1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak brodawkowaty tarczycy
Autor Wiadomość
Pablo 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 292
Skąd: Kraków
Pomógł: 154 razy

 #16  Wysłany: 2015-05-21, 20:04  


Niepokoić się powinnaś na tyle by nie odpuścić sobie leczenia (ale Ty masz właściwe podejście do tematu i chyba nie wpadniesz na taki pomysł), ale nic ponadto. Dobrze, iż ten węzeł nie został przeoczony i kontynuowany jest proces leczenia. Czy możliwe jest, że tyle razy nie trafiono w komórki nowotworowe? - według mnie: możliwe w przypadku niewielkiej zmiany. A tak prawdę powiedziawszy to jest takie gdybanie, które niewiele wnosi, a może powodować niepotrzebne nerwy. Sugeruję byś wzięła głęboki wdech, wytrzymała do konsylium i nie martwiła się na zapas. Pozdrawiam cieplutko.
_________________
Pablo
www.raktarczycy.blogspot.com
 
julietta 



Dołączyła: 23 Mar 2015
Posty: 63
Pomogła: 2 razy

 #17  Wysłany: 2015-05-21, 20:08  


Czyli tak, jak w moim podpisie ;) Dzięki Pablo! Uspokoiłeś mnie. To wracam do pałaszowania spokojnie kolacyjki, a odezwę się po konsylium :D

Miłego wieczoru!
_________________
Worrying will never change the outcome.
 
julietta 



Dołączyła: 23 Mar 2015
Posty: 63
Pomogła: 2 razy

 #18  Wysłany: 2015-05-27, 12:27  wynik konsylium


Witajcie! konsylium orzekło, że TSH jest dobre i można mnie operować.
Zakwalifikowano mnie do:
- leczenia operacyjnego (usuniecie calego ukladu chłonnego szyji po stronie lewej)
- hormonoterapii (zwiekszą mi dawkę, obecnie przyjmuję Euthyrox 150 i tsh jest 0,8078)
- diagnostyki i ewentualnego leczenia 131I
Data przyjęcia na Oddział Chirurgii Onkologicznej w Gliwicach - 09.06., data operacji 10.06.
Trzymajcie kciuki! Pozdrowienia! :) :-D
_________________
Worrying will never change the outcome.
 
Pablo 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 292
Skąd: Kraków
Pomógł: 154 razy

 #19  Wysłany: 2015-05-27, 20:52  


Trzymamy kciuki :-) !!
Pozdrawiam serdecznie.
Teraz już będzie tylko lepiej.
_________________
Pablo
www.raktarczycy.blogspot.com
 
karolinax 



Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 580
Skąd: Warszawa
Pomogła: 47 razy

 #20  Wysłany: 2015-05-27, 22:04  


julietta trzymam kciuki.
Musi być wszystko dobrze.
_________________
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
 
julietta 



Dołączyła: 23 Mar 2015
Posty: 63
Pomogła: 2 razy

 #21  Wysłany: 2015-05-28, 10:58  


Dzięki wielkie! :) trzymam się dobrych myśli :)
_________________
Worrying will never change the outcome.
 
julietta 



Dołączyła: 23 Mar 2015
Posty: 63
Pomogła: 2 razy

 #22  Wysłany: 2015-06-15, 15:45  Obrzęk po limfadenektomii szyjnej


Witajcie!
Jestem już po operacji, 10.06.15 wykonano u mnie Limfadenektomię modyfikowaną szyjną w zakresie grup II-IV po stronie lewej. Drenaż rany sposobem Redona. Operacja przebiegła bez powikłań, czuję się nad wyraz dobrze, dokucza mi oczywiście rana, ale środki przeciwbólowe skutkują. Lewą stronę twarzy mam "drewnianą", ale wg. chirurga to wróci do normalności.

Przed operacją rozmawiał ze mną chirurg i powiedział mi, że ten pozostawiony 5mm kikut po tarczycy najprawdopodobniej "sieje" przerzuty (świecił w scyntygrafii, którą miałam wykonaną w grudniu, a także w TK z marca tego roku), jednak nie mogą go wyciąć, ze względu na umiejscowienie za jakąś ważniejszą żyłą. Będą próbowali zniszczyć go jeszcze jodem :)

Dziś od rana pojawiła się znaczna opuchlizna, po jednej stronie od rany, skóra jest gorąca, nieco zaczerwieniona, tak samo lewe ucho. Dodatkowo to opuchnięcie, które przebiega wzdłuż blizny jest twarde. Czy powinnam się tym martwić?



DSC_0422.JPG
pięć dni po operacji
Pobierz Plik ściągnięto 556 raz(y) 266,65 KB

_________________
Worrying will never change the outcome.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #23  Wysłany: 2015-06-15, 17:14  


julietta napisał/a:
Dziś od rana pojawiła się znaczna opuchlizna, po jednej stronie od rany, skóra jest gorąca, nieco zaczerwieniona, tak samo lewe ucho. Dodatkowo to opuchnięcie, które przebiega wzdłuż blizny jest twarde. Czy powinnam się tym martwić?

Na pewno powinien to obejrzeć lekarz. Może to np. jakiś stan zapalny po operacji ?
Mniej bym się tym martwił, natomiast moim zdaniem niepokojąco wygląda podany przez Ciebie ten zapis:
julietta napisał/a:
ten pozostawiony 5mm kikut po tarczycy najprawdopodobniej "sieje" przerzuty (świecił w scyntygrafii, którą miałam wykonaną w grudniu, a także w TK z marca tego roku), jednak nie mogą go wyciąć, ze względu na umiejscowienie za jakąś ważniejszą żyłą. Będą próbowali zniszczyć go jeszcze jodem

Uważam, że koniecznie trzeba dążyć do tego, by to źródło rozsiewu choroby skutecznie wyeliminować.
Starałbym się uzyskać od lekarza wyczerpującą i przekonującą informację, jak zamierza tego dokonać
i jak ocenia szanse powodzenia leczenia.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
julietta 



Dołączyła: 23 Mar 2015
Posty: 63
Pomogła: 2 razy

 #24  Wysłany: 2015-06-15, 22:09  


Podzielam Twoje zdanie w pełni, dlatego 13 lipca, na kontroli pooperacyjnej, porozmawiam o kikucie konkretniej :)
_________________
Worrying will never change the outcome.
 
julietta 



Dołączyła: 23 Mar 2015
Posty: 63
Pomogła: 2 razy

 #25  Wysłany: 2015-06-20, 12:38  tkliwość skóry na biodrze


Dzień dobry!

Dziś mija 10 dni od operacji, ściągnęłam już plaster i blizna wygląda imponująco. Widziałam się z chirurgiem, który uspokoił mnie co do obrzęku. Jest to oczywiście normalne i w końcu zgromadzona chłonka znajdzie miejsce ujścia. Po zdjęciu plastra, okolica rany zachowuje się już lepiej, skóra nie ciągnie i nie jest zaczerwieniona, także to mnie nie martwi. Za to martwi mnie coś innego.

Od dwóch dni czuję się tak, jakbym miała gorączkę, jestem rozbita i osłabiona ale termometr pokazuje 35.5 albo 36, 36.1 stopnia. Ręce mam bardzo zimne ale ciało gorące i przechodzą mnie dreszcze, choć siedzę pod kocem w bluzie.

Do tego doszedł niepokojący ból skóry na prawym biodrze. Skóra w tym miejscu (około 5x5cm) jest lekko zaczerwieniona, bardzo tkliwa. Czy powinnam to wiązać z możliwą zakrzepicą? Umawiać się do lekarza czy trochę panikuję? :?ale?:

[ Dodano: 2015-06-20, 13:53 ]
Niestety nie mam wyników badań, które były robione przed operacją, nie dostałam ich do wypisu. Pamiętam jednak, że były w miarę dobre, ale właśnie w krzepliwości coś było namącone. Wszystkie wskaźniki były albo HIGH albo LOW, tak że chirurg, który kwalifikował mnie do zabiegu, widząc to, zrobił UHUHU :mrgreen: cokolwiek to znaczy.

Przed i po operacji dostałam zastrzyki przeciwzakrzepowe.

[ Dodano: 2015-06-20, 19:24 ]
No i pojawił się stan podgorączkowy. 37,6 stopni. Na razie obserwuję co się będzie działo z tą nogą.
_________________
Worrying will never change the outcome.
 
Dronka82 



Dołączyła: 04 Cze 2014
Posty: 477
Skąd: Gliwice
Pomogła: 89 razy

 #26  Wysłany: 2015-06-20, 19:48  


Idź z tym choćby do internisty. Może jakiś antybiotyk będzie Ci potrzebny.
_________________
"Jes­teś duszą Wszechświata i duszy Wszechświatem!" (złotousty Tuwim)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #27  Wysłany: 2015-06-20, 20:07  


julietta,

Tak jak pisze Dronka82, idź chociaż do lekarza rodzinnego. Może trzeba sprawdzić krzepliwość jeśli coś było wcześniej nie tak, może zbadać CRP czy jakiś stan zapalny się nie wkradł i niech obejrzy to co Cię niepokoi, chociażby dla uspokojenia, że nic się złego nie dzieje.

pozdrawiam
 
julietta 



Dołączyła: 23 Mar 2015
Posty: 63
Pomogła: 2 razy

 #28  Wysłany: 2015-06-20, 20:30  


Dzięki! Póki co, czuję się trochę chora... jak leżę w domu - mam 37.6, wróciłam po spacerze z psem - mierzę i jest 35. Godzinę później w domu - znów 37 z groszem... nigdy nie miałam takich skoków temperatury... W poniedziałek idę, jeśli nic się nie poprawi.

Pozdrawiam :)
_________________
Worrying will never change the outcome.
 
julietta 



Dołączyła: 23 Mar 2015
Posty: 63
Pomogła: 2 razy

 #29  Wysłany: 2015-06-22, 21:10  


No więc jestem w szpitalu i mam pytanie...Czy przytarczyce mogą nagle przestać działać?

Po pierwszej operacji miałam teżyczke i przez miesiąc przyjmowałam Calperos. Po miesięcu onkolog powiedział, że przytarcyce podjęły pracę i kazał zupełnie odstawić wapń. Jak mnie wypisywano ze szpitala po drugiej operacji (10.06) to poziom wapnia był w normie. A od piątku czułam się już bardzo słabo, ale nie skojarzyłam tego z wapniem jakoś.

Dziś wybrałam się do przychodni, bo czułam się jeszcze słabiej. W kolejce dostałam tężyczki, najpierw poczułam mrowienie w dłoniach. Później wykręciło mi je i nie mogłam rozprostować palców. Jak poczułam, że drętwieje mi całe cialo - poprosiłam o pomoc. Do przyjazdu karetki dostałam też silnych drgawek.

Aktualnie jestem w szpitalu w Gdańsku gdzie zatrzymują mnie do obserwacji. Juz dwa razy od podania wapnia sprawdzali mi krew - za każdym razem poziom spada. Także potas miałam niski, za to hemoglobiny 16 :)

Jak mnie wypiszą to podam wyniki. Tak więc jeszcze raz - czy przytarczyce mogą przestać działać?
_________________
Worrying will never change the outcome.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #30  Wysłany: 2015-06-24, 19:35  


julietta napisał/a:
czy przytarczyce mogą przestać działać?

Na portalu mp.pl w artykule "Pierwotna niedoczynność przytarczyc" czytamy m.in.:
Cytat:
Pierwotna niedoczynność przytarczyc to stan chorobowy przebiegający z hipokalcemią i hiperfosfatemią, spowodowany pierwotnym niedoborem albo brakiem PTH lub wydzielaniem PTH nieczynnego biologicznie.

Przyczyny:

1) usunięcie przytarczyc podczas tyreoidektomii (~80% wszystkich przypadków niedoczynności przytarczyc) lub innych zabiegów chirurgicznych w obrębie szyi

2) zniszczenie przytarczyc wskutek zapalenia tarczycy, napromieniania tarczycy, odkładania się żelaza (hemochromatoza), miedzi (choroba Wilsona) lub amyloidu (skrobiawica), urazu szyi, procesu autoimmunologicznego (autoimmunologiczny zespół niedoczynności wielogruczołowej typu 1 (APS-1) →rozdz. 12.2.1.1 lub, bardzo rzadko, typu 2 (APS-2) →rozdz. 12.2.1.2

3) wady wrodzone – brak przytarczyc (zespół DiGeorge’a), wrodzona niedoczynność przytarczyc dziedzicząca się w sposób sprzężony z płcią lub autosomalnie

4) choroby mitochondrialne – zespół Kearnsa i Sayre’a, zespół MELAS

5) wydzielanie PTH o zmienionej strukturze, który nie wiąże się z receptorem

6) upośledzenie wydzielania PTH spowodowane hipomagnezemią, zasadowicą oddechową lub mutacją aktywującą receptora wapniowego.

Nie podejmuję się oceny, czy któraś z tych przyczyn może mieć miejsce w Twoim przypadku.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group