Chciałam się podzielić i może coś więcej dowiedzieć na temat nowotworu odbytnicy który wykryto u mojej mamy. Mama ma cukrzycę typu 2 i przyjmuję insulinę. Mama ma 64 lata pierwsze krwawienia przy oddawania stolca miała w lipcu 2015 i ponownie w grudniu. Została skierowana na badania. Marker CEA 20,5. Miała wykonaną kolanoskopię: Katnica, wstępnica, zastępnica, esica bez zmian, ok 20 cm od zwieracza rozległy naciek zwężający światło CEA RECITI SUSP. Wykonano 4 wycinki do badania histopatologicznego, gdzie potwierdzono, że to nowotwór złośliwy odbytnicy ADENOCARCINONA G2 - reciti. Wykonała również USG, usg niczego nie wykazało. Mama została skierowana do Bydgoszczy do Centrum Onkologii. Lekarz Onkolog zlecił badania rezonans i tomografię. Miała już rozmowę z anestezjologiem. Wyniki rezonansu:
W okolicy zgięcia esiczo-odbytniczego okrężne pogrubienie ściany odbytnicy ograniczające dyfuzję gr. do 14 mm na długość 63mm. Zarys zewn. odcinkowo zatarty sugeruje naciek na otaczającą tkankę tluszczową, powiększone węzły chłonne mesorectum do 9mm. Moczowody bez zmian. W obu nerkach pojedyncze torbiele 11 mm w nl. Kości miednicy bez cech meta. Jeszcze pozostała tomografia, a wstępnie zabieg planowany jest na 25 kwietnia.
Chciałabym dopytać czy na podstawie szczególnie wyniku rezonansu: powieksoznych węzłów chłonnych i tych torbieli w nerkach rokowania są gorsze? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.
czy na podstawie szczególnie wyniku rezonansu: powieksoznych węzłów chłonnych i tych torbieli w nerkach rokowania są gorsze?
Powiększenie węzłów chłonnych, nawet poniżej granicy (15 mm) uznawanej za bezpośrednio podejrzaną onkologicznie,
ale przy stwierdzeniu współistniejącego procesu nowotworowego może wskazywać na ich przynajmniej potencjalne przerzutowe zajęcie,
co gdyby się potwierdziło, byłoby czynnikiem rokowniczo niekorzystnym: pogarszającym ocenę rokowania,
chociaż niekoniecznie jeszcze definitywnie przesądzającym o braku szans na powodzenie leczenia.
Torbiele w nerkach jako zmiany najprawdopodobniej łagodne nie wpływają na ocenę rokowania choroby zasadniczej.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Czyli badanie tomografii potwierdzi czy węzły zostały zajęte?
Nie.
Może (nie musi) jedynie wskazać na prawdopodobne ich przerzutowe zajęcie (ewentualnie: możliwy brak zajęcia),
natomiast potwierdzić to może jedynie wynik histopatologicznego przebadania pobranego wycinka (węzła) z miejsca onkologicznie podejrzanego.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
A czy lekarz prowadzący powinien zlecić takie badanie na tym etapie? Mama jedzie w czwartek na tomografię i potem 12 kwietnia ma się zebrać komisja lekarska. I to tak naprawdę na tę chwile wszystko, co wie.
Na tym etapie lekarz nie może zlecić takiego badania, bo to oznaczałoby bardzo ingerującą operację. Węzły zostaną zapewne zbadane lub zwyczajnie usunięte podczas operacji usuwania nowotworu Ważne jest w tym momencie by tomografia nie ujawniła ewentualnych przerzutów w innych narządach a w szczególnie w płucach.
Rozumiem. Mama ma tomografie jutro a wlasnie dostała gorączkę 38. Oprócz tego nie mogła wziąć jednego leku gdyż posiadał jakiś składnik który przeszkadza w wykonaniu tomografii. W wyniku tego cukier spadł do 54 i chyba ta gorączka. Czy taka gorączka jeden dzien jest przeszkoda w wykonaniu tomografii? Niechcielibysmy przekładać bo gonia nas dni a niestety w centrum onkologii nikt nie udziela informacji.
Gorączka nie przeszkadza w wykonaniu tk o ile pacjent ma siłę i może w ogóle stawić się na badanie.
A co to za składnik, który przeszkadza w tk oraz wpływa na poziom cukru?
margson,
Cukier na pewno nie spadł w wyniku nie wzięcia metforminy. Raczej wzrósłby, bo ten lek obniża glukozę. Gorączka też nie jest z powodu odstawienia leku. Być może Mama rozwija jakąś infekcję i wyniku tego są wahania poziomu glukozy we krwi.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Mamie nic innego nie dolega, nie boli gardło ani mięśnie, nie ma kataru. Jakiś czas temu miała jednego dnia gorączkę i drugiego dnia było normalnie. Mówi, że czuje się osłabiona teraz.MOże stres. Fakt zmieniła tez dietę ze względu na nowotwór, je gotowane posiłki i lekkostrawne rzeczy. Cukier jej się ustabilizował w ostatnim czasie 105-110, a dzis spadł do 54.
U chorych z chorobą nowotworową często zdarzają się jednodniowe gorączki.
Natomiast tak niski cukier (również częsty u naszych chorych) wymaga NATYCHMIASTOWYCH weryfikacji dawek insuliny - poziom 54 mg% jest zagrażający życiu.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Mama jest dwa dni po operacji. Wycięli jej guza wraz węzłami chłonnymi. Na ostatniej karcie były takie oznaczenia cT3 cN1 cMo. Czuje sie bardzo dobrze. Najchętniej by juz wróciła do domu. Ale jeszcze kilka dni musi zostać. Jestesmy dobrej myśli. Najważniejsze, ze ona jest.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum