1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Początek choroby?
Autor Wiadomość
pixi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Sty 2009
Posty: 459
Skąd: Poznań
Pomogła: 73 razy

 #76  Wysłany: 2009-12-26, 22:25  


gia77 niezależnie od tego, co powoduje ból, lekarze powinni go uśmierzyć - nie można pozwolić mamie cierpieć , ból odbiera sily i chęć do życia.Nie szukaj innego lekarza, który może coś zrobi, lecz raczej zmuś tych lekarzy,którzy teraz opiekują sie mamą, by sie tym porządnie zajęli.
 
gia77 



Dołączyła: 15 Cze 2009
Posty: 57
Skąd: Sopot
Pomogła: 6 razy

 #77  Wysłany: 2010-01-07, 23:49  


Witam serdecznie,
Czytam Wasze posty, oby wszyscy Wasi bliscy jak najlepiej się czuli. Gdyby nie to miejsce nie wiem co by było!

Ciezko mi było ostatnio i źle znosiłam te bóle mamy.. :uuu:
Ale są zmiany, od 4 dni nie bierze juz ani ketonalu ani tramalu-odstawiła. Bierze zwykłe leki pb i nie czuje mniejszego zniesienia bólu. Co ważne po odstawieniu tramalu samopoczucie poprawiło się, poprawił sie oddech, zmniejszył sie ucisk w piersiach ten o którym pisałam wczesniej.

Nie wiem, czy zmieniliscie dietę swoim najblizszym. Ja właczyłam mamie do diety owoce i warzywa, czosnek (który muszę przemycac w posiłkach), zielona herbata etc.
Polecam, wierze że antyoksydanty wzmocnią odpornosć mamy i organizm będzie zwalczał "niepotrzebne" komórki, dzieki wzmocnionej odporności.
Ciekawa jestem Waszej opinii-moze to naiwnosć?

Trzymajcie sie dzielnie!
Ania
 
agni5 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 784
Skąd: Szczecin
Pomogła: 146 razy

 #78  Wysłany: 2010-01-08, 09:36  


Witaj gia77 !
Cieszę się,że z Mamą lepiej,że nie bierze już takich silnych środków przeciwbólowych.
Co do diety to mojemu tacie po tej operacji zupełnie zmieniły się gusta smakowe.Zawsze był mięsożerny,a teraz mięso mogłoby dla niego nie istnieć. Nie znosił śledzi, a teraz jadłby je na okrągło.Niby płuca nie mają nic wspólnego z żołądkiem, a jednak.....
A jeśli chodzi o owoce i warzywa to czytałam wiele razy,że są jak najbardziej wskazane po wycięciu nowotworu......
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę, by z Mamą było tylko lepiej!
Pozdrawiam. Agnieszka
_________________
agni5
 
agakata 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 09 Wrz 2009
Posty: 426
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 92 razy

 #79  Wysłany: 2010-01-08, 10:23  


Hej Dziewczeta...onkolog mojej Mamy powiedziala, zeby nie zmieniac trybu zycia na sile...koniecznie rzucic palenie, wrocic do normalnej aktywnosci...rozsadnie sie odzywiac...ruszac sie (pluca)...mysle, ze najzwyczajniej nic na sile...nie szokowac organizmu, wprowadzac zmiany powoli, stopniowo...Moja zaprzyjazniona farmaceutka powiedziala zeby raz na 2-3 miesiace brac wit A+E (silne antyoksydanty)... i tak robimy...nie mozemy tylko uporac sie z luszczyca, ktora po operacji bardzo sie zaostrzyla i z koszmarnym wypadaniem wlosow...(efekt narkozy???lekow???stresu? prawdopodobnie wszystko razem)...ale to kosmetyczne dolegliwosci....
Gia, tramal to bardzo silny lek o wielu skutkach ubocznych...wiec dobrze, ze odstawiliscie...
Zdrowka zycze
A
_________________
Niemożliwość jest opinią. Możliwość jest stanem ducha.
 
MaFi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Wrz 2009
Posty: 461
Pomogła: 72 razy

 #80  Wysłany: 2010-01-12, 22:11  


Mój szwagier nie zmienił diety je na co ma ochotę. Rzucił palenie i wszystkich palących do tego namawia.

Pozdrawiam ciepło
 
gia77 



Dołączyła: 15 Cze 2009
Posty: 57
Skąd: Sopot
Pomogła: 6 razy

 #81  Wysłany: 2010-09-20, 21:13  


Witajcie po przerwie!
Minął ponad rok od operacji mojej mamy (lipiec 2009). Samopoczucie raz lepsze raz gorsze; mamy taką skalę 1-5 i najczęściej jest 3, 3+. Od ostatniego tygodnia 3-, 2+. Główne dolegliwości to bóle z boku poniżej pachy, chyba tam były przecięte żebra :?ale?: choć w opisie TK napisano, że z tyłu, a boli z boku.
Tramal 200 rano i wieczorem jest na porządku dziennym, niestety nie udało się odstawić tabletek.

W tym roku mamy za sobą dwie tomografie, chciałabym przytoczyć wyniki badań krwi (niestety bez OB) i odebrany dziś wynik z TK płuc. Będę wdzięczna za informacje co przedstawiają wyniki, czy są wskazania do innych badań? Do tej pory mamy co 3-4 miesiące tylko TK i od roku żadnych innych badań.

MORFOLOGIA KRWI (07.09.2010):
leukocyty 9.23
erytrocyty 4.36
hemoglobina 12.8
hematokryt 39.6
MCV 90.8
MCH 29.4
MCHC 32.3
RDW 13.5
płytki krwi 298
MPV 12
neutrocyty 7.63
limfocyty 0.72
monocyty 0.84
eozynocyty G/l
bazocyty 0.04
% neurocytów 82.7
% limfocytów 7.8
% monocytów 9.1
% eozynocytów wpisane %
% bazocytów 0.4

KERATYNINA 0.82
GFR wg MDRD >60 ML/MIN


WYNIK BADANIA TK (10.09.2010)

Badanie klatki piersiowej w warstwach 5 mm przed i po podaniu środka kontrastującego.

Prawa połowa klatki piersiowej o zmniejszonej objętości.
Prawą jamę opłucnową wypełnia płyn, śródpiersie przemieszczone w prawą stronę.
Nie wykazano powiększonych patologicznych węzłów chłonnych śródpiersiowych ani wnęk.

Lewa jaka opłucnowa wolna od płynu.
Zmian ogniskowych, ani zagęszczeń miąższowych lewego płuca nie wykazano.
Zwłóknienia w szczycie płuca lewego.

Stan po nacięciu żeber w odcinkach tylnych w przebiegu zabiegu operacyjnego.
Poza tym struktury kostne klatki piersiowej objęte badaniem bez cech destrukcji kostnej.
Nadnercza kształtne bez ewidentnych zmian ogniskowych.

WN: Status idem.
____________________________________________________________________

Zapis "Nadnercza kształtne bez ewidentnych zmian ogniskowych" i słowo " ewidentnych" jest dla mnie niejasne.

Jak całościowo te wyniki badań oceniacie?

Pozdrawiam wszystkich,
Ania
_________________
gia77
 
Łysy 


Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 161
Pomógł: 19 razy

 #82  Wysłany: 2010-09-20, 23:00  


ja bym to zinterpretował:
ewidentnych czyli oczywistych, albo znacząco wyraźnych - co nie znaczy, że nieistniejących. Dopytałbym lub skonsultował zdjęcia w 2 instancji, czyli - dodatkowa konsultacja obrazu TK.
Łysy
_________________
jeśli masz zamiar chorować musisz być zdrowy i mieć pieniądze:)
 
 
gia77 



Dołączyła: 15 Cze 2009
Posty: 57
Skąd: Sopot
Pomogła: 6 razy

 #83  Wysłany: 2010-12-28, 19:37  


Witam, Odebrałam dziś wyniki TK mojej mamy. Będę wdzięczna za przeczytanie i opinie, a także sugestie co należałoby dalej robić. Mama jest po operacji w lipcu 2009r. Dziękuję i pozdrawiam. Ania
 
agni5 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 784
Skąd: Szczecin
Pomogła: 146 razy

