przewlekła białaczka szpikowa, walka z ministerstwem, pomoc
Witajcie!
Nie wiem czy wybrałam dobry dział...
Chciałabym Was wszystkich prosić o pomoc!
Choruję na przewlekłą białaczkę szpikową, przyjmuję GLIVEC.
W tym momencie ja i tysiące innych walczymy z Ministerstwem Zdrowia o to, aby nie zabierali nam GLIVECU, dając leki generyczne.
Walczymy, ponieważ ministerstwo, chce zabrać sprawdzone leki i dać nam leki odtwórcze. Cała rzecz rozchodzi się o to, w jaki sposób chcą tego dokonać. Wprowadzają te leki na zasadzie "eksperymentu medycznego", ponieważ lek nie ma badań, rejestracji, licencji, a nas zmusza się do podpisania dobrowolnej zgody na wzięcie leku poza wskazaniami rejestracyjnymi.
Lekarze nie chcą brać za nasze zdrowie odpowiedzialności...
Tak jak wspomniałam wyżej, wszystko jest opisane w zakładkach strony niegenerykom.pl i artykule.
Wiem, jak chaotycznie to brzmi. Zdaję sobie sprawę, że dla dobrej większości ludzi leki odtwórcze to jest to samo co leki oryginalne.
Jednak nikt z nas nie chce na "słowo honoru", podpisując dobrowolnej zgody, brać tego leku.
Zbieramy więc podpisy, oraz o udostęnianie, rozpowszechnianie petycji, która znajduje się tutaj:
Cóż w żadnym z linkowanych materiałów nie było konkretów pozwalających ustosunkować się merytorycznie do sprawy. Np tekstu tej niby zgody jaką chorzy mieliby podpisywać. W tym widzę szansę na podkręcenie oporu. Nie znam podstawy prawnej ale wiem że każdy eksperyment medyczny musi mieć zgodę komisji etycznej (są różne komisje przy akademiach, instytutach itp). I jestem ciekawa czy urzędnicy znaleźli tak spolegliwą komisję, czy po prostu przeoczyli że użycie nazwy "eksperyment medyczny" wiąże się z obowiązkiem zbadania sprawy przez etyków. Druga sprawa to błędne w tym wypadku użycie terminu "generyk" (a więc i tytułu całej kampanii) Generyk to z definicji lek odtwórczy o takim samym składzie i takim samym przeznaczeniu jak wrzorzec. Leku który wg producenta ma inne wskazania do stosowania nie można nazwać generykiem. Nie dziwię się lekarzom że nie chcą podawać leku poza wskazaniami bo wtedy ponoszą całkowitą odpowiedzialność za takie podanie. A tak prawdę mówiąc gdyby konsultant krajowy (albo kilka innych uznanych autorytetów) wyraźnie i na piśmie zgłosiło protest, nie byłoby w ministerstwie odważnego urzędnika żeby wprowadzić ten "eksperyment medyczny", bo trzeba pamiętać że oni nie podejmują merytorycznych decyzji - mają zawsze "podkładki". Ktoś im musiał powiedzieć że można takie zamienniki wprowadzić - czy Was nie interesuje kto?
To jest chyba taka akcja, jakich wiele... Zaangażowania sporo, afera duża a konkretów już nieco mniej nie wspominając o merytorycznej (a więc z definicji sporu najważniejszej) części owego przedsięwzięcia... A szkoda, bo chodzi o życie i zdrowie chorych...
Pozdrawiam
_________________ www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
gaba
gdybyś przejrzała stronę dokładniej, to znalazłabyś tą, jak napisałaś "niby zgodę"
Jest na faceeboku :
https://www.facebook.com/NieGenerykom
Jest zdjęcie .
A w petycji jest dokładnie opisane, o co chodzi chorym.
Jest nazewnictwo generyk, równie dobre w tym przypadku byłoby " to coś"
Autor napisał prośbę o poparcie, to on powinien dostarczyć argumentów "za". Napisałam co myślę o tym poście i miałam do tego prawo. Nie mam obowiązku wyszukiwania informacji na facebooku(nie używam).
Cóż w żadnym z linkowanych materiałów nie było konkretów pozwalających ustosunkować się merytorycznie do sprawy
Piszesz, że nie masz obowiązku wyszukiwania informacji, ale w pierwszym zdaniu podkreśliłaś, że przejrzałaś linki...
Uważam, że post jest napisany jasno- lekarze chcą, aby pacjent wziął na siebie odpowiedzialność. Strona niegenerykom ma odsyłacz do facebooka jako jedno ze źródeł informacji. Bez logowania. Młoda dziewczyna wołająca o pomoc chyba od przyjaciela forum może chcieć oczekiwać czegoś więcej niż takiego komentarza.
Kto z Was chciałby podpisywać taką zgodę?
Raka krwi nie da się wyciąć, naświetlić, pozbyć. On krąży po całym ciele i chory może się bać zażywać coś niesprawdzonego. Przed chwilą w tv wypowiadał się doktor Grzesiowski o generykach na padaczkę. Jak u dzieci pogarsza się stan. Nie bał się widać wypowiadać mimo, że zaraz po nim zapytany o zdanie rzecznik ministra zdrowia odpowiedział, że są 4 zamienniki i wszystkie super.
Odsyłam też do ciekawych artykułów
Leki oryginalne, a zwłaszcza nowej generacji są drogie i dlatego systematycznie znikają z listy leków refundowanych ( albo na nią nie wchodzą) i to dotyczy wszystkich działow medycyny. W tej samej sytuacji są pacjenci psychiatryczni, onkologia dziecięca, chorzy na serce, okulistyka, reumatologia i tak można wyliczać. Pieniędzy nie wystarcza i jakoś nikt nie protestuje przed siedzibą PSL który załatwił że jeszcze przez długie lata składki od rolników będą symboliczne a świadczenia dla nich na normalnym poziomie ,to głównie oni okradają system. Minister zdrowia pieniędzy nie drukuje. Wszyscy chcą leczenia na najwyższym poziomie ale nikt nie chce słyszeć o kosztach. Dlatego napisałam co napisałam - żeby się przebić ze swoim problemem to akcja musi być profesjonalnie przygotowana przez wszystkie zainteresowane strony. Bo z tego co ja wyczytałam to tylko wiadomo czego chcecie, ale naprawdę te argumenty są słabe i jakoś małokonkretne. Sam szum nie wystarczy.
Mam trochę profesjonalnej wiedzy w dziedzinie farmacji i nikt mi (łącznie z MZ) nie wmówi że generyk jest tyle samo wart co oryginalny lek. Sama jestem przewlekle chora i biorę leki oryginalne które nie są na liście do refundacji, płacę 100%, ale nie stać mnie na leki najnowszej generacji, biorę te trochę starsze mimo świadomości że mogłabym mieć lepszy komfort życia gdyby najnowsze leki były refundowane. I tyle w temacie.
Kolejny cytat dowodzący, że mało uważnie zapoznano się ze stroną, gdzie podkreślono, że nikt nie kwestionuje idei wprowadzania zamienników.
Zaznaczono też, że apel jest skierowany do zwykłych ludzi i nie zawiera zbędnego bełkotu medycznego, co jest zarezerwowane do rozmów na wyższym szczeblu.
Przeciętny odbiorca nie będzie czytał długich poematów, bo polegnie w najlepszym razie w połowie.
A tu w odpowiedzi brak odniesienia się do raportu NIK ?
Komentarz bardzo wybiórczy. Szkoda, poecilotheria liczyła na wsparcie, co jest ideą tego forum. A dostała radę : bądź królikiem doświadczalnym, skorzystają na tym przyszłe pokolenia, bo bieda, bo rolnicy, o czym tu mówimy? Może o eutanazji pomówimy, będzie taniej i lżej dla ministra i państwa...
Nie o czynnej, o biernej...
Co do kosztów mogę też podrzucić linki do artykułów o gospodarności NFZ, drogich samochodach, urządzaniu gabinetu dyrektora wraz z kuchnią.
O drogim sprzęcie, co stoi niewykorzystany itp. itd.
Ale chyba nie ma sensu, każdy to może znaleźć w necie sam.
Amen
Zdajecie sobie sprawę, że jeśli NFZ zrezygnuje z refundacji generyków, to zwiększony koszt zakupu leków oryginalnych będzie musiał być pokryty z pieniędzy przeznaczonych na finansowanie świadczeń? Uważam, że są ważniejsze sprawy niż walka z generykami. Poza tym, "podróbki" są produkowane często przez producenta leku oryginalnego. I nie zawsze w Indiach czy Chinach.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Na stronie dla osób, którym nie chce się zagłębiać w czytanie jest prosty filmik do odsłuchania- kilka pytań do ministra. Prościej się nie da.
gaba napisał/a:
Sama jestem przewlekle chora i biorę leki
Zakładam, że bierzesz leki ze wskazaniami na Twój typ choroby. I nie musisz podpisywać żadnej zgody. Otóż chorzy na pbs, jeśli znajdą w ulotce zapis, że na ich typ choroby, to bez szemrania będą go brać. Jeśli nie ma takiego zapisu, a rzecznik ministra nie odpowiada dziennikarzowi na pytanie, to jest coś na rzeczy.
Gazda napisał/a:
"podróbki" są produkowane często przez producenta leku oryginalnego
dla przeciętnego chorego nie ma to znaczenia, ważne żeby napisane było jakie są wskazania Będą wskazania w ulotce i po temacie
Gazda napisał/a:
zwiększony koszt zakupu leków oryginalnych będzie musiał być pokryty z pieniędzy przeznaczonych na finansowanie świadczeń?
Proponuję przyjrzeć się leczeniu w szpitalu onkologicznym, ewentualnie na stacji dializ. Drogo?
A oprócz tego cytuję fragment artykułu z interii, do którego link jest w pierwszym poście :
Równi i równiejsi?
Lek, o którym mowa, jest stosowany także u pacjentów cierpiących na GIST żołądka. Co ciekawe, oni nie są zagrożeni wycofaniem kuracji tym lekiem. Jest to łamanie konstytucyjnych praw – przede wszystkim prawa do równości w dostępie do usług medycznych. Trudno zrozumieć, dlaczego jedni pacjenci nadal mają być leczeni sprawdzonym, dobrym lekiem, a inni – rzuceni na pastwę medycznych eksperymentów.
Gazda napisał/a:
Uważam, że są ważniejsze sprawy niż walka z generykami
Nikt nie walczy z generykami ogólnie, tylko z niesprawdzonymi lekami, które mają być wydawane bez niczyjej odpowiedzialności, ani lekarza, ani producenta.
Correspondence: Dr. Alaa Fadhil Alwan, Th e National Center of Hematology, Hay Alqadisiya, Section 602, Street 16, Baghdad, Iraq. Tel: 009647702743114. Mob: 009647901860817. E-mail: ala_sh73@yahoo.com
Received 18 December 2013 ; revised 6 March 2014 ; accepted 10 March 2014
ORIGINAL ARTICLE: CLINICAL
Badanie prospektywne przeprowadzone w jednym ośrodku dotyczące przewlekłej białaczki szpikowej w fazie przewlekłej: przejście z firmowego imatinibu do kopii leku i z powrotem
Alaa Fadhil Alwan 1 , Bassam F. Matti 2 , Aladdin S. Naji 2 , Abdulsalam H. Muhammed 1 & Manal A. Abdulsahib 1
1 The National Center of Hematology, Baghdad, Iraq and 2 Baghdad Teaching Hospital, Medical City, Baghdad, Iraq
Streszczenie
Imatinib (GlivecGleevec) wykazał długoterminową skuteczność i bezpieczeństwo w badaniach z randomizacją. Nie przeprowadzono badań prospektywnych na dużą skalę prospektywnie oceniając korzyści - profil ryzyka kopii leku imatynib. Prospektywnie ocenialiśmy reakcję u pacjentów z przewlekłą białaczką szpikową w fazie przewlekłej w jednej instytucji. Pacjenctom z całkowitą odpowiedzią hematologiczną (N = 126) zmieniono lek zastępując firmowy imatinib kopią imatinibu. Następnie u wszystkich pacjentów z włączono z powrotem firmowy imatynib. Wielu pacjentów w tym badaniu utraciło odpowiedź hematologiczną i tolerancję na kopię imatinibu Odpowiedź hematologiczna i tolerancja polepszono po ponownym wprowadzeniu do leczenia oryginalnego Glivecu.
Przewlekła białaczka szpikowa (CML/PBSz) jest mieloproliferacyjnym nowotworem spowodowanym przez aberrację genetyczną znaną jako chromosom Philadelphia (Ph), przy czym występuje fuzja genu BCR na chromosomie 9 i genu na chromosomie ABL 22 [1]. Białko fuzji BCR – ABL jest kinazą tyrozynową której aktywne działanie skutkuje niekontrolowanym wzrostem komórek i ich replikacją [1]. Poprzez hamowanie aktywności białka z fuzji Bcr - ABL, imatinib zmniejsza obciążenie chorobą
u pacjentów z PBSz. Imatinib (Glivec/Gliveec), dawniej STI571) was approved przez US FDA dla leczenia pacjentów z Ph+ CML w 2001 r. na podstawie wyników pierwszych badań wykazujących aktywność u pacjentów odpornych na interferon [2 - 4]. Faza 3 międzynarodowych randomizowanego badania Interferonem i STI571 (IRIS) wykazywała lepsze wskaźniki hematologiczne, cytogenetyczne i molekularne w odpowiedzi na imatynib w porównaniu
z interferonem po ponad 8 latach obserwacji [5]. Firmowy imatinib w β postaci krystalicznej z uwagi na większą stabilność tej odmiany polimorficznej w porównaniu z formą krystaliczną α.
Na niektórych rynkach kopie imatynibu (np. Imatib, który jest w postaci krystalicznej α), są dostępne w handlu. Niektóre organy opieki zdrowotnej na Bliskim Wschodzie zalecają zastąpienie kopią leków zamiast firmowego imatynibu ze względu na ich niższą cenę. Jednakże, dane na temat bezpieczeństwa i skuteczności leków kopiowanych w porównaniu z firmowym imatinibem, są ograniczone. Chociaż kilka badań przeprowadzonych na kopiach imatynibu wykazały korzystne wskaźniki odpowiedzi u pacjentów z PBSz [6 - 8],to jednak kilka opisanych przypadków, wykazało słabe wyniki u pacjentów leczonych kopiami imatynibu, w tym utratę odpowiedzi wcześniej uzyskanej za pomocą firmowego imatynibu i słabą tolerancję [9 - 12]. W tym badaniu starano się prospektywnie ocenić bezpieczeństwo i skuteczność imatinibu u chorych z PBSz leczonych w jednym z ośrodków w Bagdadzie, w Iraku.
Odpowiedź hematologiczna
Na początku badania (tj. czas przejścia z oryginalnego na kopię leku w części 1 badaniu), wszyscy pacjenci mieli całkowitą odpowiedź hematologiczną CHR. Na podstawie poziomu samych WBC , 115 (91,3%) pacjentów miało CHR (mediana 6,35 ×109 /l, zakres 2,7 - 36) (rys. 2). Spośród 11 pacjentów bez CHR na podstawie samych tylko poziomów WBC, dziewięć miało poziom poniżej 20 10 9 /l, jeden miał poziom 22×109/l, a jeden miał poziom 36× 109/l (rys. 3). Tych 11 pacjentów uznano że oni uzyskali CHR ponieważ u nich wszystkie parametry były normalne z wyjątkiem jednego przypadku gdzie poziom WBC był wyższy z powodu łagodnej infekcji lub niewyjaśnionej przyczyny. Trzy miesiące po przestawieniu leczenia na kopię leku, 90 pacjentów (71,4%) pozostało w całkowitej odpowiedzi molekularnej CHR (mediana, 7,25 ×109 /l, zakres 2,3 - 256). Spośród 36 pacjentów bez CHR w tym czasie, 20 pacjentów miało poziom poniżej 20× 109 /l, dziewięć miało poziom 20 -50×
109/l, a siedem miał poziom powyżej 50×109/l. Sześć miesięcy po włączeniu do leczenia kopii leku, 84 pacjentów (66,7%) utrzymywało CHR (poziom średni, 7,55 ×109/l, zakres, 3.2 - 196?). Odpowiedź nie koreluje z wiekiem lub płcią (p˃ 0,05). Spośród 42 pacjentów, u których nie uzyskano odpowiedzi
w tym czasie CHR, 23 miało poziom poniżej 20×109/l, 10 miał poziom 20 - 50×109/l. a 9 pacjentów miało poziom powyżej 50×109/l.
Odsetek pacjentów, którzy osiągnęli CHR wzrosła po przełączeniu z powrotem do leczenia oryginalnym lekiem w części 2 badania. Po upływie 3 miesięcy od leczenia lekiem oryginalnym , 96 pacjentów (76,2%) były w CHR (mediana 6,60×109/l; zakres 2,4 - 150) (rys. 2). W tym czasie z 17 pacjentów, u których nie uzyskano CHR, 12 pacjentów miało poziom poniżej 20×109/l, trzy miały poziom 20 - 50×109/l, a dwa miały poziom powyżej 50×109/l (rys. 3). Po 6 miesiącach leczenia lekiem oryginalnym, 94 pacjentów (74,6%) miało odpowiedź CHR (mediana, 6,80 ×109/l, zakres 2,3 - 112).
W tym czasie, z 25 pacjentów, którzy nie uzyskali CHR, 18 miało poziom poniżej 20×109/l, trzy miały poziom 20 - 50×109/l, a cztery miały poziomy powyżej 50×109/l.
Progresja choroby
Po upływie 3 miesięcy od otrzymania kopii leku, u 22 chorych (17,5%) doszło do progresji choroby (u czterech osób doszło do kryzy blastycznej, a 18 chorych do fazy akceleracji (tabela. II). Przez 6 miesięcy, 10 pacjentów, u których stwierdzono progresję do fazy akceleracji po 3 miesiącach wrócili do fazy chronicznej PBSz. Wszyscy czterej pacjenci którzy znajdowali się w kryzie blastycznej, przez 3 miesiące zmarli do końca badania. Dwoje z tych pacjentów otrzymywało kopii leku w dawce 400 mg raz dziennie; jeden zmarł przed okresem 6-miesięcznej obserwacji, a jeden zmarł pod koniec 1 części badania. Dwóm innym pacjentom w kryzie blastycznej przez 3 miesiące zwiększono dawkę kopii leku do 600 mg raz na dobę, ale mimo to zmarli przed końcem części 1 badania.
Bezpieczeństwo i tolerancja
Podczas leczenia kopią leku, najczęstszymi działaniami niepożądanymi były bóle kości (87,3%), skurcze mięśni (81,7%), zatrzymanie płynów (67,5%) i nudności (52,4%) (tabela III).
Tabela II. Wyniki po 3 i 6 miesiącach po włączeniu do leczenia kopii leku imatinib.
Ładnie skopiowane... Bez rycin, bez indeksów górnych/dolnych...
Jeśli przytoczony artykuł ma dowodzić, że generyki są gorsze to niestety niczego nie dowodzi. W badaniu (de facto chyba z niezbyt utytułowanego ośrodka) porównywano bowiem skuteczność działania dwóch absolutnie różnych związków chemicznych o, co prawda takim samym składzie atomowym, takich samych wiązaniach chemicznych ale odmiennej chiralności. Dla osoby nieobeznanej z chemią może zakrawać to na paradoks ale jednak... Cząsteczki związków chemicznych, szczególnie leków (także "narkotyków", szczególnie tych syntetycznych (ale nie tylko!)) mogą wykazywać różne działanie biologiczne w zależności od ułożenia atomów cząsteczki w przestrzeni (bez znaczenia jest dokładnie taka sama liczba wiązań atomowych, atomów, masa cząsteczkowa et cetera, et cetera). Tak właśnie zachowują się dwie formy imatinibu, opisywane w przytoczonym artykule. Z resztą przykładów takiego zachowania się związków chemicznych w organizmie człowieka jest więcej - zaczynając od przyswajalności cukrów (przyswajalna forma D, nieprzyswajalna L), poprzez aminokwasy (przyswajalna L, nieprzyswajalna D) a kończąc na powszechnie przytaczanym przykładzie w temacie - leku Talimol, gdzie S-talidomid ma działanie sedacyjne, przeciwwymiotne, przeciwbólowe a jego enancjomer R-talidomid jest silnym teratogenem. Z pozoru dwie te same substancje powodują w organizmie tak odmienne działania. Z tego też powodu beta-imatinib wykazuje większą skuteczność i lepszy profil toksyczności niż alfa-imatinib. I tylko tego dowodzi to badanie.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum