1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
płaskonabłonkowy rak płuc
Autor Wiadomość
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #16  Wysłany: 2012-07-17, 17:05  


Po 3 kursie chemii miało być wykonane TK klatki piersiowej - to badanie będzie w tej chwili najważniejsze.
Niemniej jednak na RTG widać, że prawdopodobnie zmiany w węzłach chłonnych nadal są, co niestety dyskwalifikuje z radykalnego zabiegu chirurgicznego i stąd najpewniej mowa o radioterapii.
_________________
 
Justynax 



Dołączyła: 31 Maj 2012
Posty: 55
Skąd: Malbork
Pomogła: 5 razy

 #17  Wysłany: 2012-07-17, 17:11  


Tak ale jak ostatnio rozmawiałam z lekarzem to powiedział mi ze Węzły sródpiersia będą usunięte podczas operacji.
_________________
Moja mamusia 05.07.1948-22.01.2013


W zamku Twoich marzeń zamknięty...w świecie obłoków z niebiańskich ścian!
Mieszkasz Ty Mamo!
Ktoś zbudował Ci schody do nieba...schody na górę szczęścia skąd spoglądasz w dół!!!!
Za którą jesteśmy my Mamo.....Daleko Mamo Kochana Daleko!!!!
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #18  Wysłany: 2012-07-17, 17:25  


Jakiej operacji - lobektomii?
_________________
 
Justynax 



Dołączyła: 31 Maj 2012
Posty: 55
Skąd: Malbork
Pomogła: 5 razy

 #19  Wysłany: 2012-07-17, 17:26  


Tak powiedział lekarz-lobektomii
_________________
Moja mamusia 05.07.1948-22.01.2013


W zamku Twoich marzeń zamknięty...w świecie obłoków z niebiańskich ścian!
Mieszkasz Ty Mamo!
Ktoś zbudował Ci schody do nieba...schody na górę szczęścia skąd spoglądasz w dół!!!!
Za którą jesteśmy my Mamo.....Daleko Mamo Kochana Daleko!!!!
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #20  Wysłany: 2012-07-17, 17:29  


To ja trochę nie rozumiem - onkolog na konsultacji mówi o radioterapii, jaki lekarz więc mówi o lobektomii?
Jeśli jutro mama idzie do szpitala na badania, to myślę, że tam podadzą konkretniejsze informacje - no i przede wszystkim wykonają TK klatki.
_________________
 
Justynax 



Dołączyła: 31 Maj 2012
Posty: 55
Skąd: Malbork
Pomogła: 5 razy

 #21  Wysłany: 2012-07-17, 17:36  


Poprzeni onkolog który konsultował mamusie na tym oddziale widział że są zmainy w śródpirsiu i tak mi powiedział że mama po chemioterapii bedzie poddana radykalnemu leczeniu chirurgicznemu i badą wyciete wezły chłonne srodpiersia, a Teraz po trzeciej chemii juz inna Pani doktor konsultowała mamusie wiec stad moje pytania.W sumie racja mamusia idzie jutro do szpitala ,zrobią szereg badan i podejmą decyzje ,tylko dziwi mnie że jeden lekarz mówi tak a drugi co innego ale rozumie wszystko zależy od wyników.Dziekuje i pozdrawiam
_________________
Moja mamusia 05.07.1948-22.01.2013


W zamku Twoich marzeń zamknięty...w świecie obłoków z niebiańskich ścian!
Mieszkasz Ty Mamo!
Ktoś zbudował Ci schody do nieba...schody na górę szczęścia skąd spoglądasz w dół!!!!
Za którą jesteśmy my Mamo.....Daleko Mamo Kochana Daleko!!!!
 
Justynax 



Dołączyła: 31 Maj 2012
Posty: 55
Skąd: Malbork
Pomogła: 5 razy

 #22  Wysłany: 2012-11-17, 15:19  


Witam ponownie po dłuzszym czasie. Niestety:( lekarze w sierpniu tego roku podjeli decyzje o paliatywnym leczeniu mojej mamusi gdyż były przerzuty do wezłów chłonnych Sródpiersia.

Doktor prowadząca w Prabutach kazała mamusie zarejestrowac do onkologa. Wizyta nastąpila po miesiącu - Pani onkolog przepisała tabletki o nazwie Pabi-Dexamethason - 3 razy dziennie po 2 tabletki - ze wzgledu na lekkie pobolewanie oka. Do Tego czasu mamusia dobrze sie czuła, chodziła, jadła normalnie, przesypiała całe noce aż do tego czwartku.

Tego dnia dostała bardzo silnych bóli głowy, zaczeły mamusi dretwiec stopy i ręce. nie mogła sie o własnych siłach podniesc z łozka. Na dzień dzisiejszy a mineły tylko dwa dni nie czuje lewej nogi ani reki - sa zimne, nie chodzi, nosimy mamusie do toalety, myjemy, karmimy.

Zapomniałam dodac iż onkolog skierował mamusie na tk głowy, wyniki beda w środe, a kolejna wizyta u onkologa ma miejsce 26 listopada.

Prosze o porade co mam robić? Jak mam pomóc mamusi w cierpieniu? Gdzie mam sie zwrócic o pomoc? do onkologa w takim stanie nie ma szans sie wybrac. Jak to możliwe żeby przez dwa dni tak sie stan mamusi pogorszył :-( .Już nawet dobrze nie mówi. :-( Paracetamol .ibuprom już nie pomagają w bólu głowy:(
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #23  Wysłany: 2012-11-17, 15:51  


Pogotowie ? (chociaż mogą powiedzieć ,że osobą z "taką" chorobą nie udzielają pomocy, tak było w przypadku mojego Męża - dwukrotnie), Hospicjum - zadzwoń, albo szpital , spróbuj jednak na początek pogotowie, może tam są ludzie, a nie procedury.
Nie zwlekaj, przecież Mama cierpi, ktoś musi udzielić pomocy.
Serdecznie pozdrawiam
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
Justynax 



Dołączyła: 31 Maj 2012
Posty: 55
Skąd: Malbork
Pomogła: 5 razy

 #24  Wysłany: 2012-11-17, 18:53  


Dzwoniłam na pogotowie-przyjechali-dostała zastrzyk przeciwbólowy.zasnęła,to dobrze.W poniedzialek zadzwonie do hospicjum domowego.Mamusia dostała też od lekarza z pogotowia skierowanie do szpitala w razie utrzymujących sie boli i przepisał recepte na tramal.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #25  Wysłany: 2012-11-17, 18:58  


Zobaczymy co wyjdzie w TK głowy, niestety może być tam przerzut. Wówczas konieczna będzie wizyta u onkologa, jeśli mama nie da rady to chociaż Wy z samymi wynikami.
A na razie spróbować albo z pogotowiem, jeśli ból jest silny, albo jakąś Pomoc Doraźną czy Nocną, która da coś p/bólowego.
_________________
 
Justynax 



Dołączyła: 31 Maj 2012
Posty: 55
Skąd: Malbork
Pomogła: 5 razy

 #26  Wysłany: 2012-11-17, 19:23  


dziekuje bardzo za podpowiedz. Najwiekszy problem to ten straszny ból i jakby cała lewa strona ciała była zdrętwiała. Ciężko mamusi nawet z naszą pomocą dojść do toalety. Ale musze być dzielna i walczyć o to aby ten ból w jakiś sposób usmierzyć. Pozdrawiam
_________________
Moja mamusia 05.07.1948-22.01.2013


W zamku Twoich marzeń zamknięty...w świecie obłoków z niebiańskich ścian!
Mieszkasz Ty Mamo!
Ktoś zbudował Ci schody do nieba...schody na górę szczęścia skąd spoglądasz w dół!!!!
Za którą jesteśmy my Mamo.....Daleko Mamo Kochana Daleko!!!!
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #27  Wysłany: 2012-11-17, 19:33  


Justynax napisał/a:
. Ale musze być dzielna i walczyć o to aby ten ból w jakiś sposób usmierzyć.
\
Jesteśmy z Tobą.
 
Justynax 



Dołączyła: 31 Maj 2012
Posty: 55
Skąd: Malbork
Pomogła: 5 razy

 #28  Wysłany: 2012-11-19, 21:47  


Witam ponownie. Nie mam jeszcze wyniku Tk głowy mamusi, będzie w środe i postaram sie udać prywatnie tego samego dnia do onkologa. Mamusia coraz gorzej sie czuje, nie widzi już nawet dobrze i przeraza mnie to że lewa ręka i noga jest bezwładna. Sama nie wiem co to bedzie jesli okaże sie że są przerzuty do mozgu, czy medycyna bedzie w stanie mamusi pomoc na tyle zeby mogła wstac z łożka o własnych nogach, czy bedzie musiała tak cierpiec? :-(
Rano mamusie nic nie boli, tylko jak zaczyna sie wieczór to zaczyna sie koszmar - straszny bol głowy i oka - tak strasznie mnie to boli, ze nie jestem jej w stanie pomoc, podaje tabletke - masuje głowe az zasnie. Dzis zakupiłam pampersy, umyłam mamusie i nawet zgodziła sie abym jej go założyła - widze ze tez ma już dosyc tego noszenia i prowadzenia do toalety. Jakbym mogła oddałabym jej własne życie aby tylko nie patrzec jak cierpi :cry:
 
Justynax 



Dołączyła: 31 Maj 2012
Posty: 55
Skąd: Malbork
Pomogła: 5 razy

 #29  Wysłany: 2012-11-21, 00:49  


:cry: Dzis moja mamusia jest już na intensywnej terapii na oddziale neurologicznym,zrobili tk glowy i stwierdzili obrzek mózgu na tyle duży ze doktor prowadząca nie moze jednoznacznie powiedziec na dzien dzisiejszy czy leki zmniejszajace obrzek poskutkują:((( Pytała mnie dlaczego tak długo wzlekałam ze szpitalem,winiła za Tą sytuacje Panią onkolog prowadzącą mamusie,dlaczego odrazu nie skierowała jej na oddział,skoro wysłała ją na tk glowy i przepisała doustne leki przeciwobrzekowe. :-( Powiedziała mi też wprost ze liczą sie dni,moze tygodnie-sama nie wie,mówila także ze pluca są tak zaawansowane że w kazdym momencie może dojść do tego ze mamusia udusi sie własną krwią.Boże jakie to straszne:( :(:(
_________________
Moja mamusia 05.07.1948-22.01.2013


W zamku Twoich marzeń zamknięty...w świecie obłoków z niebiańskich ścian!
Mieszkasz Ty Mamo!
Ktoś zbudował Ci schody do nieba...schody na górę szczęścia skąd spoglądasz w dół!!!!
Za którą jesteśmy my Mamo.....Daleko Mamo Kochana Daleko!!!!
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #30  Wysłany: 2012-11-21, 07:19  


przykro mi :( straszna ta choroba. Życzę wytrwałości...
Czekamy na wyniki. Trzymaj się cieplutko
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group