Tak, szpiczak, była dzisiaj rozmowa z lekarzem.
Będzie podawana chemia przez 4 dni oraz sterydy.
Jak będzie wszystko dobrze to wyjdzie po niedzieli.
Prawdopodobnie jakiś czas będzie brała chemie co 21 dni i trzeba będzie uważać na jej słabą odporność.
Lekarka mowiła że ten szpiczak nie jest tak groźny co sam spadem odporności po chemii bo chemia dobrze sobie radzi ze szpiczakami.
Pacjenci niby umierają nie z powodu szpiczaka tylko z powodu infekcji przy słabej odpornośći.
Pacjenci niby umierają nie z powodu szpiczaka tylko z powodu infekcji przy słabej odpornośći.
Po chemiach wielu nowotworów układu krwiotwórczego, rzeczywiście spory odsetek pacjentów umiera z powodu infekcji.
Także tak jak radziła Pani Doktor należy zachować ostrożność. Zrezygnować z miejsc, gdzie są tłumy jak np. supermarkety, kościół, teatr, kino przy pełnej sali, zatłoczona komunikacja miejska itp. Tzn. nie należy całkowicie rezygnować z aktywności, i spotkań z ludźmi. Znajomi, którzy będą odwiedzać Mamę lub z którymi Mama będzie się spotykać powinni być zdrowi, nie kichający, nie kaszlący itp. Przy ładnej pogodzie wyjść na spacer np. do parku. Jeśli domownicy będą zainfekowani, to też zachować 'ostrożność' w kontaktach, pewną odległość o ile się da.
Także ostrożność, ale nie izolować całkowicie (bo chociażby dla zdrowia psychicznego ważnym jest kontakt z innymi i nie izolowanie).
Życzę powodzenia i trzymam kciuki. Trzymajcie się cieplutko
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Ostatnio nie daje mi spokoju myśl, że u babci objawy zaczęły występować gdy ja przechodziłem terapię antybiotykową w tym doksycyliną z podejrzeniem chlamydii t.
Czytam teraz o tym i widzę że prawie wszystkie objawy i wyniki krwi pokrywaja się z objawami tego spiczaka: przy chlamydii jeżeli wniknie w stawy to powoduje zapalenie stawów itp, bóle, silne osłabienie, jest podwyższone Ob, spada hemoglobina
i mam takie pytanie czy jest możliwość pomylenia zakażenia chlamydia ze szpiczakiem ?bo już zaczynam się martwić skoro objawy sa podobne, hemoglobina niska jak u babci, hematokryt itp...
Ale lekarz postawił diagnozę nie na podstawie objawów, tylko na podstawie wyników badań. Babci na pewno robiono dokładniejsze badania niż tylko zwykła morfologię, zobaczysz na wypisie ze szpitala.
ja czytałem że są też inne możliwości, jak np mokry ręcznik, bakteria żyje na ręczniku bardzo krótko ale jest taka możliwość, tym bardziej skąd to sie u mnie wzięło.
więc ja już nie wiem sam, skoro objawy są dosyć podobne i z tym spadkiem hemoglobiny również,
tym bardziej że lekarka powiedziała że nie ma u babci zmian w kościach bo przeważnie u innych pacjentów przy takim stanie ogólnym są bardzo często przeprowadzane operacje
nie wiem już sam czy wspominać może warto by było chociaż nadmienić w dodatku pani doktor jest bardzo sympatyczna i otwarta
wszędzie co innego piszą teraz znalazlem
Przenoszenie chlamydia trachomatis:
przez niezabezpieczone stosunki płciowe
dotyk
zanieczyszczone przedmioty (bielizna)
na basenie i w saunie
Wypisano babcię do domu, przepisano z 10 różnych leków.
W tym Talizer na noc, babcia jest słąba ale po domu jako tako się porusza.
Na wypisie napisano że to III stopień szpiczaka,
zauważyłem 49% plazmocytów w szpiku, więc to na pewno nie ma związku z chlamydia?
za 2 tygodnie babcia wraca do szpitala
czy po 2 tygodniach brania talizera babcia może poczuć się lepiej?
witam, babcia choruje na szpiczaka mnogiego,głowne leki które obecnie bierze w domu:oxycontin, kalipoz, milurit i talizer(talidomid) i jakiś syrop na zaparcie który nic nie daje.
Babcia cierpi na potworne zaparcia, bóle są tak silne że jęczy, nie może się wypróżnic.
W szpitalu ostatnio miała robione lewatywy.
Babcia jęczy i non stop chodzi od wc ale nic nie udaje jej się zrobic, je śliwki, jabłka ale nic to nie pomaga, co można zrobic, bo nie można już na to patrzec, pozdrawiam
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-08-06, 17:21 ] Wątki scalone.
Jeśli dana sprawa dotyczy pacjenta, który ma już na Forum swój wątek, nie trzeba zakładać nowego tematu - wystarczy dopisać pytanie do wątku już istniejącego by wiedzieć, kogo dokładnie dotyczy problem, jaki jest wywiad etc.
W starszym wieku zaparcia są powszechną dolegliwością związaną ze zmniejszoną perystaltyką jelit ......
W aptece są gotowe lewatywy można kupić i zrobić w domu....
Tylko, hm... czy na pewno przyczyną niemożności wypróżnienia się są zaparcia ?
Czy nie występują inne objawy w obrębie jelit - o tak ogólnie.
Jeśli nie ma p/wskazań to jest cała masa leków skutecznych bez recepty....
babcia zawsze była pełna werwy, nie chorowała, dużo chodziła, była osoba która napędzała cała rodzinę, aż do czerwca tego roku:/po diagnozie.Wyprawiła jeszcze święta Wielkanocne ale już nie czuła się w 100% dobrze.Stan się pogarszał z dnia na dzień.
Gdy po 1 cyklu chemii wróciła ze szpitala to coś ją zablokowało ze stolcem.
oxycontin może być przyczyną zaparć. Dostępne są już inne, nowsze opioidowe leki przeciwbólowe, które w swoim składzie zawierają substancje zapobiegające zaparciom.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum