Mama już od środy odkąd skończyła radioterapię nie stosuje lorafenu.
Co do picia wody żadnych zaleceń nie miała, Ale te półtorej litry stara się dziennie wypić, do toalety chodzi dość często ( często Ale mało oddaje mocz ze względu na to iż była zakwalifikowana do założenia siatki z powodu obniżenia narządów, Ale miało to być zrobione jak się sytuacja trochę uspokoi)
Mama suplementuje magnez, wapń( osteoporoza ) kupiłam jej colostrum żeby wzmocnić trochę organizm, kwasy omega. Ciśnienie od piątku idealne, nie było już żadnych napadów drgawek, nic nie boli, jest bardzo osłabiona, poleguje często Ale nie śpi, pamięć trochę lepsza i mowa. Wydaje mi się że tutaj ma takie rzuty raz jest dobrze jakby było wszystko ok, za parę godzin jest już nie dobrze.. Strasznie mi to pasuje do objawow Parkinsona
[ Dodano: 2020-06-28, 13:41 ]
Jutro jedziemy zrobić morfologię, a we wtorek zaplanowana była chemioterapia. Mama jest w programie lekowym chciałabym żeby jej przełożyli tą chemie chociaż o tydzień bo jest zbyt słaba, Ale nie wiem czy tak można jak poradni cykl też był przesunięty o tydzień.
Niestety mam bardzo źle wieści - wczoraj odebrałam wyniki TK Głowy i niestety nowotwór jest bardzo rozsiany po głowie 😭 Mama czuję się dobrze, n dziwo z dnia na dzień lepiej, Ale jest bardzo słaba..
Orientuję się ktoś czy po radioterapii głowy będzie można stosować jakaś chemioterapię? Trudno mi się z Panią doktor onkolog porozumieć ciężko o cokolwiek dopytać..
Jutro jedziemy zrobić morfologię, a we wtorek zaplanowana była chemioterapia. Mama jest w programie lekowym chciałabym żeby jej przełożyli tą chemie chociaż o tydzień bo jest zbyt słaba, Ale nie wiem czy tak można jak poradni cykl też był przesunięty o tydzień.
Rozumiem że chemioterapia była tak czy tak planowana w tym czasie kiedy mama miała naświetlania... Myślę że jeżeli mama taka słaba to lekarz i tak przesunał by to leczenie.
Kinga0903 napisał/a:
Mama czuję się dobrze, n dziwo z dnia na dzień lepiej, Ale jest bardzo słaba..
Przykro mi. Mama czuje się dobrze ale to się może każdego dnia zmienić. Niestety.
Trzeba jednak poczekać na decyzję lekarza.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Witam po prawie dwóch miesiącach odkąd się nie odzywałam. Mama w lipcu przeszła 5 naświetlan głowy w dawce 20 Gy po nich nastąpiła znaczna poprawa, do czasu przyjęcia chemioterapii obecnie drugi cykl kapecytabiny 3300 mg + lapatynib 1250 mg. Jest bardzo osłabiona.
Witaj,
To dobrze, że radioterapia byla skuteczna. Obecne leczenie ma niestety swoje skutki uboczne - jak każde w zasadzie leczenie przeciwnowotworowe. Nieustajaco trzeba dbać o dobry odpoczynek, odpowiednio dużo picia i smaczne, wzmacniające jedzenie.
Czy rozważałaś/rozważałyście zwrócenie się także po ewentualną pomoc do specjalistów medycyny paliatywnej z hospicjum domowego? Warto być z nimi w kontakcie w razie wystąpienia bardziej nasilonych skutków leczenia oraz pogorszenia się stanu ogólnego w wyniku progresji choroby. Wystarczy mieć tylko skierowanie od lek.rodzinnego.
Missy - Dziękuję!
A czy nie trzeba mieć zaświadczenia o zakończeniu leczenia onkologicznego, aby starać się o HD ?
Można tak na dwóch płaszczyznach działać?
Mama bardzo dużo odpoczywa, najwcześniej śpi.
Niektóre hospicja mają takie „dziwne” wymagania, ale zgodnie z rozporządzeniem MZ prawo do opieki hospicyjnej mają osoby:
Cytat:
chorujących na nieuleczalne, niepoddające się leczeniu przyczynowemu, postępujące, ograniczające życie choroby. Opieka ta jest ukierunkowana na poprawę jakości życia, ma na celu zapobieganie bólowi i innym objawom somatycznym oraz ich uśmierzanie, łagodzenie cierpień psychicznych, duchowych i socjalnych.
Witam serdecznie po długiej przerwie. Rak znowu dał o sobie znak z postaci progresji guzów w mózgu. Mama została zakwalifikowana do wtórnej radioterapii całego mózgowia. Stan ogólny mamy jest dobry, jest samodzielna, świadoma troszkę osłabiona, wielka różnica przy tym co było w czerwcu.
Oby radioterapia dała radę i tym razem powstrzymać rozwój choroby.
W 2015 r.zdiagnozowano b.zaawansowanego lokalnie raka - od tego czasu wieloma metodami leczenia udawało się spowalniać rozsiew choć oczywiście zawsze chciałoby się widzieć regresję. Niestety choroba jest agresywna. Mam nadzieję, ze oprócz obecnego leczenia rth macie wsparcie hospicyjne, o którym rozmawiałyśmy/pisałyśmy na jesieni?
Oczywiście mama jest zaopiekowana, ale oprócz leków na sen nie potrzebuje innych ponieważ świetnie się czuję nic ja nie boli. Ciągle jesteśmy pod nadzorem poradni onkologiicznej. Jednak radioterapia osłabia jeszcze bardziej mamę i byłam zmuszona włączyć sterydy rano i w południe po 2 mg, po nich jest dobrze. Jeśli stan mamy będzie dobry po zakończeniu radio to zapewne lekarze zaproponują Kadcyle, bo to kolejna linia leczenia. Oni uważają że 7 miesięczny spokój i stabilizacja choroby to długi okres, niestety dla nas to krótko i wierzę głęboko ze ta radio znowu da nam jeszcze czas.. Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry. Pisze z konta mamy czy ktoś może ma jakieś informacje o leku TUKATYNIB WYDŁUŻA ŻYCIE PACJENTEK Z RAKIEM PIERSI Z PRZERZUTAMI DO MÓZGU ? Taki znalazłam artykuł a dziś odebrałam okropny telefon w którym dowiedziałam się że lekarze już nic więcej dla mojej mamy nie mogą zrobić, czy naprawdę tak jest?
Tukatynib nie jest na razie objęty refundacją. Dodatkowo stosuje się go w połączeniu z 2 innymi lekami, trastuzumabem oraz kapecytabiną czyli jest to dosyć obciążające leczenie i z pewnością nie w każdej sytuacji można go bezpiecznie zastosować.
Bardzo, bardzo mi przykro, nie jestem w stanie napisać Ci nic o kolejnych metodach leczenia. Niestety, te metody kiedyś się kończą.
Czyli zostaje tylko Hospicjum domowe :( radiolog jeszcze przeprowadza naświetlania 3 guzów które progresuja, dopiero jesteśmy po 1 ale nim widać efektów wręcz jest coraz gorzej :(
To jest w jakimś stopniu zrozumiałe gdy choroba nowotworowa w momencie wykrycia jest już bardzo zaawansowana, bez szans na wyleczenie. Natomiast chyba jednak częściej hospicjum staje się, albo raczej powinno się stawać, częścią pewnego etapu leczenia. Dobrze jeśli można skorzystać z pomocy hospicjum.
Wiem, że moje słowa niczego nie zmienią, sytuacja nie przestanie być trudna i ciężka. Mogę mieć tylko nadzieję, że Wasze hospicjum działa skutecznie i zapewnia mamie niezbędną pomoc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum