To akcja, która skupia ludzi walczących aktualnie z nowotworem lub tych, którym udało się z nim wygrać. Chodzi o to, aby każda z takich osób jednym kliknięciem dała o sobie znać, aby pokazać, że z rakiem można walczyć i wygrywać, pomagając tym samym innym.
Akcja trwa od 10 do 17 maja, więc jest czas na Wasze jedno małe kliknięcie
Nie chcę nikogo pozbawiać zapału, ale - jak rozumiem - 'kliknąć' może każdy, i może wpisać tam co zechce?
Czy dobrze rozumiem, że są to statystyki niczym nie udokumentowane, tylko "na słowo"?
Ok, popieram akcję jako 'szum medialny' i nagłośnienie sprawy dot. chorób nowotworowych i ich wyleczalności.
Choć zauważyłam, że można 'kliknąć' również - jeśli się jest rok po leczeniu onkologicznym.. (z wyleczeniem - rozumianym jako trwałym pozbyciem się choroby nowotworowej i ryzyka jej nawrotu - nie ma to wtedy nic wspólnego).
A tytuł akcji brzmi "Pokonaliśmy raka. Teraz wspieramy innych. Przyłącz się do akcji." (i jest aż nadto sugestywny!)
Do prezentowanych tam statystyk nie miałabym kompletnie żadnego zaufania.
Do tez głoszonych przez lekarzy, którzy wezmą w tym udział - TAK. Tego, co powiedzą - na pewno warto posłuchać.
I na koniec - mówiąc ogólnie - warto wierzyć w możliwość wyleczenia raka. Samo określenie 'rak' nie oznacza bowiem automatycznie choroby nieuleczalnej.
To raczej (wg mnie) ma być akcja nastawiona na emocjonalne wsparcie a nie udokumentowane przypadki wyleczeń. Ma pokazać to, o czym wielokrotnie się wspomina i warto to powtarzać sto razy - że rak to nie wyrok i nigdy nie należy się poddawać. W końcu ktoś, kto np. niedawno dowiedział się o diagnozie będzie na takiej czy podobnej stronie szukał wsparcia i informacji, że można z tego wyjść, a nie statystyk.
Ciężko by było swoją drogą stworzyć akcję, w której wpisy chorych byłyby weryfikowane, bo niby jak? Każdy musiałby zeskanować swoją dokumentację choroby i wysłać do admina, które dopiero wtedy akceptowałby rejestrację danego użytkownika? :)
Mnie podoba się każda inicjatywa, która zmusza do rozmów o nowotworach, namawia do wczesnej diagnostyki i profilaktyki, dlatego zalinkowałam. Kto będzie chciał, to sobie spojrzy, a kto nie to nie zmuszam ;)
To raczej (wg mnie) ma być akcja nastawiona na emocjonalne wsparcie a nie udokumentowane przypadki wyleczeń.
Pewnie masz rację, atmosfera akcji jest pociągająca i być może o to tu chodzi i jest to pozytywne.
Jednak żal mnie chwyta, że nie postarano się trochę bardziej i autorzy akcji poszli nieco 'na łatwiznę'. Są tam wywiady z kilkoma osobami wyleczonymi.
Mamy dwie ziarnice złośliwe (nowotwór odsetkowo wysoce wyleczalny nawet gdy jest zdiagnozowany jako zaawansowany) - poza tym to nowotwór hematologiczny, a nie rak.
Kolejny przypadek to rak szyjki macicy, który we wczesnym stadium jest faktycznie całkowicie wyleczalny. Następnie miejscowo zaawansowany rak piersi - 7 lat po leczeniu. To nie jest wyleczenie, bowiem w raku piersi obowiązuje 'karencja' 10 letnia. Wznów i przerzutów odległych po 10 latach jest sporo.
Osobiście znam osobę, która jest po leczeniu raka migdałka, zaawansowanego raka migdałka, opartego o aortę i z przerzutami do węzłów chłonnych szyi. Jest 8 lat po leczeniu i on jest wyleczony. A miał na to niecałe 30% szans.
Takich osób powinno się poszukać! Są też osoby wyleczone z raka płuca, w tym drobnokomórkowego! To ich twarze powinny się w tej akcji pokazać.
A nie osób, które od samego początku miały 80-90% szans na wyleczenie, lub osób jeszcze nie wyleczonych.
Być może jednak się mylę i 'pójścia na skróty' nikt prócz mnie nie zauważy
Dobrze, że umieściłaś ten link,
tak czy siak - masz rację: to jednak pozytywna inicjatywa.
Pozdrawiam cieplutko.
Dalam sie policzyc, chociaz wg standardow onkologicznych do wyleczonych bede mogla zaliczyc sie dopiero za kilka lat; bo... wlasnie dalam poniesc sie radosci i atmosferze. I pewnie takich jak ja jest wiekszosc. Na tym etapie (do licha, nie chce pisac choroby, jak mam wiec ten stan okreslic???) zyje sie w euforii, chce sie dzialac, podzielic z innymi radoscia. Calkowicie wyleczeni maja chyba wiecej dystansu w sobie i tak latwo nie ulegaja medialnej otoczce akcji. Stad pewnie wieszkosc wpisow od osob, ktore dopiero co zakonczyly leczenie...
Moze tworcy akcji polszi troche na latwizne, moze zabraklo konsultacji specjalistycznych podczas tworzenia projektu, tego nie wiemy. Fakt faktem, ze tworzac projekt medialny, zwykle trzeba isc na kompromis i wybierac miedzy rzetelna informacja, malo dostepna dla tzw ogolu, a nosnoscia uzyskana dzieki spektakularnemu wydarzeniu. Ja zwykle zloszcze sie na rozne "ambasadorki" - aktorki pokazujace sie z ubogimi dziecmi afrykanskimi, ale przyznac musze - takie akcje po prostu zwracaja nasza uwage na samo istnienie problemu.
Dlatego dla akcji
Mamy dwie ziarnice złośliwe (nowotwór odsetkowo wysoce wyleczalny nawet gdy jest zdiagnozowany jako zaawansowany) - poza tym to nowotwór hematologiczny, a nie rak.
Pewnie ok. 90% społeczeństwa nie wie, że są mięsaki, raki czy nowotwory hematologiczne. My na forum jesteśmy mądrzy, bo dowiedzieliśmy się tego od innych mądrych, ale nie wszyscy są pewnie uświadamiani przez swoich lekarzy czy sami chcą szukać informacji na ten temat. Dla tych 90% to wszystko to po prostu "rak", pewnie dlatego organizatorzy użyli akurat tego hasła :)
Swoją drogą, właśnie widziałam reklamę akcji w TV, więc dość szeroko to propagują - to dobrze, bo może jak ludzie wejdą na stronkę i pooglądają sobie nawet tych nie do końca jeszcze wyleczonych, to zastanowią się "hm. może i ja pójdę zrobić cytologię/mammografię/RTG klatki/cokolwiek".
Osobiście znam osobę, która jest po leczeniu raka migdałka, zaawansowanego raka migdałka, opartego o aortę i z przerzutami do węzłów chłonnych szyi. Jest 8 lat po leczeniu i on jest wyleczony. A miał na to niecałe 30% szans.
Takich osób powinno się poszukać! Są też osoby wyleczone z raka płuca, w tym drobnokomórkowego! To ich twarze powinny się w tej akcji pokazać.
Właśnie znalazłam tą wypowiedź DSS i dała mi ogromną nadzieję, że jednak warto! Bardzo bardzo dziękuję.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum