U pacjentów pow. 55 roku po otrzymaniu remisji całkowitej i leczeniu konsolidacyjnym można rozważyć autoprzeszczepienie krwiotwórczych komórek macierzystych (gdy jest remisja całkowita molekularna) lub tzw. alloprzeszczepienie krwiotwórczych komórek macierzystych z przygotowanie niemieloablacyjnym. Można zapytać lekarza, czy takie leczenie rozważają u Twojego Taty.
"(...) chorych powyżej 55. roku życia intensywność chemioterapii musi być mniejsza, a w przypadku wskazań do allo-HSCT przygotowanie powinno mieć charakter niemieloablacyjny (...).
U chorych na ALL Ph(+) obowiązkowo stosuje się inhibitory kinazy tyrozynowej (TKI, tyrosine kinase inhibitors), w pierwszej kolejności imatynib, w skojarzeniu z chemioterapią.
Intensywność chemioterapii może tu być znacznie mniejsza. W przypadku wystąpienia toksyczności redukcja dawek powinna dotyczyć cytostatyków, a nie imatynibu. W każdym przypadku należy dążyć do wykonania allo-HSCT. W razie uzyskania molekularnej CR, przy braku zgodnego w zakresie HLA dawcy rodzinnego lub niespokrewnionego, można rozważyć auto-HSCT z leczeniem podtrzymującym za pomocą TKI (ryc. 6, 7). (...)"
Jest to z zaleceń Polskiej Unii Onkologicznej 2013
http://onkologia.zaleceni...e_bialaczki.pdf
(str. 816)
Natomiast oczywiście przy kwalifikacji do auto/allo-przeszczepu pod uwagę należy brać stan ogólny chorego (w tym również wydolność serca).
Jak i również pamiętaj, że zawsze możecie skonsultować się z innym ośrodkiem/innym lekarzem. Ośrodek w Łodzi, jeśli chodzi o przeszczepy, nie jest doświadczonym ośrodkiem transplantacyjnym.
Ale oczywiście póki co przeszczep szpiku u Twojego Taty, to 'pieśń przyszłości'. Najpierw niech uzyska remisję całkowitą (za co mocno trzymam kciuki). Choć oczywiście w jakiejś rozmowie z lekarzem można zahaczyć z pytaniem czy rozważają autoprzeszczep u Twojego Taty.
Pozdrawiam