieszy mnie się, bo
po pierwsze, jakby coś to nie śpieszy mnie się to tej chemii, izolatki i wszystkiego co jest wokół tego. Wiem, wiem ... im wcześniej tym lepiej, ale mnie się nie śpieszy.
po drugie, jak będzie dobrze, to dobrze
Wiem, to nie najmądrzejsze podejście. Ale póki żyję, to się bezczelnie cieszę.

Czuję się dobrze, fizycznie TAK, psychicznie - też dobrze, pomimo wszystko. Od czasu do czasu przemknie myśl, że to może koniec mojego żywota i wtedy jest mnie szkoda samej siebie. Ale zbyt długo się nad tym nie zatrzymuję. Bo nie po to jeszcze mam dany czas, aby nad sobą się użalać.

Małgosiu, dziękuję, że pamiętasz.

[niki]

ja każe przeglądam Twoj wątek i czekam na wieści co dalej ?
mama nadzieje że ze wszystko będzie dobrze

[JustynaS1975]

niki, ściskam

[ Dodano: 2012-01-24, 16:51 ]
Na razie dobre wieści są takie, że po przeziębieniu dzięki spacerom odzyskuję dobrą kondycję. To dla siebie robię. Dzięki ruchowi nie tylko fizyczność się poprawia, ale i ma dobry wpływ na psyche.

[niki]

bardzo się cieszę
tylko tak dalej



[następne komentarze]

[JustynaS1975]

PET będę miała 3 lutego 2012 godz. 8.20 w CO W-wa.
Proszę o modlitwę, kciuki, fluidy, dodatkowe moce, pozytywne energie, itd (oczywiście w zależności od światopoglądu)

[jadźka49]

[następne komentarze]

[Richelieu]

Na prośbę Justyny wątek został uporządkowany.

Po raz ostatni bardzo wszystkich Forumowiczów proszę i usilnie nalegam na stosowanie się
do wymogów Regulaminu Forum, w szczególności cz. I pkt 3 oraz cz. II pkt 5 i pisanie:
- wypowiedzi merytorycznych w tym wątku
(zasadniczo dopuszcza się nie więcej niż jeden zwięzły i krótki komentarz do każdej wypowiedzi merytorycznej)
- komentarzy oraz wyrazów wsparcia w wątku do tego przeznaczonym
(zalinkowanym w pierwszym poście wątku głównego (merytorycznego)).

Posty niezgodne z wyżej podanymi regulaminowymi zasadami mogą być usuwane z Forum
bez odrębnego powiadomienia ich autorów (zgodnie z pkt 6 cz. II Regulaminu Forum).

Zasady te dotyczą wszystkich wątków na całym Forum.

Liczę na zrozumienie i współpracę wszystkich forumowiczów, przede wszystkim dla dobra Was samych:
im więcej czasu będzie potrzeba na porządkowanie wątków na forum przez moderatorów,
tym mniej go będzie na merytoryczną pomoc.

Pozdrawiam i dziękuję za uwagę.

[soja]

Justynko, puk, puk - już po ?

[JustynaS1975]

Pani Doktor przeczytała mnie wynik PET. Nie zapamiętałam całości. Ale ogólny wniosek: nie ma wzmożonego metabolizmu glukozy. Nie ma wznowy .
Guz w śródpiersiu, który jest widoczny w TK to przetrwała grasica.
Następna kontrola 13.03.



Zapraszam tu:
http://www.forum-onkologi...,960.htm#102672

[evita2]

Justynko, gratuluję! Wiedziałam, czułam, że taki będzie wynik.

Cieszę się razem z Tobą i serdecznie pozdrawiam.

[ Dodano: 2012-02-13, 12:54 ]
Z tej radości zapomniałam, że powinnam napisać w wątku kciukowym, najmocniej przepraszam, obiecuję poprawę.



[następne komentarze]

[JustynaS1975]

W ostatni weekend byłam z Mamą, której wykluwał się półpasiec (zdiagnozowano w poniedziałek), to teraz ja dostałam tak na wszelki słuczaj Heviran (mam brać przez dwa tygodnie i być może u mnie się nie rozwinie). Nie wiem czy to ważna informacja.
Jestem po przeszczepie szpiku, to mam wykasowaną swoją starą odporność, a odporność od dawcy się nie przenosi. To fakt, że miałam ospę w dzieciństwie teraz nie ma żadnego znaczenia.