 #84  Wysłany: 2010-12-28, 19:48  


gia 77 gratuluję takich wyników!!!! Choć lekarzem nie jestem to wydaje mi się,że wszystko jak najlepiej. Twoja Mama miała operację 3 miesiące po moim tacie- jedziemy chyba na podobnym jeśli nie tym samym wózku. Mój tata dziś miał właśnie tomograf- teraz będziemy 2 tygodnie czekać na wynik.
A czy na TK głowy onkolog sam dał Wam skierowanie, czy były niepokojące objawy? Też chciałam, by tata zrobił,ale onkolog coś nie bardzo chce dać skierowanie...
Ufam,że twojej Mamie minęły już te wszystkie bóle po operacji o których pisałaś w ubiegłym roku.Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrowia Mamie życzę.
_________________
agni5
 
gia77 



Dołączyła: 15 Cze 2009
Posty: 57
Skąd: Sopot
Pomogła: 6 razy

 #85  Wysłany: 2010-12-28, 20:17  


cześć agni5.
Na TK torakochirurg dał nam skierowanie ponieważ moją mamę boli często głowa (zaczyna się od bólu oka i to jest pierwszy sygnał po którym następuję ból głowy) i cierpi na bezsenność-dostała leki Imovane, które pomogły i teraz śpi normalnie. Wcześniej nie spała, ciągle się wybudzała przy każdym przekręceniu.
Stąd skierowanie na TK głowy.

Bóle pooperacyjne nie minęły, mama bierze wciaż Tramal, czasem dodatkowo Ketonal, ale twierdzi, że już się do nich przyzwyczaiła i że już nie będzie czuła się dobrze.
:(

Mnie nie podobają się te opisy, w szczególności: jednoznacznych (...)
Zastanawia mnie zastępcza rozedma, jak to wpłynie na samopoczucie i zdrowie mamy.
Nadnercze z pogrubieniem odnóg-co to oznacza? :?ale?:

Dzięki, ze się odezwałaś, a jak Twój Tata?

pozdrawiam,
Ania
_________________
gia77
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #86  Wysłany: 2010-12-28, 20:28  


Witaj Gia
Nie jestem fachowcem, ale chyba trzeba dokładniej wyjaśnić opis "pogrubiałe".
Reszta jest chyba ok:)

pozdrawiam cieplutko:)
_________________
Katarzynka36
 
 
agni5 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 784
Skąd: Szczecin
Pomogła: 146 razy

 #87  Wysłany: 2010-12-28, 20:45  


gia77 ,a czy Mama ma czasami problemy z odkrztuszaniem?
Mój tata ma przy tych mrozach, bierze tabletki na odkrztuszanie.Ogólnie funkcjonuje bardzo dobrze, żadnych leków przeciwbólowych nie brał od wyjścia ze szpitala po operacji.Ale nie miał jak Twoja Mama przecinanych żeber, nie mam pojęcia czemu jednemu pacjentowi przecinają, a drugiemu nie- bo i w jednym i drugim przypadku prawe płuco było wycinane.
A co do wyników to lekarz Ci na pewno wszystko powie,ale najważniejsze,że nie ma zmian ogniskowych.Oby tak dalej! Pozdrawiam serdecznie.
_________________
agni5
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #88  Wysłany: 2010-12-28, 20:48  


Agni
Mój Tata od kilkunaastu dni też ma jakby więcej zdecydowanie flegmy i odkrztusza:(
Myślisz, że to przez mrozy?
_________________
Katarzynka36
 
 
agni5 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 784
Skąd: Szczecin
Pomogła: 146 razy

 #89  Wysłany: 2010-12-28, 20:51  


Pulmonolog tak powiedział i ,że przy jednym płucu takie problemy już będą.Poza tym mój tata bardzo dużo chodzi i sam twierdzi,że po takim intensywnym ruchu problemy się nasilają.
_________________
agni5
 
gia77 



Dołączyła: 15 Cze 2009
Posty: 57
Skąd: Sopot
Pomogła: 6 razy

 #90  Wysłany: 2010-12-28, 20:59  


Moja mama nie ma problemów z odkrztuszaniem z powodu mrozu tzn. ni wpłynęło to na pogorszenie lub zwiększenie wydzieliny. Mama kaszle i wypluwa wydzielinę cały czas i czasami tylko ma z tym problem.
Przy czym unika wychodzenia na te mrozy ostatnio.
_________________
gia77
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group